StoryEditor

Strip-till Czajkowskiego na 150 koni

Nowością w ofercie firmy Czajkowski jest agregat skierowany do gospodarstw dysponujących ciągnikiem o mocy 150 KM.
09.07.2018., 11:07h
Półzawieszany agregat STZ 300 to nowość wśród sprzętu marki Czajkowski. Maszyna o szerokości 3 metrów jest wyposażona od 4 do 8 łap spulchniających zabezpieczonych hydraulicznie. Ramki są w offsecie i można regulować ich rozstaw od 37,5 do 75 cm. Do siewu kukurydzy może zostać rozbudowana do 4,5m. Całość jest wsparta na wale oponowym o średnicy 800mm w offsecie. Na końcu maszyny znajduje się trzy punktowy układ zawieszenia na którym można zawiesić siewnik punktowy lub przystawkę siewną PS. Do wyboru będą dwa rodzaje dwukomorowego zbiornika do nawozu lub nasion , na przedni tuz lub zawieszonego na maszynie.  Za wysiew odpowiadają elektryczne aparaty wysiewające. Maszyna wymaga ciągnika o mocy 150 KM.

Kolejną nowością jest zmodernizowana sekcja przystawki siewnej PS do siewu rzepaku i zbóż. Teraz kopiowanie terenu odbywa się przy pomocy dwóch kół, kopiującego i dogniatającego. Regulacja głębokości siewu jest regulowana za pomocą śruby rzymskiej. Całość zawieszona jest na równoległoboku.

Nowe maszyny można było podziwiać w trakcie ogólnopolskiego dnia uprawy pasowej zorganizowanego przez firmę Czajkowski. Było to dobrą okazją do poznania technologii strip-till, wyników doświadczeń polowych i porównania jej z technologią orkową. Do Sokołowa 5 lipca przybyło 300 rolników z kraju i zagranicy aby przekonać się o zaletach uprawy pasowej na własnej skórze. To wszystko było zwieńczone pokazem pracy maszyn.

 Na początku spotkania rolnicy wysłuchali prelegentów mówiących o zaletach uprawy pasowej, ochronie gleby, wapnowaniu, nawożeniu i rezultatach badań prowadzonych przez niezależnych ekspertów. Jednym z nich był plon i zawartości cukru w buraku cukrowym – strip-till i orka. Maciej Czajkowski przedstawił efekty uprawy która od lat z powodzeniem jest stosowana w jego gospodarstwie. Jak mówi przede wszystkim przez wyższą efektywność - redukcję nakładów na uprawę oraz stabilne i wyższe plony nie tylko w latach suchych ale i mokrych.

Druga część spotkania to zwiedzanie poletek z wachlarzem odmian kukurydzy firm FarmSaat i Syngenta, buraka cukrowego Hilleshog oraz pszenicy. Każdej uprawie towarzyszyła odkrywka w glebie. Pokazano i omówiono różnice w strukturze gleby i profilu miedzy uprawą tradycyjną a pasową. Wszyscy jednak czekali na pokaz pracy maszyn, a w nim szeroki wachlarz maszyn i opcji wyposażenia sprzętu rodzimego producenta. Zaprezentowano również agregat do pasowej uprawy warzyw który z powodzeniem pracuje na polach rodziny Czajkowskich. ppsz
Fot. Pszonka
Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
19. kwiecień 2024 10:25