StoryEditor

Michał Kołodziejczak startuje do Sejmu z list KO. Rolnicy i politycy komentują decyzję lidera AgroUnii

Nie milkną emocje po informacji, że Michał Kołodziejczak będzie kandydował do Sejmu z list Platformy Obywatelskiej. Decyzja ta spowodowała, że lider Agro Unii stał się przedmiotem ostrej krytyki ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz wielu środowisk rolniczych. Ale wielu działaczy AgroUnii broni go. Co stało za tym niespodziewanym transferem?
22.08.2023., 08:08h

Decyzja o starcie Michała Kołodziejczaka do Sejmu jako jedynak z listy Koalicji Obywatelskiej w Koninie wywołała w mediach prawdziwą burzę. - To jest stan wyższej konieczności. Zrobimy wszystko, by odbić wieś PiS-owi. Nie tylko wieś – napisał tuż po jej ogłoszeniu M. Kołodziejczak, który przekonywał, że AgroUnia zostanie AgroUnią.

Cel: odbić wieś PiS-owi 

 Tak podjęcie tej decyzji tłumaczyli na wiecu wyborczym we Włocławku szef PO i AgroUnii.

– My od razu wiedzieliśmy z Panem Michałem, że padnie sto, dwieście, tysiąc pytań. Dlaczego, jak to możliwe. Był bardzo krytyczny wobec wielu rzeczy jakie ja robiłem, ja nie byłem fanem jego niektórych wypowiedzi. AgroUnia to nie są fani Tuska i Platformy. Wiemy o tym. Ale my chcemy pokazać, że sprawy najważniejsze te zupełnie fundamentalne mogą łączyć tak różnych ludzi. My będziemy się różnić, jesteśmy z różnych środowisk. Nie raz dostanę po głowie za niego a on za mnie. Od swoich. Już tak jest – przedstawiał Donald Tusk „jedynkę” na liście PO w Koninie.

- Można się pięknie różnić, ale można mieć też piękne sprawy do załatwienia. I te sprawy załatwimy. A rolnictwo dla mnie, produkcja żywności jest to dla mnie temat priorytetowy. Kaczyński powiedział: „Bezpieczna przyszłość Polaków”. To mi odpowiedzcie się jak może czuć się bezpiecznie rolnik, który sprzedaje maliny za 50% wartości? Poniżej kosztów produkcji. I nie wie co będzie po 15 września ze zbożem – czy sprzeda. Czy to jest bezpieczeństwo? Zrobimy wszystko, żeby 15 października wygrać. I wygramy z PiS i ułożymy wiele rzeczy na nowo– mówił podczas tego samego wiecu Michał Kołodziejczak.

Rozłam w AgroUnii?

Decyzja Michała Kołodziejczaka spowodowała, że wiele działaczy AgroUnii oskarżyło go o zdradę.

– Właśnie się dowiedziałem, że Michał Kołodziejczak zdradził polskiego rolnika, zdradził interes Polski. Dogadał się z Koalicją Obywatelską w sprawie wyborów. Pokazał, że dla niego ważniejsze jest zdobycie mandatu niż walka o polskiego rolnika - mówił Mariusz Borowiak, który następnie spalił kurtkę Agro Unii. 


- Od początku piąłeś się do sejmu, nie dla rolników. Swój cel minimum osiągnąłeś, pozwól wyrażać swoją opinię rolnikom nie bądź jak klakierzy z PiS,PO, PSL itd. – napisał Łukasz Pergoł z Partii Twitterowych Rolników.

Ale część działaczy Agro Unii wzięło w obronę swojego szefa. – „Michał nie ma się nad czym zastanawiać walczy”, „Popieram w 100% Michała Kołodziejczaka”, „Michał Kołodziejczak jestem z Tobą. Jestem w Agro Unii”, „Stoję murem za Michałem Kołodziejczakiem”, „Murem za Michałem” – mówią działacze Agro Unii w filmie zamieszczonym na portalu X (kiedyś Twitter).

Atak PiS na Kołodziejczaka

Sprawa niespodziewanego transferu została nawet zauważone przez Premiera Mateusza Morawickiego.

- W czasach walki z komuną mówiliśmy o takich „idiota albo agent”. Sojusz Polski z USA jest podstawą naszego bezpieczeństwa!- napisał szef rządu na portalu X (kiedyś Twitter). Pod wpisem zamieścił archiwalny film, na którym M. Kołodziejczak pokazując środkowy palec mówi: „Co jeszcze robi ambasada amerykańska? Kłóci nas z Rosją. Dzisiaj każdy z nas powinien odważyć się na ten gest i pokazać „fucka” Amerykanom. Takiego!”.

Wtórowali mu inni politycy obozu rządzącego.

- Facet jest niemożliwy - przywoływanie jego prorosyjskich i uderzających w kluczowy dla polskiego bezpieczeństwa sojusz PL-USA wypowiedzi nazywa obrażaniem siebie i "środowiska". Jakiego środowiska? – napisał Radosław Fogiel.

Zmasowany atak całego aparatu państwa w moją osobę pokazuje jak bardzo Mateusz Morawiecki boi się utraty władzy po rozpoczęciu współpracy Agro Unii z największą partią opozycyjną odpowiedział politykom Prawa i Sprawiedliwości M. Kołodziejczak, który wyjaśnił, że powyższa wypowiedź była sprzed 5 lat, a dziś nie ma wątpliwości, że silna Polska to taka która współpracuje z USA i UE.

Fot. AgroUnia/X

Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 13:18