StoryEditor

Niemieccy rolnicy też chcą uregulowania tranzytu z Ukrainy

Również w Niemczech rolnicy są coraz bardziej niezadowoleni z importu produktów rolnych z Ukrainy i wynikającej z tego presji cenowej. 
23.10.2023., 16:10h
Niemieckie Stowarzyszenie Wolnych Rolników wezwało 19 października swój rząd do połączenia sił z przyszłym polskim rządem w celu wyegzekwowania od Komisji Europejskiej realnej procedury tranzytowej dla zboża, kukurydzy, rzepaku i słonecznika z Ukrainy.

- Otwarcie granic dla tanich ukraińskich produktów rolnych spowodowało poważne szkody dla naszego rolnictwa - skarżył się Ralf Ehrenberg z Federalnego Stowarzyszenia Wolnych Rolników. Potrzebne jest rozporządzenie, "zgodnie z którym transport jest dozwolony tylko w zaplombowanych ciężarówkach lub wagonach do portów Morza Bałtyckiego, skąd towary mogą być następnie wysyłane na cały świat".

Berlin obojętny?

Ehrenberg zażądał, aby procedura praktykowana już przez Polskę, Węgry i Słowację, została rozszerzona na Niemcy i inne państwa członkowskie UE. 

- Jak to możliwe, że w Polsce wszystkie siły polityczne zgadzają się na ochronę rodzimego rolnictwa, podczas gdy politycy w Niemczech wydają się patrzeć obojętnie, jak wielkie holdingi wzbogacają się kosztem naszych rolników i głodujących ludzi w Afryce. Polityka rolna powinna wzmocnić zrównoważoną produkcję żywności w kraju i odeprzeć rujnującą konkurencję ze strony krajów nadwyżkowych - zaznaczył.


Zboże powinno trafiać do regionów dotkniętych niedoborem

Jak podkreślił przedstawiciel Wolnych Rolników, jeśli na żyznych glebach Ukrainy produkuje się więcej zboża niż jest konsumowane, to powinno ono trafić do regionów, w których występują niedobory, a nie na rynek europejski. 

- Nie chcemy konkurować z oligarchami, którzy posiadają dziesiątki tysięcy hektarów, używają zakazanych pestycydów i płacą swoim pracownikom płacę minimalną w wysokości równowartości 1,20 euro - dodał Ehrenberg, jednocześnie ostrzegając, że nigdy nie powinno być wspólnego obszaru gospodarczego ze strukturami rolnymi opartymi na wyzysku ludzi i przyrody.

- Wolny handel z Ukrainą musi zatem zostać szybko zakończony - podsumował Ralf Ehrenberg.

Problem porównywalny do Mercosur

Według Stowarzyszenia, ukraiński import rolny jest porównywalny w skutkach z umową Mercosur, "tylko bez debaty społecznej". Podczas gdy bezcłowy import mięsa i cukru "z płonących lasów deszczowych" Ameryki Południowej jest przedmiotem zaciekłej debaty publicznej, nie bez powodu granice dla ukraińskiego przemysłu rolnego zostały po prostu otwarte. Presja cenowa ze strony importu z jednej strony i ideologicznie motywowane wymagania z drugiej strony spychały krajową produkcję coraz bardziej na boczny tor. 

- Pozwalając na nieograniczony wolny handel, niezależnie od wielkich celów geostrategicznych, narażamy nasze własne bezpieczeństwo żywnościowe - zwrócił uwagę Ehrenberg.

Oprac. na podstawie AgE
Fot. Shutterstock
Dominika Mulak
Autor Artykułu:Dominika Mulak Dziennikarka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 17:29