StoryEditor

Rolnicy żyją w niepewności: dlaczego jatka z sanepidem wciąż trwa?

Przeszło półroczna batalia rodziny Waberzków z sanepidem o powrót do normalności trwa. I nawet solidna argumentacja nie podziałała na zaciętość urzędniczą.

26.07.2025., 18:00h

Wracamy do sprawy, która jeszcze pół roku temu wydawała się mieć dość szybkie szczęśliwe zakończenie. A jednak. Cały koszmar rodziny Waberzków zaczął się 13 stycznia br., kiedy do ich gospodarstwa zielarskiego w Sarnówce pod Rawiczem wpadła niezapowiedziana kontrola pań z sanepidu, będąca pokłosiem wykrycia w jednej z partii herbatek ziołowych z pokrzywy, oferowanych przez znaną sieć handlową, niedopuszczalnych ilości alkaloidów pirolizydynowych. Rolnicy byli jednymi z dostawców pokrzywy dla firmy, która współpracowała z siecią, a zatem sama kontrola nie była dla nikogo wielkim zaskoczeniem, w porównaniu z tym, jak niefortunnie się ona zakończyła. Nie tylko 20 ton towaru, czyli 90% rocznej produkcji ziół w gospodarstwie, stoi zaplombowane, ale do dziś ich działalność w zakresie produkcji ziół pozostaje w zawieszeniu. A to tylko, jak wskazuje Michał Waberzek, przez pewną nadinterpretację przepisów.

image
Michał Waberzek wraz z żoną Eweliną już jako drugie pokolenie w rodzinie zajmuje się uprawą ziół.
FOTO:

– Nie miałem wp...

Pozostało 91% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Dominika Mulak
Autor Artykułu:Dominika Mulak Dziennikarka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 03:47