Braki w zapasie kukurydzy można uzupełnić przez zakup gotowej kiszonki, np. z ubiegłorocznych zbiorów, ale jej cena przekracza 200 zł/t lub dokupując odpowiednią powierzchnię kukurydzy na tzw. pniu (ok. 6 tys. zł/ha). W obu przypadkach kluczowa jest bliska lokalizacja, bo trzeba do tego doliczyć transport.
Zobacz też: Kukurydza może zaplonować lepiej. Czy ceny kukurydzy w skupach mocno spadną?
Jak przygotować najlepszą kiszonkę z kukurydzy?
Gdy paszy jest na styk, szczególną wagę trzeba przywiązywać do jakości przygotowania pryzmy/silosu, gdzie w zależności od niedoskonałości technologii w danym gospodarstwie, w trakcie magazynowania zepsuciu może ulec do 20% kiszonki, wobec czego żaden hodowca nie powinien przechodzić obojętnie. Pamiętajmy, że jakość kiszonki z kukurydzy zależy od wielu czynników: od wyboru odmiany, przez czas zbioru, sprawne i skuteczne zakiszanie, po właściwą konserwację. Muszą one harmonijnie ze sobą współgrać, aby uzyskać wysokiej jakości paszę objętościową.
