StoryEditor

Kierowca TIR-a wiózł kombajn Claas w zestawie przestrzennym. Sporo za to zapłaci w Niemczech

Niemieckiej policji bardzo nie spodobało się to, w jaki sposób polski kierowca przewozi kombajn zbożowy marki Claas. Ciężarówka została zatrzymana do kontroli. Kierowca zapłaci mandat oraz będzie musiał pokryć koszty przeładunku i przymusowego postoju – informuje portal 40ton.net.
09.01.2020., 08:01h
23-letni polski kierowca wiózł z Francji do Polski przez Niemcy kombajn zbożowy marki Claas Dominator 98. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że nie wiózł go na zestawie niskopodwoziowym, lecz w zestawie przestrzennym składającym się z ciężarówki oraz przyczepy. Na ciężarówce załadowany był heder i kola kombajnu, a sam kombajn znajdował się na przyczepie ciężarowej.

Transport przykuł uwagę niemieckich policjantów na autostradzie A5 w okolicy miasta Friedberg, ponieważ szerokość kombajnu była większa niż szerokość przyczepy, a boczne plandeki przyczepy to uwydatniały. Zgodnie z przepisami, ponadgabarytowy ładunek wymaga innego sposobu przewożenia i potrzebne są do tego specjalne pozwolenia. Kierowca TIR-a takich dokumentów nie posiadał.

Kolejny problem dotyczył mocowania ładunku. Po przeanalizowaniu tej kwestii, niemieccy policjanci uznali przyczepę za całkowicie niezdatną do przewozu kombajnu. Nie było bowiem technicznej możliwości, by maszyna została poprawnie umocowana. Żeby wiec kontynuować przewóz, firma będzie musiała zorganizować zupełnie inną ciężarówkę.

Jak czytamy na 40ton.net, kolejny problem dotyczył mocowania przewożonego ładunku. Po przeanalizowaniu tej kwestii, Niemcy uznali przyczepę za całkowicie niezdatną do przewozu kombajnu. Nie było bowiem technicznej możliwości, by maszyna została poprawnie umocowana. Żeby wiec kontynuować przewóz, firma musiała zorganizować zupełnie inną ciężarówkę.

Dodatkowo kontrola tachografu wykazała przekroczenie dozwolonej prędkości. Policjanci stwierdzili, że ciężarówka jechała z prędkością nawet 106 km/h.

W jaki sposób ukarano kierowcę? Za przekroczenie prędkości oraz przewóz ładunku bez stosownych dokumentów naliczono kilkaset euro kary. Do tego firma transportowa, w której pracuje kierowca musi pokryć koszty przeładunku kombajnu na właściwą naczepę oraz zapłacić za przymusowy postój ciężarówki na specjalnym parkingu strzeżonym.

oprac. bcz na podst. 40ton.net

Fot. 40ton.net
Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
28. kwiecień 2024 19:00