StoryEditor

Agrounia planuje #AGROpowstanie2019

Powstała niedawno nowa organizacja rolnicza Agrounia planuje kolejne działania, którymi chcę zwrócić uwagę opinii publicznej na problemy polskich rolników. Tym razem dowodzeni przez Michała Kołodziejczaka rolnicy szykują akcję, którą nazwali #AGROpowstanie2019.
26.01.2019., 22:01h
Na swoim profilu na Facebook Agrounia zamieściła wpis, który można właściwie nazwać odezwą. Po raz kolejny oberwało się ministrowi Ardanowskiemu, którego Agrounia nazywa „kłamcą i oszustem”. Członkowie tej organizacji zarzucają szefowi resortu rolnictwa, że „nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań, rzuca słowa na wiatr”. Uważają, że minister, który powinien o nich dbać, wypowiedział im posłuszeństwo. Ale to nie jedyne ostre słowa, które padają w tym wpisie na Facebook:

" Wojna! Zaatakowano nas, jesteśmy wyniszczani, mamy być na swojej ziemi wyrobnikami zagranicznych rolników i maszynkami do zarabiania pieniędzy dla obcego kapitału, który rządzi naszym rynkiem. To będzie wojna partyzancka. Musimy ją podjąć aby przetrwać – czytamy dalej na profilu Agrounii.

Co konkretnie planują zrobić rolnicy z tej organizacji? Szczegóły poznajemy dalej:

"Zaczynamy już w poniedziałek 28.01.2019 r. manewrami rolniczymi w całym kraju. To ostrzeżenie i sygnał. Kierujemy je do najważniejszej osoby w państwie. Prezydent jest pasywny, widocznie jego administracja przeoczyła co się dzieje na wsi. Czy Prezydent stanie na wysokości zadania? Jest mężem stanu - liczymy, że będziemy mogli ogłosić go obrońcą wsi" – deklaruje na swoim profilu Agrounia.

Wygląda więc na to, że tym razem protestujący zwrócą się o pomoc do Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Wcześniej apelowali do Premiera RP Mateusza Morawieckiego i ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego , ale najwidoczniej nie byli zadowoleni z postawy obu polityków.

Co kryje się pod hasłem „manewry rolnicze”? Być może będą to protesty na drogach w całym kraju, polegające na wolnym poruszaniu się po drogach ciągnikami rolniczymi lub też nagłe i nieogłaszane wcześniej blokady dróg, co miało już miejsce w grudniu 2018 roku, gdy grupa członków Agrounii zablokowała autostradę A2 w pobliżu Warszawy.

Cokolwiek się wydarzy w najbliższy poniedziałek, może to być zaledwie preludium do tego, co kierowani przez Michała Kołodziejczaka rolnicy planują zorganizować 6 lutego w stolicy. Tego dnia o godz. 9:00 ma się rozpocząć oblężenie Warszawy –co to oznacza?

Agrounia pokazała już, że stać ją na zdecydowane działania. Od tygodni Michał Kołodziejczak jeździ po całym kraju organizując struktury swojej organizacji. Na te spotkania przychodzi po kilkuset rolników, wielu z nich decyduje się zasilić szeregi Agrounii. Z pewnością więc wydarzenia najbliższych dni pokażą jak liczne grono rolników odpowie na wezwanie Michała Kołodziejczaka i wyjdzie na drogi oraz ulice, by zademonstrować swoje niezadowolenie z trudnej sytuacji, w której się znaleźli. Cokolwiek się więc wydarzy jedno jest pewno - wielu polityków i urzędników w Warszawie czeka teraz bardzo gorący okres, bynajmniej nie przedwyborczy.
Bartłomiej Czekała
Fot. D. Mulak
Źródło: www.facebook.com/projektAGROunia
Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 23:34