Komisarze rolni UE o wyzwaniach dla polskiego rolnictwa

Ray McSharry – legendarny już komisarz rolny w latach 1989 – 1993, który wprowadził reformę WPR nazwanej od jego imienia w 1992 r., zwrócił w dyskusji uwagę, że polityka rolna UE zawsze dążyła do tego, by zachęcać ludność wiejską do pozostawania w rejonach, z których pochodzą. Do tego potrzebny był rozwój infrastruktury tych terenów i odpowiednie wsparcie finansowe. Teraz w rolnictwie musicie być coraz lepsi, obniżać koszty produkcji, poprawiać efektywność. – By dokonać przemian w Polsce, by przetransferować miliony w tereny wiejskie, potrzebny był partner – czyli ludzie, mieszkańcy tych terenów. Znaleźli się tacy, podjęli wyzwanie. Unijne euro popłynęło szerokim strumieniem na inicjatywy społeczne, na szkoły, szpitale, drogi, wodociągi. Zaszła niewyobrażalna zmiana polskiej wsi, jak i w samym poziomie technicznym wyposażenia rolnictwa. Pośrednio i dzięki temu możemy cieszyć się z dodatniego salda w eksporcie produktów rolnych. O tym się nam w ogóle nie śniło dwadzieścia lat temu, gdy Polska była importerem netto żywności – mówił Artur Balazs, były minister rolnictwa w latach 1999–2001 i obecnie przewodniczący kapituły Fundacji Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej (EFRWP), której był założycielem.

– Wspierając zmiany na polskiej wsi dążyliśmy do tego, by wspierać inicjatywy prywatne; by uniezależnić się od scentralizowanej administracji państwowej, opanowanej niestety jeszcze wówczas przez byłą nomenklaturę. EFRWP zaczynała od kilku milionów złotych i była pierwszą fundacją prywatną. Gdy negocjowaliśmy w Polską i innymi 9 krajami Europy Wschodniej traktat akcesyjny, nie było łatwo. Mówiono, ze wasze gospodarstwa na wstąpieniu do UE stracą. A ja przemawiając w polskim Sejmie przekonywałem, że będzie inaczej. I tak się stało. Zyskaliście po akcesji. Ale rozwijając rolnictwo, myślcie o wspieraniu całego łańcucha – od pola, poprzez przetwórstwo – do stołu. A potencjał macie olbrzymi. Symbolem waszych pozytywnych dokonań jest polskie jabłko – jesteście liderem produkcji tych owoców w UE! Spodziewaliście się tego? –  mówił Franz Fischler, komisarz rolny w latach 1995-2004.

Fischler dodał: Rolnictwo to innowacje i na to stawiajcie. Za 20 lat 2/3 ludzie będzie w UE mieszkać w miastach, to 400 mln osób, a tylko 100 mln na terenach wiejskich. Ludzie muszą coś jeść. A ci, co zostają na terenach wiejskich, chcą żyć jak w mieście z dostępem do infrastruktury. To wyzwania dla nas wszystkich. – Podziwiałem Polskę, że jeszcze przed Waszą akcesją w 2004 r. mieliście już doświadczenia integracyjne , dzięki Waszej zapobiegliwości, dzięki programom SAPARD, PHARE i innych. Gdy jako już komisarz rolny w ostatnich latach Wasz kraj zawsze stawiałam za wzór dla innych państw z Europy Wschodniej i przykład dla partnerów z Zachodu, że warto wspierać przemiany w rejonach, które kiedyś były pod sowieckim buciorem. Ostatnia dekada pokazuje, że zostaliście jednym z najlepszych beneficjentów pomocy UE, nie tylko kwotowo, lecz i jakościowo. Nie skupiajcie się jednak na żądaniach coraz to większych dopłat, bo to ślepa uliczka. Podnoście efektywność idąc w przód. Stawiajcie na młodych, na dostęp do technologii informacyjnych – zaznaczał Dacian Ciolos, komisarz rolny w latach 2010-2014.  pł


fot. Łuczak