StoryEditor

Rasa puławska najlepsza dla małego przetwórstwa i RHD

  13 czerwca br. w MRiRW odbyła się Ogólnopolska Konferencja „Rasa puławska i jej potencjał perspektywą rozwoju dla małego przetwórstwa i handlu rolniczego". Organizatorem wydarzenia był Ośrodek Hodowli Zwierząt Zarodowych w Chodeczku, który zajmuje się hodowlą tej rodzimej rasy świń.
14.06.2023., 09:06h

- Celem Konferencji jest propagowanie chowu i hodowli rodzimych ras trzody chlewnej, które mają w Polsce długoletnią tradycję, ukazywanie możliwości potencjału ras lokalnych w aspekcie rozwoju małego przetwórstwa i handlu a ponadto integrowanie środowiska hodowców oraz ukazywanie roli rasy puławskiej w rolnictwie drobnotowarowym i ochronie różnorodności biologicznej. Wydarzenie to przyczynia się do promocji wyrobów tradycyjnych i lokalnych żywności prozdrowotnej – informują organizatorzy.

Konferencję Patronatem Honorowym objął Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Dyrektor Generalny Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, natomiast redakcja top agrar Polska patronatem medialnym. Konferencję poprowadził redaktor naczelny top agar Polska Karol Bujoczek.

Na wstępie konferencji Rafał Romanowski, sekretarz stanu i wiceminister rolnictwa przypomniał, że polska hodowla trzody chlewnej w ostatnich latach borykała się z ogromnymi problemami m.in. ASF, którego konsekwencje odbiły piętno na wielu stadach trzody chlewnej, ale również niekorzystną sytuacją rynkową.

ASF nadal stanowi zagrożenie

- To jest to choroba, która odgrywa olbrzymią rolę ekonomiczną. Szczęście w nieszczęściu, że w momencie, kiedy afrykański pomór świń przekroczył linię Odry, to struktury europejskie, ale również struktury różnych organizacji światowych zaczęły dostrzegać właśnie to, o czym mówiliśmy od wielu lat, czyli kwestie ekonomicznych skutków afrykańskiego pomoru świń. Zaczęto na poważnie dyskutować na temat regionalizacji, uwalniania regionów wolnych od ASF i zdobywania albo utrzymywania dotychczasowych rynków, bo Europa Zachodnia po wielu latach walki właśnie z afrykańskim pomorem świń przez nasz kraj doszła do wniosku, że będziemy z tą chorobą i tym problemem musieli żyć przez wiele kolejnych lat – mówił R. Romanowski. 

Przypomniał, że niedawne rozporządzenie, które weszło w życie ułatwiające i umożliwiające chów trzody na użytek własny, może być szansą na rozwój hodowli ras rodzimych, m.in. rasy puławskiej. Według wiceministra to idealny czas na wykorzystanie potencjału, odporności oraz dobrej jakości wieprzowiny w polskich gospodarstwach. Dodatkowo zaznaczył, że rasy zachowawcze idealnie nadają się do wytwarzania lokalnych wyrobów i małego przetwórstwa w ramach RHD, którego zasady również zostały uproszczone.

- Jak spojrzymy na to, że coraz więcej klientów również w Polsce szuka żywności, która ma różnego rodzaju wyróżniki, czy to regionalne, czy jakościowe, czy odnośnie pochodzenia, takie wyróżniki ma właśnie rasa puławska i to na pewno należy szeroko promować – mówił z kolei Marcin Wroński, zastępca dyrektora KOWR.

Ile w Polsce jest świń rasy puławskiej pod oceną?

- Nasz związek posiada pod oceną 2375 loch rasy puławskiej. Mamy takie rejony, które są skupiskiem większej ilości sztuk, ale też mniejsze. Takie rejony, które się wyróżniają, to jest rejon lubelski, w którym jest 830 loch, bydgoski 470, jak też mazowiecki, gdzie jest ich 330. Średni stan stad w Polsce wynosi 88, a średnia liczba loch w tych stadach to 27. Są stada większe i mniejsze – mówił Andrzej Kabat – Prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS”.

Średnia mięsność materiału będącego pod oceną wynosi 56%. Lochy rodzą około 10 prosiąt, a liczba odsadzonych w 21. dniu wynosi 8-9 szt., w zależności od chlewni. Znakomitą informacją podczas konferencji, było to, że pogłowie stale rośnie. Podczas trwania programu ochrony zasobów genetycznych i pomocy finansowej, którą otrzymywali rolnicy od 2007 roku nastąpił jeden moment kiedy pogłowie spadło, był to rok przejścia z PROW 2007-2013 na PROW 2014-2020, gdyż nie wiadomo było czy hodowcy będą otrzymywać dopłatę do utrzymania ras zachowawczych. W kolejnych latach trwania programu liczebność pogłowia systematycznie rośnie i jest to powód do dumy. Historia rasy puławskiej sięga lat 30-tych XX wieku. 

Dr hab. Magdalena Szyndler-Nędza z Instytutu Zootechniki BIP, Koordynator ds. ochrony zasobów genetycznych świń podkreśliła, że rasa puławska była poważnie zagrożona na wschodzie kraju gdy szalał tam ASF. Na szczęście pogłowie udało się ochronić przed drastycznym spadkiem. 

Niczego nam nie brakuje!

Podczas konferencji zaprezentowano, w jaki sposób Francuzi i Włosi doszli do sukcesu we wprowadzeniu na rynek krajowy i europejski wielu produktów chronionych z nazwy i pochodzenia, po prostu budując markę. Okazało się, że mamy wszystko czego potrzeba do tego, aby wypromować mięso oraz wędliny pochodzące od ras zachowawczych, jednak konieczna jest współpraca - hodowców, instytutów oraz rządu, aby wspierać te działania. 

Prelegenci podkreślili, że rasa puławska charakteryzuje się mięsem o znakomitych walorach kulinarnych oraz prozdrowotnych. Wyroby z mięsa rasy puławskiej są wyraziste, soczyste i chętnie kupowane przez tradycjonalistów, którzy tęsknią za dawną, staropolską kuchnią i wędlinami z domowej spiżarni.

Ponadto zapowiedziano dalszą współpracę w zakresie tworzenia marki dla rasy puławskiej i dalszego dążenia do zwiększenia pogłowia trzody. 

Podczas konferencji Sebastian Filipek – Kaźmierczak, prezes Ośrodka Hodowli Zwierząt Zarodowych w Chodeczku, organizator Konferencji opowiedział ciekawą historię, jak ośrodek wspaniale wykorzystał potencjał tej rasy, tworząc przyzakładową przetwórnię mięsa rasy puławskiej. Wyroby trafiły nawet na kongres do Hagi. Z kolei to, jak rozkręcić dający ogromną satysfakcję biznes oparty na hodowli opisali hodowcy Piotr i Dorota Kosowscy z Sobolewa, gdzie utrzymują świnie rasy puławskiej i produkują wyroby w ramach Rolniczego Handlu Detalicznego. Odwiedziliśmy w ubiegłym roku to gospodarstwo!

Więcej przydatnych informacji dotyczących hodowli, chowu i parametrów tuczu, dowiesz się z najnowszego dodatku top świnie i z kolejnych informacji na naszej stronie topagrar.pl.

dkol
Fot. Anna Kurek

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktorka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 11:11