Czarna przyszłość przed plantatorami buraków?

Podczas majowego 45. Kongresu europejskich plantatorów buraków cukrowych w Gandawie analizowano sytuację światowego sektora cukrowniczego. Głównym przedmiotem dyskusji był trwający na rynku cukru kryzys.
Międzynarodowa Konfederacja Europejskich Producentów Buraka (CIBE), zrzeszająca ponad 280 000 plantatorów buraka z 18 krajów Europy Zachodniej i Środkowej (15% światowej produkcji cukru) obradowała podczas 45. Kongresu odbywającego się w Gandawie (Belgia). Analizowana była sytuacja światowego sektora cukrowniczego, a także głównych problemów gospodarczych i politycznych stojących przed uprawą buraka cukrowego w Europie, ze szczególnym uwzględnieniem problematyki związanej ze zniesieniem systemu kwot w Unii Europejskiej.
– Europejscy plantatorzy buraków są bardzo zaniepokojeni, gdyż wszelkie ich obawy wyrażone na poprzednim kongresie, który odbył się w roku 2015, właśnie się materializują. Załamanie cen na światowym rynku, które niedawno spadły do najniższego poziomu od sześciu lat, negatywnie wpłynęło na wyniki pierwszego roku bez kwot, po uwolnieniu produkcji w UE – podkreślił Przewodniczący CIBE, Eric Lainé.
Szef CIBE dodał, że także średnia cena rynkowa cukru w UE spadła i obecnie jest na historycznie najniższym poziomie, znacznie poniżej progu referencyjnego dla cukru. Wpływa to oczywiście na ceny buraków i dochody z ich uprawy w całej Europie. Oznacza to, że plantatorzy buraków będą musieli stawić czoła historycznie najniższym dochodom. Sytuacja ta jest również konsekwencją osłabienia pozycji plantatorów w stosunku do przetwórców buraka.
– Jeśli do tego wszystkiego dodamy niedawne przyjęcie niezrozumiałej decyzji Komisji Europejskiej w sprawie zakazu stosowania neonikotynoidów, w tym zaprawiania nasion buraka, bez jakiegokolwiek okresu przygotowawczego, to jest to kropla, która przelała czarę – dodał Lainé.
Na Kongresie zostały omówione innowacyjne i precyzyjne metody uprawy, zbioru i dostaw buraków. – "Plantatorzy buraków zawsze byli pierwsi we wdrażaniu innowacji i dobrych praktyk, ale aby dalej inwestować w rozwój, niezbędne jest zapewnienie rentowności. Sytuacja plantatorów buraków jak i wszystkich rolników jest obecnie bardzo trudna i tak naprawdę nasze dotychczasowe inwestycje są zagrożone”- stwierdził szef CIBE.
Dyskutowano również o perspektywach na rynkach światowych, przejrzystości rynku, ramach kontraktowych, klauzulach dotyczących podziału wartości między plantatorami i przetwórcami, a także o konsekwencjach wydłużonych kampanii i narzędziach zarządzania ryzykiem. Przewodniczący podkreślił, że: ‘’We wszystkich powyższych kwestiach sytuacja znacznie odbiega od oczekiwań. Z zadowoleniem przyjmujemy przepisy regulacji omnibusowej, ale kolejną ważną sprawą jest pilna potrzeba wzmocnienia przez unijnych legislatorów pozycji rolników w łańcuchu dostaw, a także zwiększenie ich odporności na zmiany rynkowe. W tym celu, w krajach, w których są uprawiane buraki, należy wprowadzić odpowiednie narzędzia służące m.in. do zarządzania ryzykiem. Wobec coraz surowszych norm i większego otwarcia rynku UE, coraz mniej wyrównanym szansom na światowym rynku i coraz mniejszym ambicjom UE, jeżeli chodzi o rozwój produkcji bioetanolu, bez ochrony naszych dochodów i wdrożenia narzędzi zarządzania ryzykiem, taka sytuacja jest nie do utrzymania. Obawiamy się bardzo negatywnego i nieodwracalnego rozwoju sytuacji”.
Europejscy plantatorzy buraków wezwali instytucje UE oraz państwa członkowskie do wszczęcia konkretnych działań w celu opanowania i złagodzenia tej bardzo niekorzystnej sytuacji oraz poprawy pozycji plantatorów buraków i ogólnej odporności sektora, w tym: wprowadzenia zakazu stosowania nieuczciwych praktyk handlowych, zapewnienia większej transparentności rynku, wdrożenia narzędzi zarządzania ryzykiem, a także mechanizmów wsparcia finansowego dla działań badawczo-rozwojowych, w celu utrzymania najwyższego poziomu zrównoważonego rozwoju w sektorze buraków.
mm
źródło: informacja prasowa CIBE
fot. firmowe
Uchwały 45 Kongresu CIBE - 16-18 maja 2018r.