StoryEditor

Za dużo marchwi

Ceny marchwi zwykle po Nowym Roku zwyżkują.
30.10.2014., 09:10h

Czy w tym sezonie można oczekiwać podobnego scenariusza?

W całej Unii Europejskiej zbiory marchwi zapowiadają się na bardzo wysokie. Skutkuje to oczywiście niskimi cenami. W Holandii eksporterzy oferują marchew po zaledwie 1,00–1,20 euro/10 kg. Oferty polskich eksporterów to poziom 1,10–1,40 euro/10 kg. Mimo to kupujących brakuje. Marchwi jest po prostu za dużo na potrzeby rynku.

W Polsce ceny marchwi szczotkowanej kształtują się na poziomie 0,40–0,50 zł/kg. Na naszym rynku również brakuje chętnych do kupna. Nadchodzące miesiące też nie zapowiadają poprawy. Mamy przecież blokadę rynku rosyjskiego. Jesienią wpływ rosyjskiego embarga był jeszcze ograniczony. Ale z biegiem czasu będzie on coraz silniejszy. Rosja kupowała zawsze sporo marchwi w UE.

W 2011 roku import rosyjski z Unii wyniósł 56,6 tys. ton, w 2012 roku było to 48,7 tys. ton, a w 2013 roku aż 70,2 tys. ton. Polska miała w tym imporcie swój ważny udział: odpowiednio 12,4 procent, 15,5 procent i 18,6 procent eksportu unijnego w przytoczonych latach.
Corocznie na polskim rynku ceny marchwi w dużym hurcie spadały do grudnia, a potem odbijały w górę. A czego można oczekiwać w obecnym sezonie? Z pewnością stagnacji cenowej do końca roku kalendarzowego. Czy potem ceny, jak to bywało, będą zwyżkować? Przy trwającym embargu stagnacja cenowa potrwa prawdopodobnie do wiosny.

Jeśli Rosja jednak na wiosnę dogada się z unią i porozumienie obejmie Polskę (pamiętajmy, że na polskiej żywności prócz embarga z sierpnia ciąży wciąż wydany w lipcu zakaz fitosanitarny), wtedy można oczekiwać skokowego wzrostu cen.
kw

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
29. kwiecień 2024 07:08