StoryEditor

Puda: niektóre środowiska rozpętały histerię wokół „Piątki dla zwierząt” i wielu rolników jej uległo

Protesty rolników przeciwko „Piątce dla zwierząt” są coraz bardziej intensywne. Na najbliższą środę zapowiadane są blokady ulic w stolicy. Nowy minister rolnictwa pozostaje chyba jednak na to niewzruszony. W dzisiejszym wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” mówił, że niektóre środowiska rozpętały wielką histerię wokół ustawy o ochronie zwierząt i wielu rolników jej uległo.
27.10.2020., 13:10h

Nowy minister rolnictwa, Grzegorz Puda jest za poprawkami, które Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło do ustawy o ochronie zwierząt.

- Problem jest tylko w tych przypadkach, gdzie niektóre środowiska żądają całkowitego wycofania się z ustawy. Natomiast dla rolników bardzo ważną poprawką było wycofanie uprawnień dla organizacji społecznych i to zrobiliśmy. Tak samo w przypadku uboju rytualnego drobiu, gdzie technika zabijania niewiele się różni od tej tradycyjnej. W MRiRW powstała też komisja, której zadaniem jest wypracowanie sprawiedliwego systemu odszkodowań dla rolników przedsiębiorców, którzy utracą zyski - mówił w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” minister rolnictwa. Jego zdaniem te zmiany wpłynęły na uspokojenie nastrojów wśród rolników i związków branżowych.

Ponadto jest on zdania, że całą histerię wokół ustawy o ochronie zwierząt nakręciły niektóre środowiska i wielu rolników temu uległo. Jak mówił w wywiadzie, „Piątka dla zwierząt” jest dostosowaniem się do rozporządzenia UE.

- Przypominam, że Polska 27 grudnia 2012 roku notyfikowała zakaz uboju rytualnego poprzez poinformowanie Komisji zgodnie z art. 26 ust. 1 Rozporządzenie Rady (WE) NR 1099/2009 z dnia 24 września 2009 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania. Podsumowując: "Piątka dla zwierząt" jest dokładnie dostosowaniem się do rozporządzenia UE. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w krajach unijnych wzrasta zainteresowanie mięsem pozyskiwanym bez zbędnego cierpienia zwierząt. Te procesy w postawach konsumentów dotyczące dobrostanu zwierząt coraz bardziej się nasilają, a to konsument ostatecznie decyduje o zakupach na rynku - wskazał Puda.


Priorytety na stanowisku

- Zależy mi na wzmocnieniu pozycji rolnika jako producenta, poprzez eliminację zbędnych kosztów pośrednictwa i wzmocnienie lokalnej i polskiej marki żywnościowej - oświadczył nowy minister rolnictwa. Uważa on, że jednym z ważniejszych problemów jest także niedofinansowanie małych gospodarstw, brak środków na inwestycje i modernizację.

- Skorzystanie ze wsparcia w ramach Wspólnej Polityki Rolnej najczęściej wymaga sporego wkładu finansowego, na który wielu rolników nie stać. To koniecznie trzeba zmienić - podkreślił.

Ponadto mówił również o tym, jak ważny jest rozwój lokalnego przetwórstwa rolno-spożywczego oraz niwelowanie różnic społecznych między miastem a wsią.

- Będę walczył o etos polskiego rolnika. Tak samo o wieś dla młodych. Chcę, aby młodzi ludzie coraz chętniej łączyli swoją przyszłość ze wsią. Gospodarstwo rodzinne, które jest konstytucyjną podstawą ustroju rolnego, ze swojej definicji musi mieć następców. Potrzebna jest do tego odpowiednia edukacja i warunki ekonomiczne - mówił Grzegorz Puda.


Fot. Twitter/Krystian Maj/KPRM

Dominika Mulak
Autor Artykułu:Dominika Mulak Dziennikarka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
28. kwiecień 2024 04:42