StoryEditor

Szkody łowieckie – klęska żywiołowa pod Szczecinem

Rada Powiatowa Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej w Gryfinie wystąpiła do Zarządu Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej, by poprosił wojewodę zachodniopomorskiego o uznanie stanu klęski żywiołowej obszaru powiatu gryfińskiego ze względu na szkody spowodowane przez zwierzyną łowną tj. jeleniowate i dziki.
11.03.2017., 22:03h

We wniosku Rady Powiatowej ZIR czytamy m.in., że „Szkody w uprawach rolnych spowodowane klęską suszy, powodzi lub innymi zjawiskami to stale powtarzający się problem wielu rolników. Do szkód tych zaliczyć również należy szkody wyrządzone przez zwierzynę łowną. Z roku na rok następuje wzrost populacji zwierzyny łownej co przekłada się bezpośrednio na coraz większe straty w uprawach rolnych w naszym powiecie. W naszej ocenie tegoroczne szkody w uprawie rzepaku ozimego spowodowane przez zwierzynę łowną wystąpiły na niespotykaną dotychczas skalę".

Wielu rolników zgłasza się do członków Rady Powiatowej ZIR w Gryfinie z prośbą o interwencję w tym zakresie. Rolnicy wskazują, iż z powodu szkód łowieckich potracili plantację rzepaku ozimego. Szkody łowieckie były tak duże, zarówno pod względem areału jak i procentu zniszczenia, że ich plantacje kwalifikują się do przeorania.

Z powyższym problemem związane są również kwestie szacowania wartości strat poniesionych przez rolników, a także sposobu i wysokości ich kompensowania przez podmioty do tego zobowiązane. Problem ten, choć w porównaniu z klęskami suszy czy powodzi nie jest tak medialny, jest jednak bardzo poważny. Dotyczy bowiem ogromnej liczby rolników z terenów sąsiadujących z dużymi kompleksami leśnymi. Obowiązujące obecnie przepisy powodują, że proces uzyskania odszkodowania jest długotrwały, a wysokość tego odszkodowania często jest zupełnie nieadekwatna do poniesionych strat.

Problem nieuczciwego sposobu szacowania strat przez koła łowieckie z naszego powiatu niejednokrotnie był już przez nas podnoszony. Przepisy regulujące ten obszar stawiają na nierównej pozycji rolnika i koło łowieckie. Mamy tu do czynienia z faktycznym brakiem niezależności osób dokonujących szacowania, którymi są przedstawiciele podmiotu zobowiązanego do wypłaty odszkodowania.

Prowadzi to do sytuacji, iż w większości przypadków wartość poniesionej przez rolnika straty jest w olbrzymim stopniu zaniżana. Koła łowieckie korzystając ze swojej uprzywilejowanej pozycji wręcz oszukują poszkodowanych rolników. Odrębnym problemem jest ponadto fakt, iż obowiązujące przepisy nie wymagają żadnych wymogów co do kwalifikacji osoby powołanej do szacowania strat łowieckich w rolnictwie, co powoduje brak fachowości ich przeprowadzania.

 

Wszystkie te błędne uregulowania powodują słabość pozycji rolnika poszkodowanego względem podmiotu zobowiązanego do wypłacenia odszkodowania, które zostaje bardzo często zaniżone nawet o kilkadziesiąt procent w stosunku do faktycznie poniesionej straty przez rolnika.

O tym, jak zachodniopomorscy rolnicy walczą i wygrywają z nieuczciwie działającymi kołami łowieckimi, przeczytasz w kwietniowym wydaniu top agrar Polska.
Opr. pł
Fot. Łuczak

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. kwiecień 2024 22:44