Zakłady ubojowe nadal ścigają się, kto da więcej, podnoszą cenniki, w tym tygodniu o 20-40 gr/kg w wbc, we wszystkich kategoriach. Z obserwacji wynika, że najbardziej brakuje krów, których stawki z tygodnia na tydzień systematycznie rosną. Ale skupujący biorą praktycznie wszystko, bo Europa i kraje trzecie chłoną naszą wołowinę jak gąbka. Oby tak dalej!
– Wysokie ceny żywca wołowego i średni wzrost o ponad 22 % w Polsce, rok do roku to wynik spadku pogłowia bydła w UE. W pierwszych dwóch miesiącach roku dało się zauważyć znaczący spadek ubojów, ale już w marcu mieliśmy odbicie i wzrost zapotrzebowania na mięso, które utrzymuje się do dzisiaj. Niewątpliwie dla polskich producentów duże znaczenie ma wzrost eksportu z UE do krajów trzecich takich jak Izrael, Hong Kong, Filipin...
