StoryEditor

Perspektywy dla żywności ekologicznej

Czy moda na żywność ekologiczną dotarła już do Polski i jak rynek produktów ekologicznych postrzegają handlowcy? O rynku eko rozmawiamy z Krzysztofem Dobczyńskim, dyrektorem działu handlowego produktów świeżych w Carrefour.
27.07.2020., 11:07h
Krzysztof Dobczyński


Patrząc z perspektywy ostatnich 5-10 lat, jak zmienia się zapotrzebowanie na żywność ekologiczną (certyfikowaną) z Waszego punktu widzenia? Czy dziś sprzedaż takiej żywności ma znaczący udział w sprzedaży żywności ogółem? Jeśli tak, czy możemy podać, jaki jest ten udział?

Krzysztof Dobczyński: Udział produktów bio w sprzedaży Carrefour plasuje się pomiędzy średnią rynkową w Polsce i w krajach Europy Zachodniej. Oznacza to z jednej strony, że działania Carrefour zmierzające do upowszechniania żywności ekologicznej w kraju przynoszą efekty. Z drugiej zaś to wskazanie, że wciąż istnieje przestrzeń do wzrostu udziałów.
Docierają do nas sygnały, że poważne zajęcie się przez naszą sieć sprzedażą produktów bio w ciągu ostatnich dwóch lat, znacznie przyspieszyło zainteresowanie konsumentów taką żywnością. Wymagało to z naszej strony m.in. podjęcia dyskusji w zakresie walorów odżywczych takich produktów, ale także uświadamiania różnic w produkcji bio w stosunku do konwencjonalnej. Niska rozpoznawalność produktów bio i bariera zakupowa w postaci wysokiej ceny dwukrotnie skłoniła nas do działań edukacyjnych w 2019 roku w postaci kampanii marketingowej w telewizji i internecie.

Jakie grupy ekologicznych produktów żywnościowych cieszą się największym zainteresowaniem?
K. D.: Na przykładzie naszego sklepu Carrefour BIO możemy śmiało powiedzieć, że bardzo popularne są produkty świeże: warzywa i owoce, mięso i ryby, ale także wyroby garmażeryjne. Drugą kategorią, która cieszy się zainteresowaniem klientów, są produkty pakowane marki własnej Carrefour BIO ze względu na jej atrakcyjny wizerunek cenowy. W tym roku portfolio tych produktów, które dotyczą najpopularniejszych kategorii w codziennej diecie, osiągnie 400 referencji i blisko 20% udział w całej marce własnej. Ale oczywiście w naszych sklepach dostępne są wszystkie kategorie, łącznie z alkoholem czy kosmetykami i artykułami czystościowymi, że nie wspomnę o bardzo popularnych wyrobach mlecznych, a także słodyczach i przekąskach. Staramy się, by jak najwięcej produktów ekologicznych dostępnych w naszych sklepach pochodziło od polskich rolników i przetwórców. W tej chwili udało nam się osiągnąć poziom 60%.

Na ile podaż naszej krajowej żywności ekologicznej jest dostosowana do Waszego zapotrzebowania pod względem ilościowym jak i asortymentowym?
K. D.: W Polsce wciąż przeważa import nad produkcją rodzimą. Jesteśmy też zagłębiem surowców, które w postaci gotowych produktów wracają do nas z Niemiec czy Włoch. Wiąże się to z wieloma barierami, które napotykają na swej drodze polskie gospodarstwa bio. Dlatego w trosce o przyszłość tego rolnictwa oraz poniekąd w interesie naszych klientów uruchamiamy programy grantowe dla polskich rolników i hodowców ekologicznych. W zeszłym roku wspieraliśmy ich w rozszerzeniu produkcji warzywnej oraz w konwersji takich upraw z konwencjonalnej na ekologiczną w formie grantów z Fundacji Carrefour. Aktualnie rozpoczęliśmy nowy projekt grantowy dotyczący hodowli ekologicznej wołowiny. To właśnie mięso bio można uznać za produkt najbardziej deficytowy na naszym rynku, stąd jego wysoka cena. Jak widać staramy się inspirować rynek bio, ale też naszych dostawców produktów konwencjonalnych, by rozpoczęli z nami produkcję towarów typowo lokalnych, np. pieczarek w wersji ekologicznej.

Jak oceniacie perspektywy rozwoju tego segmentu rynku w perspektywie najbliższych 10 lat?
K. D.: Carrefour bardzo intensywnie rozwija kategorię bio, oferując we wszystkich formatach sklepów łącznie ok. 2, 5 tys. takich produktów. Jednocześnie uruchomiliśmy dwa sklepy specjalistyczne Carrefour BIO w Warszawie. Staramy się pracować na dla rynku ekologicznego również poprzez Koalicję na rzecz Bio, która została powołana, by edukować wszystkich jej uczestników, od rolników do konsumentów oraz proponować zmiany systemowe, które ułatwiłyby funkcjonowanie gospodarstw ekologicznych w Polsce. Ich liczba oraz powierzchnia upraw bio spada, a zgodnie z przyjętą unijną strategią „Od pola do talerza” do roku 2030 stanowić powinna 25% gruntów rolnych w kraju. Jak widać żywność ekologiczna ma przed sobą ogromne perspektywy.

Szerzej o rynku ekologicznej żywności w naszym kraju przeczytacie w sierpniowym wydaniu „top agrar Polska”.

Grzegorz Ignaczewski
Autor Artykułu:Grzegorz Ignaczewski

redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
29. kwiecień 2024 03:17