„Jesteśmy w Polsce i interesują nas sprawy polskie“. Debata inaugurująca Porozumienie Rolnicze
Po oficjalnej inauguracji Porozumienia Rolniczego z udziałem Prezydenta RP Andrzeja Dudy, zaproszeni na spotkanie przedstawiciele 168 izb, związków i organizacji rolniczych oraz przetwórczych i konsumenckich rozpoczęli ponad 4-godzinną debatę w siedzibie Centralnej Biblioteki Rolniczej.
Debatę rozpoczął minister Ardanowski, który przedstawił koncepcję Porozumienia Rolniczego.
– W tej chwili nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie rolnicy są spychani przez przemysł i rynek do roli producentów surowca. I za ten surowiec nigdzie się dobrze nie płaci, a największe marże są na styku handlu i przetwórstwa. Dlatego nasze działania muszą iść w kierunku upodmiotowienia rolników na rynku, by mieli w nim większy udział i większe dochody – mówił minister.
– Te miliardy wpompowane w polski przemysł przetwórczy do niczego ich nie zobowiązują? Jesteśmy w Polsce i mamy obowiązki polskie – mówił minister Ardanowski.
- Produkcja Rolnicza – rolnicze i pracownicze związki zawodowe, organizacje branżowe i federacje, Izby Rolnicze,
- Przetwórstwo Spożywcze – organizacje spółdzielni, związki grup producentów rolnych, związki gospodarcze przetwórców, organizacje branżowe przetwórców, stowarzyszenia zawodowe i naukowe sektora przetwórstwa,
- Handel, Konsumenci – organizacje zawodowe otoczenia rolnictwa, organizacje społeczne i samorządowe, organizacja o związki gospodarcze handlu, organizacje konsumenckie,
- Administracja, Nauka – instytucje naukowe, administracja rządowa innych resortów, administracja rządowa rolnictwa, agencje i instytucje resortu rolnictwa.
O głos podczas tej debaty mógł poprosić każdy. Zgłosiło się ponad 30 osób, które kolejno kierowały swoje zapytania, uwagi, prośby lub żądania, głównie do ministra Ardanowskiego, ale nie brakowało także apeli do innych izbowców lub związkowców.
Jego zdaniem nie jest ważne, czy rolnik ma 5 ha, 15 ha czy 500 ha – jeżeli ma pomysł na swoją działalność, to Państwo powinno go wspierać. Apelował też o uściślenie definicji gospodarstwa rodzinnego i rolnika indywidualnego, ponieważ brak takiej systematyzacji powoduje sporo zamieszania i niesprawiedliwości w polskim rolnictwie.
Udział w debacie wzięli także pszczelarze. Ich przedstawiciel odniósł się bezpośrednio do wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy.
– Prezydent powiedział, że Polskie rolnictwo powinno być objęte opieką państwa. Ja się z tym zgadzam, ale jeżeli my nie obejmiemy opieką naszych pszczół, to proszę mi wierzyć, że za klika lub kilkanaście lat nie będzie miało państwo czego obejmować opieką, bo rolnictwo będzie się staczać po równi pochyłej. My jako pszczelarze weźmiemy udział w każdym porozumieniu, które sprawi, że nasze pszczelarstwo będzie się miało lepiej– mówił Tadeusz Dylon, Prezydent Polskiego Związku Pszczelarskiego.
– Potrzebujemy zdrowej żywności by zdrowo żyć, Musimy ją produkować, a jednocześnie uświadamiać społeczeństwu dlaczego zdrowe rośliny są ważne dla naszego otoczenia. Średnia życia Polaków spada, rośnie liczba zachorowań na nowotwory. My staramy się propagować polskie, zdrowe rośliny na arenie międzynarodowej m.in. podczas światowych wystaw ogrodniczych i chcielibyśmy współpracować z wszystkimi chętnymi w tym zakresie – deklarował Grzegorz Falkowski ze Związku Szkółkarzy Polskich.
– Niebawem miną 3 lata od ważnego spotkania, także pod patronatem Prezydenta RP, z którym wiązaliśmy daleko idące nadzieje. Dziś spotykamy się znowu w tej samej sprawie, to znaczy że te 3 lata zostały stracone. Moje środowisko pozytywnie ocenia Radę Dialogu Społecznego w Rolnictwie, którą podjął poprzedni minister Krzysztof Jurgiel. Ale okazało się, że kompetencje ministra rolnictwa są ograniczone, a rolnictwu potrzebne jest porozumienie ponad podziałami politycznymi. Potrzebna jest ustawa o dialogu władzy ze wsią, w której władza nie będzie robić łaski rolnikom, że zajmie się ich sprawami. Potrzebna jest Rada, w której oprócz Pana Ministra będą także szefowie innych resortów, którzy mają wpływ na tworzenie przepisów w innych obszarach – zwracał się do szefa resortu rolnictwa przewodniczący Borysiuk.
– My produkujemy polską wódkę i potrzebujemy do tego polskich zbóż wysokiej jakości. W jaki sposób możemy Wam pomóc? – pytał szef Stowarzyszenia Polska Wódka Andrzej Szumowski.
Głosów w tej dyskusji padło bardzo wiele, niektóre z nich się powtarzały. Szef resortu rolnictwa skrupulatnie notował wszystkie wnioski i postulaty – było ich 43. Wszystkie zostaną podzielone tematycznie i branżowo, a następnie – jeszcze w lutym – trafią do specjalnych zespołów, składających się z przedstawicieli poszczególnych związków i organizacji.
Przeczytaj również
Główni uczestnicy debaty. Od lewej: Teresa Hala, Jerzy Chrościkowski, Lech Kuropatwiński, Marian Sikora, Wiktor Szmulewicz, JAn Krzystzof Ardanowski i Tadeusz Romańczuk.

Minister Jan Krzysztof Ardanowski przedstawił główne założenia Porozumienia Rolniczego.
Schemat graficzny pokazujący uczestników Porozumienia Rolniczego.
W debacie wzięli udział przedstawiciele 168 izb, związków i organizacji rolniczych oraz przetwórczych i konsumenckich.
W debacie wzięli udział przedstawiciele 168 izb, związków i organizacji rolniczych oraz przetwórczych i konsumenckich.
W debacie wzięli udział przedstawiciele 168 izb, związków i organizacji rolniczych oraz przetwórczych i konsumenckich.
W debacie wzięli udział przedstawiciele 168 izb, związków i organizacji rolniczych oraz przetwórczych i konsumenckich.
W debacie wzięli udział przedstawiciele 168 izb, związków i organizacji rolniczych oraz przetwórczych i konsumenckich.
Grzegorz Falkowski ze Związku Szkółkarzy Polskich
Szef Stowarzyszenia Polska Wódka Andrzej Szumowski.
Waldemar Broś, prezes Krajowego Zrzeszenia Spółdzielni Mleczarskich.
Podsumowania dedaty dokonał minister Ardanowski.
Konferencja prasowa na zakończenie debaty inaugurującej Porozumienie Rolnicze.