Elektryczny ciągnik – jak sprawdza się w polu i ile trwają żniwa na baterii?

Od przeszło roku poddawany testom jest elektryczny ciągnik, niemieckiego producenta maszyn. Ciągnik ten posiada baterie o pojemności 360 kWh i dowiódł swojej przydatności podczas prac polowych. Jak wygląda kwestia jego ładowania?

Pojazdy na baterie to już nie tylko ciężarówki czy autobusy. Niemiecka marka Fendt wchodzi na rynek z elektrycznym ciągnikiem rolniczym. Konwersja ta została dokonana w oddziale holenderskim marki i obecnie trwają testy w warunkach polowych. Według holendrów ciągnik dowiódł swojej przydatności w polu.

Elektryczny ciągnik Fendt-e 300 S4

W teorii silniki elektryczne są idealne do napędzania maszyn rolniczych. Biorąc pod uwagę masę, czy rozmiar sprzętu, problemem nie powinna być w tym przypadku waga baterii. Jedynym zastrzeżeniem, jaki może okazać się przeszkodą, jest sieć energetyczna. Przeróbka polegała na tym, że pojazd w obsłudze był identyczny jak spalinowe odpowiedniki. Kierowca zatem ma do dyspozycji klasyczny pedał przyspieszenia, bez zmian pozostała także obsługa hydrauliki czy przystawki odbioru mocy.

Baterie zostały umieszczone pod maską, w podłodze i w specjalnych skrzyniach umieszczonych po bokach pojazdu.

Bateria litowo-żelazowo-fosforanowa - LiFePO4.
Łączna pojemność akumulatorów to 240 kWh, cały układ pracuje pod napięciem 380 V.
Standardowa wersja mieści 26 modułów w dwóch pakietach, można też zdecydować się na trzy pakiety, wtedy łączna pojemność wynosi 360 kWh. (W przypadku trzech modułów, ciągnik traci możliwość zamontowania przedniego podnośnika).

Hollannissa on kuulemma aloitettu sähkötraktoreiden sarjatuotanto. Olisi huimaa nähdä tällainen Suomessa! Akkuvaihtoehdot 240 / 360 kWh.https://t.co/K3jeCUTOJ4
— Jonni Lehtiranta ???? (@jlehtira) April 12, 2023

19 godzin ładowania…8 godzin pracy w polu.

Źródłem napędu w ciągniku jest silnik trakcyjny, który osiąga do 3500 obr./min. Bieg jałowy – 800 obr/min, mogą zostać w razie potrzeby do 2200 obr/min. Według producenta baterie pozwalają na prace w polu nawet przez 8 godzin. Problem pojawia się w kwestii ładowania. Naładowanie baterii od 0 do 100% wynosi od 18 do 19 godzin. Można ten czas skrócić, jeżeli ładowanie odbywać się będzie w zakresie 20%-80%.

Podczas codziennego użytkowania, wydaje się, że nie będzie to stanowiło problemu, jednak w okresie żniw, kiedy to rolnik prace wykonuje praktycznie nieustannie, konieczność ładowania przez tak długi okres może być istotną przeszkodą.

Bernat Patrycja
Źródło i foto: fendt-e.nl