Trwa walka o głosy na wsi – PO pokazała program rolniczy
Prawo i Sprawiedliwość obiecuje rolnikom m.in. 500 dopłaty do 1 sztuki bydła lub świni. Teraz swój program dla gospodarzy zaprezentowała Platforma Obywatelska.
Forum Programowe Koalicji Obywatelskiej zaprezentowało ofertę programową dla rolników i mieszkańców wsi. Wśród wielu propozycji na pierwszy plan wysunęła się kwestia ułatwień w nabywaniu ziemie przez rolników. Posłowie opozycji przypomnieli, że wprowadzone w 2016 roku przez Prawo i Sprawiedliwość restrykcyjne przepisy miały zahamować się wzrostem cen gruntów rolnych i jej wykupem przez obcokrajowców.
– W 2016 r. weszła w życie bardzo restrykcyjna ustawa zakazująca sprzedaż ziemie przez okres 5 lat. Skutkiem tego jest wzrost cen ziemi. Średnia cena jednego hektara ziemi to jest ponad 44 tys. złotych. A obecna władza zakładała, że ceny spadną. Został też zahamowany proces inwestycyjny na wsi i obrót gruntami, bo wielu inwestorów nie mogło jej kupić – mówił Kazimierz Plocke, były wiceminister rolnictwa, poseł Platformy Obywatelskiej.
– Nie udało się dzięki restrykcyjnym przepisom zahamować sprzedaży polskiej ziemi cudzoziemcom – dodał poseł K. Plocke.
Opozycja przypomniała, że podczas uchwalania tych przepisów przestrzegała przed ich konsekwencjami. Stąd wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, który do tej pory nie został rozstrzygnięty oraz projekt nowelizacji przepisów, która utknęła w lasce marszałkowskiej. Politycy opozycji opowiedzieli się za ochroną ziemi rolniczej, ale także za uszanowaniem prawa własności.
W sprawie sprzedaży ziemie rolniczej wypowiedział się także podczas panelu profesor Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
– Obawiałbym się tzw. landgrabbing-u, czyli sytuacji kiedy nie kupują ziemi rolnicy tylko spółki lub wielkie instytucje, które traktują to jak zasób, kapitał a nie jako czynnik produkcji. Ale pamiętajmy, że w Polsce osadnictwo zagraniczne na gruntach rolnych było od średniowiecza. Jeżeli jeździmy w okolice Płocka to starorzecze Wisły było ono zagospodarowywane przez rolników sprowadzanych z Holandii. We mnie nie ma obawy sprzedaży polskiej ziemi rolnikowi, który chce rzeczywiście założyć gospodarstwo rolne i pochodzi z kraju Unii Europejskiej. Kierunek regulacji powinien pójść natomiast w kierunku, aby nie mogły kupować tego firmy - tłumaczył prof. Karaczun.
- stworzenie rezerwy Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa (ZWRSP) w celu zabezpieczenia interesów strategicznych Polski (jako grunty zamienne lub bezpośrednio wykorzystane pod inwestycje o charakterze strategicznym, infrastrukturalnym, itp.).
- przekazanie pozostałego ZWRSP do powiatów, które będą koordynatorami rozdysponowania i zagospodarowania państwowej ziemi.
- sprzedaż bezprzetargowa rozdrobnionych, małych, odłogowanych gruntów ZWRSP na rzecz polskich rolników - szczególnie tych położonych bezpośrednio przy gruntach należących do rolników (cena o charakterze symbolicznym!)
- ustawowe gwarancje trwałości dzierżaw państwowej ziemi