StoryEditor

Susza 2019: Minister rolnictwa o aktualnej sytuacji w kraju

– Spodziewam się pogłębienia efektów suszy, ale poszkodowani rolnicy nie zostaną pozostawieni bez pomocy - zapowiedział Jan Krzysztof Ardanowski. Zdaniem ministra rolnictwa na przyszłość niezbędne jest jednak przekierowanie produkcji zbóż w Polsce na uprawę odmian ozimych.
05.07.2019., 12:07h
Z ostatniego raportu Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach wynika, że susza w niektórych typach roślin występuje z różnym natężeniem w 14 województwach.

- W kolejnych raportach spodziewam się,że przy braku opadów, będą rozszerzały suszę zarówno o kolejne rośliny jak i obszary w Polsce - powiedział  podczas konferencji prasowej Jan Krzysztof Ardanowski, który jednocześnie zwrócił uwagę, że sytuacja nie jest tak drastyczna jak rok temu, gdyż obecnie są rejony kraju, gdzie nadmierne opady doprowadziły nawet do lokalnych podtopień.

MRiRW 26 czerwca wysłało do wojewodów pismo, w którym zostali oni zobligowani do raportowania spraw dotyczących szacowania strat i zachęcenie do tego, żeby wszędzie tam gdzie jest taka potrzeba powoływać komisje szacujące straty.

- Od tempa szacunku komisji powołanych przez wojewodów zależy kiedy Rada Ministrów przygotuje pakiet pomocowych oprócz twego, który jest standardowy od lat, który wszyscy znają. Rozważymy udzielenie pomocy bezpośredniej wsparcia finansowego tak jak to miało miejsce w roku ubiegłym. Deklaracja premiera jest jednoznaczna: rolnicy bez pomocy nie zostaną pozostawieni - zapowiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.  

Jednocześnie dopracowane zostały mechanizmy szacowania strat, tak aby we wszystkich województwach odbywało się to według tego samego schematu.

- To szacowanie jest o tyle ważne, że w części Polski zaczęły się już małe żniwa. Przede wszystkim jęczmień ozimy jest sprzątany z pól. Pierwsze dane również z terenów, gdzie susza niewątpliwie występuje, województwa wielkopolskiego, łódzkiego, wskazują na spadek plonów. Spodziewam się drastycznego spadku plonowania zbóż jarych późno sianych. Dlatego musimy przekierować produkcję zbóż w Polsce na uprawę zbóż ozimych. Problemy braku wody wiosennej będą się zapewne utrzymywały i trzeba promować zboża ozime. Jęczmień i pszenica ozima jest bardziej odporna na braku wody, a w przypadku innych roślin nie zbożowych rozważyć przyśpieszenie prac nad tzw. roślinami przewódkowymi, czyli takich, które wysiane wczesną jesienią dają możliwość wykorzystania wczesnej wody wiosennej tej, która jeszcze w glebach pozostaje - podsumował minister Ardanowski.

wk
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2024 19:41