Korzyści z takiego rozwiązania można odczuć podczas pracy na klinach i uwrociach, gdzie nie trzeba pracować na całej szerokości rozrzutu. Napęd elektryczny płynnie zmienia szerokość pracy każdej tarczy, co – jak podaje producent – wiąże się z niższym o ok. 10% zużyciem nawozów, a także mniejszym zużyciem paliwa przez ciągnik, dzięki optymalnej prędkości obrotowej silnika.
WSTĘP DO PRACY AUTONOMICZNEJ
Jak informuje firma Kubota, możliwa jest współpraca e-rozsiewacza z technologią TIM (Tractor Implementation Management), czyli z systemem, gdy maszyna przejmuje kontrolę, np. nad prędkością roboczą ciągnika. W efekcie możliwe jest tworzenie zmiennych map aplikacji nawozów, m.in. za pośrednictwem systemów zarządzania gospodarstwem. Opracowane rozwiązanie można także wykorzystać w systemach autonomicznej pracy maszyn.
Warto podkreślić, że do zasilania rozsiewacza i innych maszyn Kubota opracowała ciągnik e-Power. Za pomocą specjalnej przystawki montowanej na WOM ciągnika można uzyskać dodatkową energię elektryczną nawet 10,5 kW. Przystawkę e-Power można łatwo przymocować do wspornika montażowego z tyłu ciągnika i nie utrudnia ona podłączenia WOM. System generowania napięcia elektrycznego jest sterowany przez ISOBUS.
