Rosja odpiera takie podejrzenia, wyjaśniając, że braki importowe tychże produktów będą zrekompensowane zwiększonymi zakupami m.in. z Brazylii (od której zmierza kupować mięso) i Nowej Zelandii (gdzie będzie zaopatrywać się w sery).
Niemniej jednak trzeba pamiętać, że rosyjski import żywności zaspokajał aż połowę krajowego spożycia mleka, serów, ryb, mięsa, owoców i warzyw. Wprowadzenie przez Rosję ograniczeń importowych najprawdopodobniej zaowocuje znacznymi podwyżkami cen wspomnianych produktów na rynku wewnętrznym i doprowadzi do inflacji, która w pierwszym półroczu 2014 r. – przypomnijmy - wyniosła prawie 8%. e-abi
Źródło: FAMMU/FAPA, Agra Facts
