Ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest obowiązkowe dla każdego i musi zostać wykupione w dniu zarejestrowania lub wprowadzenia pojazdu do ruchu. Rolnicy, którzy posiadają ciągnik rolniczy, ale nie korzystają z niego, wciąż podlegają temu obowiązkowi. Nie ma znaczenia, czy maszyna pracuje w roku kilka miesięcy czy nawet kilka dni – tak czy inaczej trzeba zakupić polisę.
Brak OC - wyższa kara od 2026 roku
W związku z tym, że od 1 stycznia 2026 roku minimalne wynagrodzenie wynosić będzie 4806 zł brutto, to zmianie ulegnie wysokość kar, jakie nakładane są na właścicieli pojazdów mechanicznych w związku z brakiem obowiązkowego ubezpieczenia pojazdów, czyli OC.
Podwyżka kar jest zauważalna, ale z racji tego, że w przypadku ciągników i przyczep rolniczych stawki są liczone od 1/3 minimalnego wynagrodzenia, to ten wzrost nie jest aż tak wielki jak chociażby przez ostatnie dwa lata, kiedy to wynagrodzenia rosły dużo szybciej.
Zobacz także: Ciągniki i kombajny na drodze - pamiętaj o ciężkiej pracy rolników!
W 2026 roku rolnik za brak OC ciągnika rolniczego lub przyczepy będzie musiał zapłacić od 330 do 1610 zł kary. Najniższa kwota (330 zł) tyczy się braku ciągłości przez 1-3 dni. Za brak OC od 4 do 14 dni producent zostanie obciążony karą 810 zł. Najwięcej – 1610 zł – zapłaci za zwłokę powyżej 14 dni.
Stawki OC
Z racji tego, że stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC w przypadku przyczep rolniczych najczęściej zamykają się w kwotach 50-100 zł, a ciągnika rolniczego 100-200 zł, to nie warto ryzykować kary za ich brak, nawet pomimo tego, że na tle samochodów osobowych (max kara 9620 zł), a ciężarowych zwłaszcza (max kara 1442 zł) wydają się one niskie.
Fot: Katarzyna Sierszeńska
