Minister rolnictwa Stefan Krajewski poinformował dziś, że projekt ustawy o aktywnym rolniku trafił do konsultacji publicznych. To oznacza, że nowe zasady dopłat, które mają obowiązywać od 2026 roku, są już coraz bliżej wejścia w życie.
– Aktywny rolnik to jeden z moich priorytetów. I tutaj nie wystarczy obiecywać czy mówić, tylko trzeba działać. W ciągu dwóch tygodni doprowadziłem do tego, że projekt nabrał tempa i wszedł na szybką ścieżkę procedowania – podkreślił Krajewski.
Definicja aktywnego rolnika
Minister wyjaśnił, że teraz czas na konsultacje społeczne, uzgodnienia międzyresortowe i opiniowanie. – Chcemy, by definicja aktywnego rolnika już od przyszłego roku funkcjonowała w naborze wniosków, czyli w 2026 roku. Definicja musi być uzgodniona, wprowadzona i stosowana – zaznaczył.
Krajewski odniósł się też do zarzutów, że ustawa ma dzielić rolników na lepszych i gorszych.
– Chcemy uporządkować system dopłat, żeby pieniądze szły za aktywnym rolnikiem. Nie tworzymy żadnej kasty czy elity, a jedynie wprowadzamy sprawiedliwy podział. Pieniądze mają trafiać do tych, którzy faktycznie uprawiają ziemię i hodują zwierzęta – mówił.
Dodał też, że projekt nie przewiduje dodatkowych obciążeń fiskalnych dla rolników. – Nie ma w ustawie zapisów o nowych podatkach, ani o objęciu rolników VAT-em. Nie wykluczamy też nikogo z KRUS. Regulujemy, porządkujemy i upraszczamy.
Zobacz także: Sprawdź, czy jesteś aktywnym rolnikiem wg OOPR. Projekt trafił do ministerstwa
Minister Krajewski zaapelował o aktywny udział w konsultacjach. – Im więcej uwag będzie zgłoszonych, tym łatwiej wypracujemy najlepsze rozwiązanie. Chcemy, by to porządkowanie odbywało się z aktywnym udziałem środowiska rolniczego.
Do kogo mają trafić dopłaty?
Przypomnijmy. Ministerstwo chce, by dopłaty trafiały tylko do faktycznie gospodarujących, a nie do właścicieli gruntów, którzy oddali ziemię w dzierżawę i czerpią zyski wyłącznie z dopłat. W ARiMR ma powstać specjalny rejestr rolników aktywnych zawodowo, którzy będą uprawnieni do dopłat.
Część gospodarstw spełni warunki automatycznie, ale inni będą musieli je udokumentować, np. fakturami. W projekcie pojawiają się takie kryteria, jak:
- posiadanie zwierząt zarejestrowanych w IRZ (co najmniej 0,3 DJP/ha),
- otrzymywanie płatności związanych z produkcją roślinną,
- korzystanie z ekoschematów i płatności ekologicznych,
- rozliczanie podatku VAT,
- korzystanie ze wsparcia inwestycyjnego (np. dla młodych rolników czy na modernizację),
- udział w unijnej sieci danych FSDN.
Resort przyznaje, że kryteria te mogą być jeszcze doprecyzowywane, np. w drodze rozporządzeń. – Proponujemy rozwiązania, które później pozwolą kalibrować system w rozporządzeniach. To poważna zmiana, dlatego nie chcemy ani zbyt drastycznych cięć, ani dziurawych przepisów – tłumaczy Tomasz Figurski, zastępca dyrektora z Departamentu Płatności Bezpośrednich.
Kamila Szałaj
Fot: Jan Beba
