StoryEditor

Jak nie zapach to żniwa - miastowi na wsi znowu dają popalić rolnikom

Jak nie zapach obornika to hałas maszyn po 22. Żniwujący rolnicy coraz częściej skarżą się na problemy z mieszkającymi obok ich pól nowymi mieszkańcami wsi. 
16.07.2021., 16:07h
- Radny z Rydzyny podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Leszczyńskiego zgłosił interpelację w sprawie interwencji policji w związku z zakłócaniem ciszy nocnej przez rolników pracujących w trakcie żniw - podaje portal elka.pl. 

Jak tłumaczył Tomasz Szulc, ludzie z miasta wybudowali się na wsi i chcą o 22 mieć ciszę, podczas, gdy praca w polu nie może czekać. Radny sam jest rolnikiem i nie ukrywa, że zdarza mu się prowadzić prace polowe do późnych godzin nocnych.

- Ludzie z miasta wybudowali się na wsi i chcą o 22 mieć ciszę, tymczasem ja o 22 mam jeszcze z godzinę albo dwie koszenia i nie będę kończył, zwłaszcza że pogoda jest, jaka jest - mówił.

Interwencje policji są coraz częstszą udręką rolników. Jak nie zapach, hałas maszyn rolniczych, to teraz żniwa znalazły się na celowniku. 

- Byłem na posterunku, bo gość mnie zgłosił, że nie może przeze mnie spać. Niestety przepisy są dość niejednoznaczne, co jest zakłóceniem ciszy nocnej, a co nie - mówił radny, który sam mierzył się z takim problemem. W interpelacji prosi starostę leszczyńskiego o wyjaśnienie z policją zasad wykonywania prac polowych w okresie żniw i poinstruował funkcjonariuszy, jak postępować w przypadku podobnych donosów.

Źródło: www.elka.pl
Dominika Mulak
Autor Artykułu:Dominika Mulak Dziennikarka portalu topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
03. maj 2024 07:30