Artykuł dostępny
Wszystko przez ostatnie przymrozki, które dotknęły producentów owoców w całym kraju. Sadownicy domagają się także interwencji rządu w sprawie ubezpieczeń rolniczych.
r e k l a m a
Szybka reakcja
Polecany artykuł

Przymrozki, a druga dawka azotu
W pierwszym liście prezes Związku, a jednocześnie poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, zwraca się do ministra Jurgiela z prośbą o „szybką reakcję i uruchomienie mechanizmów pomocowych”. Zdaniem Związku Sadowników szczególnie ważna jest szybkość działania resortu rolnictwa, gdyż wobec rosyjskiego embarga straty powinny zostać sprawnie oszacowane. – W przypadku wielu gospodarstw zniszczeniu uległy całe plantacje, co może doprowadzić do ich bankructwa. Istnieje realne niebezpieczeństwo, że rozwój sadownictwa może zostać zahamowany, jeśli resort rolnictwa w porę nie podejmie odpowiednich działań. Dla pokrycia poniesionych strat potrzebne będą środki finansowe najlepiej w formule rekompensat na jeden hektar uszkodzonych upraw – alarmuje Mirosław Maliszewski, który jednocześnie zwraca się do ministra Jurgiela z prośbą o spotkanie w tej sprawie.
Oszukani przez system
Tego samego dnia Związek Sadowników wystosował do resortu rolnictwa kolejny list związany z przymrozkami i stratami w uprawach ogrodniczych, tym razem poświęcony kłopotom z ich ubezpieczeniem. W piśmie zwraca się z wnioskiem o „interwencję i przyśpieszenie możliwości ubezpieczenia upraw”. To efekt docierających do Związku Sadowników informacji, że w pierwszej połowie kwietnia i wcześniej, zakłady ubezpieczeniowe nie chciały sprzedawać polis tłumacząc to brakiem podstaw prawnych i dokładnych wytycznych.
„Obecnie ubezpieczenie jest możliwe, ale ze względu na 14 dniowy okres karencji nie będzie stanowiło dla sadownika żadnego zabezpieczenia w razie przymrożenia upraw w tym czasie. Wielu sadowników uważa się za oszukanych przez system ubezpieczeń. Co w przypadku tych, którzy ubezpieczyli się po 15 kwietnia, a już następnego dnia dotknęły ich przymrozki, czy jest możliwość zakwalifikowania ich do ubezpieczenia z pominięciem z okresu karencji? – pyta M. Maliszewski w lisie od ministra Jurgiela.
Zdaniem sadowników potrzebne jest efektywne i szybkie działanie. wk
r e k l a m a
r e k l a m a
Komentarze (?)