StoryEditor

Guzowata choroba skóry atakuje w UE. Jakie są jej objawy?

Choroba guzowatej skóry u bydła wróciła do Unii Europejskiej – wykryto trzy nowe ogniska. Niesie ona ze sobą poważne straty gospodarcze i epizootyczne. Jak ją rozpoznać i czy Polska jest bezpieczna?

02.07.2025., 15:00h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Jakie są objawy guzowatej choroby skóry u bydła?
  • Gdzie wykryto nowe ogniska LSD w Unii Europejskiej?
  • Jak przenosi się wirus i jakie są źródła zakażenia?
  • Czy choroba stanowi zagrożenie dla Polski?

Choroba powróciła do Europy i zbliża się do granic

Jak informuje Główny Lekarz Weterynarii, w czerwcu 2025 r. potwierdzono trzy nowe ogniska guzowatej choroby skóry (Lumpy Skin Disease, LSD) u bydła w Unii Europejskiej. Pierwszy przypadek stwierdzono 21 czerwca na Sardynii, w miejscowości Orani (prowincja Nuoro), w stadzie liczącym 131 sztuk bydła. Chorobę potwierdzono u 7 zwierząt. Według informacji portalu topagrar.com źródłem mogły być zakażone owady, które dotarły na wyspę z Afryki Północnej przenoszone przez wiatr.

Zobacz też: Niemcy i Węgrzy mówią o pryszczycy: bioasekuracja to fundament skutecznej ochrony

Kolejne ognisko wykryto 25 czerwca na północy Włoch, w regionie Lombardia, w prowincji Mantua. Tam choroba guzowatej skóry u bydła pojawiła się u jednego z 291 zwierząt — przetransportowanego wcześniej z Sardynii. Zwierzę padło. To właśnie to ognisko znajduje się niepokojąco blisko granicy z Austrią — zaledwie 175 km, co rodzi ryzyko dalszego przeniesienia wirusa przez wektory.

Trzecie ognisko, zgłoszone 29 czerwca, wykryto we Francji — w regionie Auvergne-Rhône-Alpes, w departamencie Sabaudia, na wschodzie kraju. Choroba zaatakowała stado liczące 58 krów, położone bezpośrednio przy granicy z włoskim Piemontem i Szwajcarią. Jak podaje francuskie ministerstwo rolnictwa, całe stado zostanie poddane ubojowi, a w promieniu 20 kilometrów ustanowiono strefę zamkniętą z całkowitym zakazem przemieszczania bydła.

Kiedy LSD po raz pierwszy pojawiła się w Europie?

Choć choroba guzowatej skóry u bydła była przez lata chorobą ograniczoną do Afryki Subsaharyjskiej, to w sierpniu 2015 r. po raz pierwszy wykryto ją na terytorium Unii Europejskiej. Od tego momentu do 2018 roku w krajach bałkańskich (m.in. w Grecji, Bułgarii i Albanii) występowały kolejne ogniska, najczęściej w okresie letnim, gdy aktywność wektorów była największa.

Według topagrar.com w latach epidemicznych (2016-2017) śmiertelność i zachorowalność w zakażonych stadach bydła wahały się od 0 do nawet 100% w zależności od regionu. Dzięki intensywnym działaniom – w tym powszechnym szczepieniom – chorobę udało się jednak opanować i przez kilka lat w UE nie odnotowywano nowych przypadków.

Jakie są objawy guzowatej choroby skóry u bydła?

Zakażone zwierzęta przechodzą chorobę ciężko. Jak czytamy w notce informacyjnej Granicznego Inspektoratu Weterynarii w Koroszczynie, typowymi objawami LSD są:

  • Gorączka do 41,5°C utrzymująca się nawet dwa tygodnie,
  • Twarde guzki o średnicy 1-5 c na szyi, mostku, kończynach i podbrzuszu,
  • Zmiany skórne mogą obejmować także mięśnie, powodując martwicę owrzodzenia,
  • Zapalenie węzłów chłonnych, obrzęki, ślinotok, wypływ z nosa i oczu, depresja i brak apetytu,
  • Bezmleczność, wychudzenie, poronienia i wtórne infekcje.

U niektórych krów zmiany mogą utrzymywać się miesiącami. Choroba ma poważne skutki ekonomiczne – zwłaszcza dla gospodarstw mlecznych.

Choroba przenosi się przez owady, mleko, mięso i strupy

Wirus wywołujący LSD należy do rodzaju Capripoxvirus i jest bardzo odporny. Może przetrwać nawet 40 dni w suchych strupach. Jak informuje GIW, źródłem zakażenia mogą być:

  • Skóra i zmiany skórne,
  • Ślina, wydzielina z nosa, mleko, sperma,
  • Mięsnie, śledziona i węzły chłonne padłych zwierząt.

Transmisja następuje głównie przez owady: muchy, meszki, komary, gzy. Zakażenie możliwe jest także poprzez kontakt bezpośredni i produkty zwierzęce – także trofea myśliwskie czy pasze z zanieczyszczonych surowców.

image

ASF w powiecie bialskim na Lubelszczyźnie: WIW w Lublinie podaje szczegóły

Leczenia nie ma. Kluczowa jest izolacja i bioasekuracja

Nie istnieje specyficzne leczenie tej choroby zwierząt. Stosuje się antybiotyki jedynie w celu zapobiegania wtórnym infekcjom. Jak podkreśla topagrar.com, jedyną skuteczną metodą powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa jest eliminacja wszystkich zwierząt w stadzie oraz wprowadzenie stref zapowietrzonych z ograniczeniami handlowymi. Szczepionki są dostępne, ale niezatwierdzone w wielu krajach UE Ich użycie wymaga zgody organów weterynaryjnych.

Polska na razie bezpieczna, ale trzeba uważać

Na ten moment nie ma doniesień o przypadkach LSD w Polsce, ale sytuacja wymaga wzmożonej czujności. Choroba nie zagraża ludziom, ale może zagrozić bezpieczeństwu hodowli. W razie podejrzeń należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem weterynarii.

na podst. GIW, topagrar.com

Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiukdziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
14. lipiec 2025 02:01