DCFTA po liftingu: co się zmieniło w 2025 roku?
Pogłębiona i kompleksowa strefa wolnego handlu (DCFTA) między UE a Ukrainą obowiązuje od 2016 r. i jest podstawą integracji gospodarczej Ukrainy z jednolitym rynkiem. W październiku 2025 r. weszła w życie jej rewizja na podstawie art. 29 umowy.
Nowe warunki zastępują wygasłe w czerwcu 2025 r. autonomiczne środki handlowe (ATM), czyli jednostronne, nadzwyczajne otwarcie rynku UE na towary z Ukrainy po pełnoskalowej agresji Rosji. Tamte rozwiązania:
- całkowicie znosiły cła i kontyngenty na import z Ukrainy,
- nie dawały analogicznych preferencji unijnemu eksportowi na Ukrainę,
- były projektowane jako tymczasowa, kryzysowa pomoc.
Od października 2025 r. preferencje handlowe znów są trwale „wpisane” w umowę DCFTA, a nie oparte na corocznych, nadzwyczajnych aktach.
Handel UE–Ukraina: skala i dynamika, także dla Polski
Eksperci KE podkreślają, że mimo wojny, handel między UE a Ukrainą jest „silniejszy niż kiedykolwiek”. Kluczowe dane:
- UE jest największym partnerem handlowym Ukrainy – ok. 53,6% obrotów handlowych w 2024 r.
- Od wejścia DCFTA w życie handel UE–Ukraina praktycznie się podwoił.
- Dla UE Ukraina jest 16. partnerem handlowym (ok. 1,3% całkowitego handlu w 2024 r.).
Ukraina jest trzecim co do wielkości źródłem importu rolno‑spożywczego do UE. W 2024 r.:
- główną pozycją importową były zboża,
- ważną rolę odgrywały też paliwa i oleje mineralne.
W ostatnich 12 miesiącach (okres styczeń–wrzesień 2024/2025):
- wartość importu UE z Ukrainy spadła o 6,7%,
- wartość eksportu UE na Ukrainę wzrosła o 11,7%,
- w samych zbożach import liczony wartością obniżył się o 45%, w nasionach oleistych i owocach o 32,2%, a w rudach, żużlach i popiołach o ok. 25%.
Polska–Ukraina: handel ponad trzykrotnie większy
W relacjach Polska–Ukraina wzrost jest jeszcze bardziej wyrazisty. Od wejścia w życie umowy handlowej:
- handel dwustronny ponad trzykrotnie wzrósł,
- w 2024 r. osiągnął prawie 18 mld euro.
Struktura wymiany:
- Top 5 polskiego eksportu: produkty mineralne, broń i amunicja, sprzęt transportowy, maszyny i urządzenia, produkty przemysłu chemicznego i energetycznego.
- Najważniejsze importy z Ukrainy: metale nieszlachetne i wyroby z nich, tłuszcze i oleje zwierzęce i roślinne, oraz produkty mineralne (m.in. tytoń, drewno, węgiel, węgiel drzewny).
Polski eksport na Ukrainę „urósł z niespełna 4 mld do 13 mld euro” w latach 2016–2024, podczas gdy import też wzrósł, ale wolniej. Z punktu widzenia polskich firm – także z sektora rolnego i okołorolnego – Ukraina stała się ważnym rynkiem zbytu.
Koniec jednostronnej „tarczy”, wejście klauzul ochronnych
Wygasłe w czerwcu 2025 r. autonomiczne środki handlowe były wyjątkowe, bo:
- całkowicie znosiły bariery celne dla towarów z Ukrainy,
- działały jednostronnie – bez symetrycznych korzyści dla UE,
- zwiększyły presję konkurencyjną na rynkach przygranicznych.
Nowa DCFTA po rewizji:
- przywraca kontyngenty taryfowe (TRQ) dla wrażliwych produktów,
- utrzymuje ochronę dla najbardziej wrażliwych sektorów (m.in. wieprzowina, drób, cukier),
- wprowadza silną klauzulę ochronną, która może być uruchomiona:
- przez jedno państwo członkowskie,
- przez grupę państw,
- lub na poziomie całej UE,
jeśli handel z Ukrainą poważnie zaburza rynek.
W praktyce oznacza to możliwość czasowego ograniczenia preferencyjnego importu, gdy spełnione są warunki „poważnego zakłócenia rynku”. To formalne narzędzie, którego brakowało przy autonomicznych środkach handlowych.
Produkty wrażliwe: limity zamiast pełnej liberalizacji
Eksperci KE podkreślają, że szczególnie uważnie traktowano produkty wrażliwe dla unijnego rolnictwa. W rezultacie:
- dla wieprzowiny kontyngent unijny (40 tys. ton) nie został zwiększony – z uwagi na wrażliwość niektórych państw (m.in. z silną produkcją trzody),
- dla drobiu kontyngent zwiększono tylko nieznacznie,
- dla cukru wzrost jest większy, ale nadal niższy niż poziomy z okresu autonomicznych środków handlowych.
Po stronie eksportu UE do Ukrainy:
- znacząco zwiększono kontyngenty m.in. na wieprzowinę (ponad podwojenie kwot),
- sześciokrotnie podniesiono kontyngent na drobiowe (z 20 do 120 tys. ton),
- zrównano poziomy kontyngentów na cukier dla obu stron.
