To wyjątkowe wydarzenie, skupione na promocji rolnictwa regeneratywnego, w którym udział wzięło blisko 800 uczestników, połączyło teorię i praktykę, naukę i biznes, debatę i działania wokół praktyk regeneracyjnych. Baucza podkreślił, że tematem przewodnim tegorocznej trzeciej edycji Forum jest raportowanie korzyści środowiskowych w łańcuchu produkcji żywności oraz ekonomia rolnictwa regeneratywnego.
– Pokazujemy jak firmy – producenci żywności, dzięki rolnikom mogą przygotowywać raporty środowiskowe. Skupiamy się więc na tym, jak zmierzyć i policzyć wpływ produkcji regeneratywnej na środowisko – powiedział Baucza.
Rolnicy otrzymują wyższą cenę za płody rolne z certyfikowanych gospodarstw
Głos w dyskusji na temat opłacalności zabrali m.in. rolnicy, których gospodarstwa uzyskały odpowiednie certyfikaty i za sprzedawane do przetwórców zboża otrzymują wyższą cenę.
Forum odbyło się na terenie gospodarstwa Jagrol w Pierzchnie k. Kórnika. Uczestnikami wydarzenia byli rolnicy, naukowcy, agronomowie, przedstawiciele gospodarki, polityki, mediów oraz organizacji branżowych i pozarządowych.
Wydarzenie podzielono na dwie sceny tematyczne – „Łańcuch Żywności” oraz „Produkcja Rolna”, na których odbędą się prelekcje i dyskusje. Wśród prelegentów znaleźli się praktycy rolnictwa regeneratywnego z Europy i Polski.
– Bardzo modnym tematem jest transparentność w łańcuchu żywnościowym, dlatego potrzebne sa na to dowody. Przemysł zrozumiał, jak ważny jest rolnik w tej układance i jak należy go wynagrodzić za rzetelną prace i dokumentację swojej działalności. Firmy, które biorą udział w Bio_Reaction już o tym wiedzą. Mamy też coraz więcej sygnałów od sieci handlowych, zainteresowanych współpracą z takimi producentami – dodał prezes Fundacji Terra Nostra. {embed-gallery-3-tpr_class}{embed-gallery-3-tpr}514961{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514974{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514975{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514976{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514977{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514978{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514979{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514962{/embed-gallery-3-tpr}{embed-gallery-3-tpr}514963{/embed-gallery-3-tpr}{/embed-gallery-3-tpr_class}
Jedna z debat dotyczyła aktualnego problemu, jakim jest redukcja emisji gazów w rolnictwie (foto). Rolnicy, przedstawiciele producentów maszyn rolniczych, stacji agrometeorologicznych czy systemów zarządzania gospodarstwem wskazali, które z praktyk i narzędzi w największym stopniu przyczyniają się do jej ograniczenia.
Wiemy, że wiele z polskich gospodarstw stosuje praktyki regeneratywne, tylko ich nie zgłasza i nie jest uczestnikiem programów wspierających taką produkcję, a szkoda.
– Dziś rolnicy otrzymują wyższą cenę za płody rolne pochodzące z certyfikowanych gospodarstw. Temu służy certyfikacja prowadzona m.in. przez naszą Fundację. Cieszymy się, że jest to już rzeczywistość coraz większej grupy polskich gospodarstw. W tym roku widzimy duże zainteresowanie przystąpieniem do programu, by rolnicy mogli zaoferować swoje produkty za wyższą cenę i zdobyć przewagę konkurencyjną – wskazuje Baucza.
Zastosowanie metod regeneratywnych w uprawach
Sporym zainteresowaniem wśród gości Forum cieszyły się także prezentacje doświadczeń polowych, ukazujące praktyczne zastosowanie metod regeneratywnych w uprawach, m.in. stosowania międzyplonów czy siewu współrzędnego.
– Podczas Bio-Reaction jako pierwsi w Polsce pokazujemy materiał siewny pszenicy jakościowej Cayenne, wyprodukowanej w technologii rolnictwa regeneratywnego – powiedział Leszek Lipski, prezes Top Farms Agro, producenta kwalifikowanego materiału siewnego. Także w zakresie międzyplonów, stanowiących istotny element rolnictwa regeneratywnego, by ziemia zawsze była pokryta uprawą, spółka oferuje szereg mieszanek z serii Vita sprawdzonych wcześniej we własnych gospodarstwach.
– Warto wyróżnić jeden ze składników naszych mieszanek, czyli odmianę rzodkwi oleistej o bardzo wysokiej skuteczności przeciwko nicieniom – dodał Lipski.
Top Farms od lat stosuje praktyki rolnictwa węglowego
Dużym atutem spotkania praktyków była możliwość nawiązania kontaktów z liderami branży, a także prezentacja i degustacja produktów wyprodukowanych z upraw regeneratywnych. Gospodarz spotkania, spółka Top Farms od lat stosuje się do wielu praktyk rolnictwa węglowego.
– Jesteśmy wierni pięciu zasadom w zakresie rolnictwa regeneratywnego, mianowicie ograniczanie stosowania chemii, zwiększanie materii organicznej w glebie przez rozwój życia biologicznego, stosowanie roślin okrywowych, minimalizowanie uprawy gleby i zrównoważone zmianowanie. To jest podstawa naszego działania nie tylko w Polsce, ale i w Rumunii i Wielkiej Brytanii – powiedział Paweł Kaczmarek, prezes Top Farms Wielkopolska. Choć spółka nie prowadzi badań na temat wpływu prowadzonych działań, na polach zauważalna jest lepsza kondycja roślin w skrajnych warunkach pogodowych, jak susza czy deszcze nawalne, co pozwala uzyskiwać stabilne plony.
Jedną z obaw rolników może być dodatkowa biurokracja związana z dokumentacją poszczególnych prac na polu, ale jak zaznacza Kaczmarek, nie jest to zbyt uciążliwe, nawet dla dużego gospodarstwa.
– Przystąpiliśmy do programu certyfikacji prowadzonym przez Fundację Terra Nostra, co wprawdzie wymaga od nas szczegółowej dokumentacji działań wykonywanych w polu, ale nie jest to duże obciążenie, bo to na dziś obowiązuje rolników, np. w zakresie dokumentacji zabiegów ochrony roślin – podkreśla Kaczmarek.
Jan Beba
