StoryEditor

Iluzje Brukseli? Zamiast 5% będzie aż 15% cięć na WPR!

Cięcia we Wspólnej Polityce Rolnej będą sięgać 15% a nie 5% jak zapowiadała wcześniej Komisja Europejska. Obliczenia polskiego rządu oraz wielu organizacji rolniczych wskazują na to, że komunikat Brukseli o przyszłej perspektywie finansowej zdecydowanie rozmija się z rzeczywistością.
20.05.2018., 11:05h
Przypomnijmy, że na początku maja br. Bruksela przedstawiła propozycję wydatków Wspólnoty na lata 2021-2027. Unijny budżet miał wynieść 1,279 bln euro dzięki wzrostowi składki każdego państwa z obecnych 1,03% PKB do 1,114%.
Optymistyczny komunikat
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker oraz unijny komisarz ds. budżetu Gunther Oettinger zapewniali wtedy, że cięcia będą niewielkie i w przypadku wydatków na Wspólną Politykę Rolną wyniosą tylko 5%, a na fundusze spójności o 7%. W efekcie wydatki na rolnictwo spadłyby po raz pierwszy w historii do ok. 30% całości wydatków Unii Europejskiej.

Wyliczenia brukselskich urzędników od razu zakwestionowało wiele ośrodków analitycznych oraz organizacji rolniczych, które wskazywały, że diabeł tkwi w szczegółach a cięcia będą dużo większe niż optymistyczne zapowiedzi Komisji Europejskiej.
Będzie dużo gorzej
Te wątpliwości potwierdził obecnie polski rząd. Ministerstwo inwestycji i rozwoju przyznaje, że od 2 maja znamy tylko wysokość kopert narodowych, podzielonych na poszczególne polityki np. politykę spójności i wspólną politykę rolną, a projekt budżetu w odniesieniu do dochodu narodowego brutto jest mniej więcej na tym samym poziomie. Finansowe szczegóły cięć poznamy na przełomie maja i czerwca, ale już teraz wiadomo, że nie jest dobrze. - Środki proponowane na politykę spójności i politykę rolną będą znacząco mniejsze. 10% obcięcie w przypadku polityki spójności a nie 7% jak Komisja Europejska deklarowała. Myśmy to wszystko policzyli. I tak samo będą głębsze cięcia we Wspólnej Polityce Rolnej, bo nie 5%, ale 15% - mówił na antenie radiowej „Trójki” Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.  
Nowe priorytety
Na co zatem pójdą unijne fundusze, jeżeli budżet jest mniej więcej na tym samym poziomie, a wydatki na spójność i rolnictwo spadają? Wszystko wskazuje na to, że na nowe programy, które z punktu widzenia Brukseli stają się teraz priorytetowe, a więc ochronę granic, innowację czy naukę. - Zawsze było tak, że tą największą pozycją budżetową były przeznaczone na Wspólną Politykę Rolną, później nieco mniej polityka spójności. I później znacząco mniej pozostałe programy. A teraz one mają mieć znacznie większy udział. Będziemy zabiegać o jak najlepsze warunki finansowe dla tych pozycji, które są dla nas najważniejsze – powiedział minister Jerzy Kwieciński.
Rząd zapowiada teraz intensywne negocjacje, w których będziemy przypominać naszym unijnym partnerom, że w ostatnich latach w Polsce dokonaliśmy wielu zmiana, ale Polska jest wciąż 5. najbiedniejszym krajem Unii Europejskim i fundusze są nam nadal potrzebne.
Początek negocjacji
Rozgrywka o unijne fundusze dopiero się rozpoczęła. Wiele krajów, takich jak np. Węgry powiedziało, że proponowane oszczędności są zbyt duże. Ale z kolei płatnicy netto czyli Holendrzy stwierdzili, że unijny budżet jest wciąż zbyt szczodry.
Podczas rozmów, polskiemu rządowi na pewno nie będzie sprzyjać pomysł powiązania przyznania funduszy ze sprawą praworządności. Naszym zdaniem Bruksela nie ma podstaw traktatowych, aby z powodu zakwestionowanej reformy sądownictwa, obciąć nam fundusze.     wk

Więcej na ten temat można przeczytać w czerwcowym numerze "top agrar Polska". Nie masz prenumeraty? Kliknij w okładkę i zamów. Pomożemy Ci dobrać najlepszą dla Ciebie opcję.


Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
28. kwiecień 2024 00:42