U jęczmienia ozimego jesienią zaczyna się proces tworzenia zawiązków kłosów, a kończy się wiosną on wraz z przejściem w fazę dnia długiego. Dlatego też jest on bardziej wrażliwy, np. od pszenicy, na warunki podczas wegetacji jesiennej zapewniające optymalny rozwój przed zimą.
Oznacza to, że rośliny muszą być dobrze zaopatrzone w składniki pokarmowe w tym okresie. Prawidłowo rozwinięta plantacja jęczmienia pobierze przed zimą ok. 15–30 kg/ha azotu. Jeśli przedplonem była pszenica, po której słoma została na polu należało do zapotrzebowania jesiennego na azot uwzględnić dawkę ok. 40–70 kg/ha N na rozkład słomy. Samo ściernisko (słoma zebrana z pola) wymaga podania znacznie mniejszej ilości tego składnik – ok. 20 kg/ha N. Łączne zapotrzebowanie na ten składnik jesienią wynosi zatem ok. 55–100 kg/ha N.
W przypadku stosowania nawożenia organicznego można zakładać, że jesienią (w zależności od warunków pogodowych i gleby) uwolni się jeszcze pewna ilość azotu – szacunkowo może to być od 20 do 60 kg/ha N. Jeżeli już na samosiewach zbóż widoczne były objawy niedoboru azotu, oznacza to że wykorzystana została przez rośliny pula azotu dostępnego z gleby, albo przemieścił się on ze strefy korzeniowej do głębszych warstw. Suche warunki jakie panowały w tym roku we wrześniu mogły ograniczyć dostępność i pobieranie składników pokarmowych, w tym także azotu. Można jesienią rozważyć zastosowanie w jęczmieniu pogłównej porcji azotu w ilości ok. 20–40 kg/ha N. Nawożenie mineralne jest najbardziej efektywne jeśli nastąpi od fazy trzeciego liścia, wówczas bowiem stymuluje rozwój pierwszych pędów bocznych. Ważna jest przy tym forma azotu. Jesienią pogłównie w jęczmieniu – podobnie jak np. w rzepaku – należy unikać nawozów zawierających azot azotanowy, który nadmiernie pobudza rośliny do rozwoju i zmniejsza mrozoodporność roślin. Dlatego jesienią lepiej jest wybierać nawóz zawierający formę amonową, np. fosforan amonu jeśli dodatkowo chcemy uzupełnić fosfor czy też siarczan amonu. Ten ostatni nawóz ma właściwości zakwaszające, dlatego można go polecić na stanowiskach o pH powyżej 7. W tym terminie można także zdecydować się na nawóz zawierający formę amidową, np. mocznik.
Fot. agrarfoto
