StoryEditor

Jesienne skracanie rzepaku ozimego – jak regulować pokrój w zależności od pogody i kondycji plantacji?

Jesienne skracanie rzepaku ozimego to kluczowy zabieg agrotechniczny. Właściwa regulacja pokroju, dostosowana do pogody i kondycji plantacji, zwiększa zimotrwałość i plonowanie. Jak podejść do jesiennego skracania rzepaku?

29.08.2025., 14:00h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Regulatory wzrostu
  • Skracanie, a regulacja 
  • Czym regulować rzepak? 
  • Skracanie, a pogoda

Regulatory wzrostu to preparaty, których zadaniem jest zahamowanie wydzielanych przez rośliny giberelin. Gibereliny to fitohormony, które odpowiedzialne są m.in. za wydłużanie pędu głównego roślin. A w przypadku rzepaku, regulatory wzrostu pozwalają uzyskać mocne rośliny i zagęszczony łan.

Zabieg regulatorami natomiast, na stałe wpisał się w kalendarz zabiegów rolników w uprawie rzepaku ozimego.

Jednym z ważniejszych odkryć w zakresie regulatorów jest okrycie, iż fungicyd z grupy triazoli wykazuje działanie regulacyjne. Mowa tutaj o takich substancji jak:

  • metkonazol, 
  • paklobutrazol,
  • tebukonazol.

Korzystając z tych substancji, jednocześnie ograniczamy rozwój chorób grzybowych oraz wpływamy na pokrój rośliny.

Skracanie, a regulacja 

W raz z upływem czasu i doświadczeń, przyjęto zasadę dwukrotnego stosowania regulatorów wzrostu. Jesienią zabieg taki nazywany ejst skracaniem, od skracania pędu głównego. Wiosenna aplikacja ma działanie regulujące pokrój rzepaku. 

Zobacz także: Jesienna regulacja rzepaku. Na co ma wpływ i jakie regulatory mamy do dyspozycji?

- Z badań wynika również, że gdy dochodzi do zatrzymania wydzielania giberelin, powodujących wzrost pędu głównego, wytwarzane są inne fitohormony. To między innymi auksyny i cytokininy, które odpowiadają za rozbudowywanie się korzenia głównego, jak też korzeni przybyszowych, których siatka może sięgać nawet kilka metrów w głąb gleby. Większy, grubszy korzeń odpowiada za lepsze pobieranie wody i substancji odżywczych, co jest szczególnie istotne w sytuacjach kryzysowych. Dzięki temu rzepak lepiej radzi sobie ze stresami, takimi jak utrzymująca się susza. Silnie ukorzenione rośliny są także mniej podatne na uszkodzenia powodowane przez żerowanie śmietki, co stanowi kolejny atut - podaje firma Innvigo. 

Czym regulować rzepak? 

Jedną z bardziej znanych substancji należącą do grupy regulatorów jest chlorek mepikwatu. Jest on jednak typowym regulatorem i nie wykazuje właściwości grzybobójczych jak wspomniane wcześniej triazole.

Metkonazol daje silny efekt skracania, ale ma mniejsze spektrum zwalczanych chorób, natomiast tebukonazol wykazuje mocniejsze działanie grzybobójcze, a w kontekście regulacji bardziej sprawdza się jako substancja wspomagajaca. Difenokonazol ma mniejszą siłę regulacyjną, ale skutecznie działa m.in. na suchą zgniliznę.

image

Objawy niedoboru siarki na rzepaku. Jak je rozpoznać?

Skracanie, a pogoda

– Kiedy mamy do czynienia z ciepłą i wilgotną jesienią, a rzepak jest wyrośnięty, panują również dobre warunki do rozprzestrzeniania się chorób. Oznacza to, że musimy użyć silnej regulacji, najlepiej w dwóch zabiegach. Wykorzystujemy wtedy difenokonazol, który ogranicza choroby grzybowe, i dodajemy do niego silne substancje regulujące, czyli metkonazol i chlorek mepikwatu. Metkonazol skróci pęd główny, podobnie jak chlorek mepikwatu, który dodatkowo wpłynie na rozbudowę systemu korzeniowego. Jeżeli jednak jesień okazuje się sucha, przez co wschody rzepaku trwają długo, nie jest konieczna tak silna regulacja. Ponadto mniejsza wilgotność ogranicza rozprzestrzenianie się chorób. W takim przypadku stosujemy mieszaninę opartą o tebukonazol, mający słabsze działanie skracające, ale skutecznie zabezpieczający przed infekcjami. Dodatek chlorku mepikwatu pozwala zadbać o korzenie rzepaku – wyjaśnia Michał Filipowski, Menedżer ds. upraw rolniczych w firmie INNVIGO.

  • W pierwszym polecanym wariancie, gdy rzepak jest silnie rozwinięty, a presja chorobowa wysoka, rozwiązaniem jest połączenie preparatów Mepik 300 SL (chlorek mepikwatu, 0,5 l/ha), Dafne/Porter 250 EC (difenokonazol, 0,4 l/ha) oraz X-Met 100 SL (metkonazol, 0,3 l/ha).
  • Druga rekomendowana kombinacja – przy mniej wyrośniętych roślinach i słabszym zagrożeniu chorobami – to Bukat/Ambrossio 500 SC (tebukonazol, 0,5 l/ha) oraz Mepik 300 SL (0,5 l/ha).

Patrycja Bernat

Źródło: inf.pras. Innvigo

Fot: Katarzyna Sierszeńska

Patrycja Bernat
Autor Artykułu:Patrycja Bernat z-ca redaktora prowadzącego topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 00:52