Sprawa powinna być jasna, po zakończeniu umowy dzierżawca jest zobowiązany oddać nieruchomość w stanie pierwotnym i niepogorszonym. Dzierżawca musi także zdemontować i zutylizować na swój koszt moduły PV, aby grunty mogły nadawać się do produkcji rolnej.
Dzierżawa ziemi pod farmę fotowoltaiczną – ważna jest umowa
Okazuje się, że prawidłowo skonstruowana umowa o dzierżawę gruntu pod farmę fotowoltaiczną może być gwarantem bezpieczeństwa finansowego rolnika. Musi zawierać kwestie związane z usunięciem i utylizacją modułów PV już po zakończeniu umowy. Warto napisać ją wraz z prawnikiem, który podpowie, jakie klauzule dobrze jest jeszcze umieścić.
Dzierżawa ziemi pod farmę fotowoltaiczną a upadłość
Należy stworzyć zapis, dzięki któremu rolnik będzie zabezpieczony na wypadek upadłości, czy też zamknięcia firmy, która dzierżawi ziemię. W każdym razie, firma ta powinna usunąć panele na swój koszt, oddając grunty w bardzo dobrym stanie. Rolnik może posiłkować się ewentualnym odszkodowaniem na wypadek niedopełnienia tych czynności, o czym także trzeba napisać w umowie.
Przeczytaj także: Upadłość firmy zakładającej fotowoltaikę – co rolnik może zrobić w tej sytuacji?
Dzierżawa ziemi pod farmę fotowoltaiczną – zabezpieczenie interesów rolnika
Utylizacja farmy fotowoltaicznej to spore wyzwanie finansowe, ponieważ konstrukcja PV zawiera wrażliwe i niebezpieczne materiały. Rolnik powinien zabezpieczyć się na wypadek niewypłacalności i nierzetelności inwestora poprzez zapis w umowie dzierżawy o kaucji na pokrycie kosztów utylizacji, jeśli dzierżawca nie usunie ich na czas. Wysokość kaucji należy ustalić w oparciu o prognozy finansowe z branży.
Fot. envato elements
