StoryEditor

Mamy przewagę kosztowo-cenową

– Pomimo spadku cen, mleczarnie nadal płacą dostawcom na poziomie opłacalności produkcji – uważa prof. Zygmunt Litwińczuk.
01.07.2015., 12:07h

Jak podczas spotkania w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego podkreślał specjalista z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, z obecną produkcją mleka na poziomie ponad 12 mln t Polska zajmuje 4 pozycję w Europie i 10 lokatę na świecie. To bardzo dobry wynik, który świadczy o naszym potencjale i wróży dobrą przyszłość dla tego sektora produkcji rolnej.

Według prof. Litwińczuka, do czynników ograniczających rozwój branży mleczarskiej w Polsce należą wciąż niska koncentracja dostawców mleka i rozdrobnienie gospodarstw. Duża liczba niewielkich dostawców mleka generuje zarówno zwiększenie kosztów dostawy surowca do zakładów przetwórczych, jak i większą pracochłonność. Kolejnymi czynnikami mającymi negatywny wpływ na rozwój sektora mleka są stosunkowo niskie spożycie produktów mleczarskich, wykorzystanie kukurydzy w biogazowniach oraz ograniczenia związane z emisją gazów cieplarnianych produkowanych przez przeżuwacze.

– Przyjmując założenie, że w kolejnych latach tempo spadku liczby gospodarstw produkujących mleko będzie podobne jak dotychczas, to do 2020 r. może ich zostać ok. 100 tys. – mówił prof. Litwińczuk.

Z kolei mocną strona naszego kraju, obok wysokiego poziomu technologicznego, jest konkurencyjność kosztowo-cenowa. Według cytowanych przez naukowca wyliczeń KE, wyprodukowanie tony mleka w polskim gospodarstwie kosztuje przeciętnie 268 euro, przy 360 euro w Niemczech czy 405 euro w Holandii.

mj

Fot. Jajor

Marcin Jajor
Autor Artykułu:Marcin Jajor

redaktor działu top bydło i topagrar.pl, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mlecznego i mięsnego

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
30. kwiecień 2024 05:54