StoryEditor

Czujniki dymu i czadu w gospodarstwie – mały koszt, duże bezpieczeństwo. Dlaczego rolnicy powinni w nie inwestować?

Pożary w budynkach inwentarskich, garażach maszynowych czy domach na terenach wiejskich zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać. Wiele z nich można byłoby uniknąć, gdyby w gospodarstwach rolnych powszechnie stosowano czujniki dymu i tlenku węgla.

23.11.2025., 18:00h

To małe urządzenia, które za niewielkie pieniądze mogą uratować zdrowie, życie i dorobek całych pokoleń.

Dlaczego czujniki są szczególnie ważne na wsi?

W gospodarstwach rolnych występuje wiele czynników, które zwiększają ryzyko powstania pożaru lub zaczadzenia. Należą do nich m.in. ogrzewanie budynków piecami węglowymi lub kotłami starego typu, obecność maszyn, instalacji elektrycznych i akumulatorów o dużym poborze mocy, składowanie łatwopalnych materiałów (siano, słoma, pasze), przebywanie zwierząt, którym trudniej ewakuować się w razie zagrożenia, czy duża odległość od najbliższej jednostki straży pożarnej. Czujniki natomiast dają rolnikowi tę przewagę, że alarmują zanim dojdzie do tragedii.

Czujnik dymu – jak działa i przed czym chroni?

Czujnik dymu wykrywa nawet minimalną ilość cząsteczek dymu, które pojawiają się w fazie tlenia materiałów. W praktyce oznacza to przede wszystkim wcześniejsze ostrzeżenie i skuteczną reakcję, a przy tym np. szybszą ewakuację zwierząt, ludzi i sprzętu. To szczególnie ważne zimą, gdy pożary najczęściej zaczynają się od wadliwej instalacji elektrycznej lub przegrzania pieca.

Zobacz także: Czujka dymu jako obowiązkowe wyposażenie domu – od kiedy nowe zasady?

Czujnik czadu – konieczność przy piecach i kotłach

Tlenek węgla jest bezwonny i niewidoczny. Na terenach wiejskich do zaczadzeń najczęściej dochodzi przy niesprawnych piecach, niewłaściwej wentylacji pomieszczeń, czy z powodu dogrzewania domów i pomieszczeń gospodarczych piecykami. Czujnik czadu reaguje na podwyższone stężenie niebezpiecznego gazu i włącza alarm. Dobrej jakości czujnik dymu czy czadu kosztuje od 60 do 150 zł.

Gdzie montować czujniki w gospodarstwie?

Najlepiej w miejscach o największym ryzyku, jak: kotłownie i pomieszczenia z piecami, korytarze budynków mieszkalnych, stodoły i magazyny pasz, pomieszczenia socjalne dla pracowników, garaże.

W zeszłym roku na stronie social mediów Ochotniczej Straży Pożarnej w Błędowie pojawił się taki oto apel:

Sezon grzewczy właśnie się rozpoczął, dlatego chcemy przypomnieć o kilku ważnych zasadach, które pomogą Wam bezpiecznie korzystać z kominków i pieców:

  • Używaj odpowiedniego opału – pal tylko suchym drewnem lub opałem zalecanym przez producenta. Palenie śmieciami lub mokrym drewnem zanieczyszcza komin i zwiększa ryzyko pożaru.
  • Dbaj o komin – regularnie czyść przewody dymowe. Przynajmniej raz w roku wezwij kominiarza, aby usunąć sadzę i uniknąć pożaru.
  • Zainstaluj czujniki dymu i tlenku węgla – czujniki mogą wcześnie ostrzec o niebezpieczeństwie. Tlenek węgla jest bezwonny i bezbarwny, więc czujnik czadu to konieczność w każdym domu ogrzewanym piecem.
  • Zapewnij dobrą wentylację – pamiętaj o stałym dopływie świeżego powietrza, aby uniknąć gromadzenia się tlenku węgla.
  • Zachowaj ostrożność – nie pozostawiaj palącego się kominka bez nadzoru i trzymaj łatwopalne materiały z dala od ognia.

Fot. envato elements

Angelika Drygas
Autor Artykułu:Angelika Drygas
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
12. grudzień 2025 13:40