StoryEditor

Ptasia grypa na razie odpuściła. Sprawdź dlaczego i na jak długo!

Hodowcy drobiu mogą odetchnąć z ulgą. Wszystko wskazuje na to, że jak na razie grypa ptaków w Europie ustępuje. Wraz z początkiem wiosny i wzrostem temperatur spada prawdopodobieństwo wystąpienia nowych ognisk. Do jesieni jesteśmy więc bezpieczni.  
20.04.2018., 09:04h

Największej epidemii wysoce zjadliwej grypy ptaków Europa doświadczyła na przełomie 2016 i 2017 r. Jej skala była bezprecedensowa, bo dotyczyła ponad 20 krajów, w których odnotowano ponad 2 tyś. ognisk u drobiu i dzikich ptaków. Wiązało się to również z największą liczbą wybitych ptaków hodowlanych. W tym roku jest inaczej. Wystarczy powiedzieć, że ostatni przypadek grypy ptaków w Polsce odnotowano 16 marca zeszłego roku.

Odporność populacyjna

Zdaniem naukowców zasięg epidemii w Europie jest w tym roku znacznie mniejszy, gdyż ptaki uodporniły się na wirusa.

- W przypadku grypy ptaków obserwujemy proces nabywania odporności populacyjnej. Wirus jest zjadliwy dla niektórych ptaków bardziej dla niektórych mniej. Śmiertelność waha się między 10 a 40%. Większa część populacji przeżyje i wytworzy odporność coś w rodzaju parasola ochronnego w postaci odporności populacyjnej – tłumaczył na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa prof. Krzysztof Śmietanka z Zakładu Chowu Drobiu w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach.

Jednocześnie w tym roku mamy do czynienia z wirusem H5N6. Powstał on w wyniku wymieszania się elementów genomu wirusów H5N8, które były odpowiedzialne za epidemię 2016/2017. - Populacja dzikich ptaków jest wciąż odporna na zakażenie wirusem H5N8, który daje krzyżową odporność na wirusa H5N6. To dlatego liczba ognisk jest nie porównywalna do zeszłego roku – mówił prof. Śmietanka.    

W tym roku zakażenia wirusem H5N6 wystąpiły w 7 krajach Europy. Wirus H5N8 jest ciągle obecny tylko we Włoszech, ale lada moment zniknie, bo ostatnie ognisko zanotowano w marcu. - Idzie wiosna, temperatury rosną więc ryzyko nowych ognisk do jesieni będzie dość niskie. A potem trzeba będzie zrobić kolejną ewaluację sytuacji – tłumaczył posłom prof. Śmietanka.      

Presja wysokiej temperatury

Wirus jest bowiem bardzo wrażliwy na wysoką temperaturę, a oporny na niską. Jakie to znaczenie praktyczne? Standardowa obróbka cieplna w temperaturze 70 stopni lub wyższa zabija go. W ujemnej temperaturze wirus przeżywa bardzo długo.

- Często spotykam się z taką opinią, że przyjdzie zima i wymrozi. Nie. To mit. Mróz i niska temperatura działa na wirusa konserwująco – mówił prof. Śmietanka. A to z kolei wyjaśnia dlaczego z grypą ptaków mamy do czynienia w miesiącach jesienno-zimowych.

Cechą grypy ptaków jest również duża wrażliwość na środki dezynfekcyjne takie jak mydło i detergenty. W zeszłym roku w Polsce mieliśmy 65 ognisk choroby. Zakażone kurniki zostały następnie zdezynfekowane i ponownie zasiedlone. Nie odnotowano w nich ani jednego nowego ogniska. wk

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 10:07