To oznacza, że podczas gdy dostęp Ukrainy do unijnego rynku dla części wrażliwych produktów pozostaje ograniczony, unijni (w tym polscy) eksporterzy zyskują większe możliwości sprzedaży na rynku ukraińskim.
Standardy UE obowiązują także ukraińskich rolników
Kluczowym elementem politycznym i praktycznym jest powiązanie szerszego dostępu do rynku z obowiązkiem dostosowania ukraińskich norm produkcji do standardów UE.
Do końca 2028 r. Ukraina ma:
- przyjąć i wdrożyć unijne standardy produkcji rolnej obowiązujące dziś rolników w UE,
- stopniowo ujednolicić m.in. zasady: dobrostanu zwierząt, stosowania środków ochrony roślin i leków weterynaryjnych.
Mechanizm kontroli:
- Ukraina składa do KE coroczne raporty o stanie dostosowania prawa i praktyki;
- pierwszy raport ma trafić do Komisji już pod koniec bieżącego roku;
- Komisja ocenia zarówno akty prawne, jak i – o ile pozwalają na to warunki wojenne – praktyczne stosowanie przepisów, w tym poprzez audyty w terenie.
Dla rolników i przetwórców w UE istotne jest, że – jak podkreślają eksperci KE – wdrażanie tych standardów będzie generować koszty także po stronie ukraińskiej, co ma „przywrócić bardziej równe warunki konkurencji”.
Kontrola jakości i bezpieczeństwa żywności: granica i system
W dyskusji z dziennikarzami Komisja rozróżniła:
- kontrolę produktu – wykonywaną głównie na granicy, przez służby celne i sanitarne:
- sprawdzanie obecności niedozwolonych substancji,
- kontrola poziomu pozostałości,
- weryfikacja zgodności z unijnymi normami jakości i bezpieczeństwa;
- kontrolę systemu – opartą na:
- monitoringu i ocenie ukraińskiego ustawodawstwa,
- docelowo także audytach w gospodarstwach i zakładach.
Ze względu na wojnę kontrole na miejscu są obecnie ograniczone, ale jeżeli warunki bezpieczeństwa pozwolą, audytorzy UE mają w przyszłości prowadzić regularne inspekcje także na terytorium Ukrainy.
Embargo państw granicznych: stanowisko Komisji a polityka krajowa
Jednym z najwrażliwszych punktów, także z perspektywy Polski, są krajowe zakazy importu z Ukrainy wprowadzone przez część państw przygranicznych. Przedstawicielka KE:
- podkreśliła, że Polska nie jest jedynym krajem stosującym takie środki – różne formy ograniczeń wprowadziła większość sąsiadów Ukrainy,
- wskazała, że po wejściu w życie zrewidowanej DCFTA Komisja uważa je za nieuzasadnione,
- zapowiedziała kontynuację rozmów z rządami zainteresowanych państw, ale unikała komentarzy politycznych dotyczących możliwych scenariuszy „dwutorowego” funkcjonowania rynku (z utrzymaniem embarga tylko przez niektóre kraje).
Ewentualne spory o zgodność krajowych embarg z prawem UE – w tym skargi do Trybunału Sprawiedliwości – na razie pozostają w sferze potencjalnych działań.
Ukraina na drodze do rynku wewnętrznego UE
Zmiany w DCFTA i priorytetowy plan działań do 2026 r. są elementem szerszej strategii integracji Ukrainy z jednolitym rynkiem, powiązanej z negocjacjami akcesyjnymi. W praktyce obejmuje to m.in.:
- stopniowe dostosowanie prawa ukraińskiego do prawa UE,
- uruchomienie umowy ACAA („visa-free” dla wybranych towarów przemysłowych),
- włączenie Ukrainy do obszaru roamingu jak w domu,
- planowane włączenie do systemu SEPA (Jednolity Obszar Płatności w Euro),
- ułatwienia w zamówieniach publicznych i odprawach celnych.
Dla rolnictwa oznacza to, że kwestie handlowe nie będą odseparowane od szerszej dyskusji o przyszłym członkostwie, strukturze gospodarstw i modelu wsparci
Co to wszystko oznacza dla polskich rolników?
Z punktu widzenia polskiego sektora rolnego kluczowe są trzy elementy:
- Skala i struktura handlu – rynek ukraiński jest coraz ważniejszym kierunkiem eksportu (również dla przetwórstwa i przemysłu okołorolniczego), ale import z Ukrainy – zwłaszcza zbóż i oleistych – pozostaje źródłem presji cenowej.
- Ograniczona liberalizacja dla produktów wrażliwych – kontyngenty i klauzule ochronne mają ograniczać ryzyko nadmiernego napływu towarów z Ukrainy na rynek UE, ale skuteczność tych mechanizmów będzie można ocenić dopiero po kilku latach funkcjonowania nowych zasad.
- Dostosowanie standardów na Ukrainie – pełne wdrożenie unijnych wymogów do 2028 r. ma zmniejszyć różnice kosztowe, ale wymaga sprawnego monitorowania i faktycznego egzekwowania przepisów w warunkach powojennych.
Eksperci KE określają wynik rewizji DCFTA jako „zrównoważony” – biorący pod uwagę zarówno interesy UE, jak i Ukrainy oraz wrażliwości rolników. Jednak ostatecznym testem będą realne przepływy towarów, reakcje rynków i decyzje polityczne państw członkowskich – w tym Polski – w najbliższych latach.
