Bardzo boli to firmy transportowe, ale także ogranicza obrót zakontraktowanym już ziarnem.
–Jak nie deszcz, to cyklon – klnąc nawiązują do doniesień o nadchodzącym w ten weekend kolejnym orkanie, który tym razem na nosić nazwę „Denis”.
Pomimo złych warunków pogodowych import wcale nie zwalnia. Ponad 300 tys. ton pszenicy wywieziono w styczniu, w lutym może być to nawet 400 tys. ton, a na marzec planowanych jest już ok 300 tys. I tak dojdziemy w tych miesiącach zapewne do 2 mln ton pszenicy wywiezionej z Polski, tylko za pośrednictwem portów, a przecież dodać należy eksport drogą kołową, który może w tym sezonie jest mniejszy, jednak od początku sezonu uzbierałoby się zapewne z 500 tys. ton, na pełne dane jeszcze czekamy. Tak czy siak, eksport jest w tym roku o pół miliona ton większy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Po...
