Komisja: rolnictwo dostanie 300 miliardów euro
W dniu, w którym europosłowie Komisji Rolnictwa PE oskarżali Komisję Europejską o porzucenie Wspólnej Polityki Rolnej, KE opublikowała oficjalny komunikat, w którym przedstawiła założenia nowej WPR i plan finansowy na lata 2028–2034.
Komisarz Christophe Hansen zapewnił, że dochody rolników nie są zagrożone – przeciwnie, nowe instrumenty mają zapewnić większą stabilność i lepsze dopasowanie do realnych wyzwań.
– Zabezpieczyliśmy solidny budżet – co najmniej 300 miliardów euro na wsparcie dochodów i zarządzanie kryzysowe. To kwota w pełni zarezerwowana dla rolników i stanowi minimum – podkreślił Hansen.
WPR po nowemu, ale bez rewolucji
Hansen od początku dystansuje się od wrażenia, że Komisja proponuje radykalną przebudowę WPR. W jego narracji chodzi nie o likwidację Wspólnej Polityki Rolnej, lecz o jej uproszczenie.
– Moje podejście od początku było jasne: nie rewolucja, lecz ewolucja. Wspólna Polityka Rolna pozostaje wspólną polityką UE. Chcemy ją uprościć, ujednolicić i lepiej dopasować do rzeczywistości gospodarstw.
Połączenie dwóch funduszy – EFRG i EFRROW – w jeden wspólny zestaw instrumentów ma wyeliminować nakładanie się działań i stworzyć „jedną politykę – jeden zestaw środków – dla rolników i rozwoju obszarów wiejskich”.
Pomoc powiązana do 25%. Premia dla hodowli i regionów wrażliwych
Najwięcej emocji wśród rolników może wzbudzić zmiana limitów pomocy powiązanej z produkcją – czyli części dopłat, które nie przysługują każdemu „za hektar”, ale tylko tym, którzy rzeczywiście coś produkują. Dotyczy to głównie hodowli, upraw warzyw, buraków czy roślin wysokobiałkowych.
Hansen zapowiedział:
– Zwiększamy maksymalny poziom pomocy powiązanej z 13% do 20%, z możliwością dodania kolejnych 5 punktów procentowych dla sektorów i regionów szczególnie wrażliwych – takich jak hodowla zwierząt czy obszary przygraniczne.
Komisarz zaznaczył też, że utrzymane zostaną płatności powierzchniowe, a mechanizmy degresywności i limitowania płatności będą lepiej ukierunkowywać pomoc na małe, rodzinne i młode gospodarstwa.
Nowy ryczałt na transformację: nawet 200 tys. euro
Komisja zapowiedziała wprowadzenie nowego instrumentu wspierającego gospodarstwa planujące modernizację lub zmianę profilu.
– Nowa kategoria płatności przejściowych – w formie ryczałtu do 200 000 euro – pomoże zredukować ryzyko innowacji i transformacji – zapowiedział Hansen.
Wprowadzony zostanie także zintegrowany instrument środowiskowy, który połączy obecne ekoschematy i działania rolno-środowiskowe. Będzie współfinansowany przez państwa członkowskie.
– Odchodzimy od skomplikowanych, sztywnych wymogów. Przechodzimy do systemu, który nagradza dodatkowy wysiłek rolnika w ochronie gleby, wody, bioróżnorodności i dobrostanu zwierząt.
Tarcza antykryzysowa za 6,3 miliarda euro
Na tle obecnych zawirowań rynkowych i napięć geopolitycznych Komisja zaproponowała nowy instrument zarządzania kryzysowego – Unity Safety Net. Jego budżet ma wynieść 6,3 miliarda euro, czyli dwa razy więcej niż obecna rezerwa kryzysowa.
– Wzmacniamy wsparcie na czas zakłóceń rynkowych. To konkretne zabezpieczenie dla rolników na trudne czasy – mówił Hansen.
Młodzi rolnicy, białko roślinne i etykiety mięsne
Komisja zamierza też skupić się na młodym pokoleniu rolników. Hansen zapowiedział na jesień strategię dla młodych, a w pakiecie startowym przewidziano wyższe stawki płatności i pomoc w rozpoczęciu działalności. W ramach przeglądu Wspólnej Organizacji Rynków Rolnych planowane są:
- działania na rzecz rozwoju sektora białka roślinnego,
- wzmocnienie ochrony nazw produktów mięsnych,
- przepisy wspierające oznaczanie kraju pochodzenia,
- oraz – po raz pierwszy – obowiązek preferowania produktów unijnych w programach mleko i owoce w szkole.
Nowością jest też wsparcie dla zdrowia psychicznego rolników i zachowania równowagi między pracą a życiem prywatnym. W ramach polityki wiejskiej przewidziano m.in. pomoc zastępczą w czasie choroby, porodu czy urlopu.
Hansen: „Rolnicy mogą planować z większą pewnością”
Na zakończenie swojego wystąpienia komisarz Hansen podkreślił:
– To pakiet, który mówi jasno: Europa stoi po stronie rolników. Zabezpieczamy dochody, tworzymy zachęty do zrównoważonego rozwoju, wspieramy innowacje i młode pokolenie. WPR będzie prostsza, sprawiedliwsza i lepiej przygotowana na przyszłość.
Decyzje o dopłatach podejmie rząd, nie Bruksela
Komisarz Hansen zapewnia, że dochody rolników są zabezpieczone. Ale jego deklaracja dotyczy tylko ogólnego budżetu. O tym, kto i kiedy wypłaci konkretne pieniądze – i na jakich warunkach – zadecydują już nie instytucje unijne, lecz rządy państw członkowskich.
Nowa WPR ma być częścią Krajowego i Regionalnego Planu Partnerstwa – megafunduszu, który połączy środki z różnych źródeł: WPR, Funduszu Rozwoju Obszarów Wiejskich, funduszy spójności i społecznych. Taką architekturę zapowiedział wiceprzewodniczący Komisji Raffaele Fitto.
Nie wiadomo jeszcze, kto na poziomie krajowym będzie zarządzał tymi pieniędzmi – czy trafią one do wspólnej puli budżetowej i zostaną podzielone między resorty, czy pozostaną w gestii ministerstwa rolnictwa. Pewne jest jedno: wypłata środków będzie uzależniona od realizacji tzw. kamieni milowych i celów końcowych, tak jak w przypadku Krajowego Planu Odbudowy.
Komisja: najpierw praworządność, potem pieniądze
Potwierdza to przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. W komunikacie opublikowanym 16 lipca przewodnicząca podkreśliła, że dostęp do funduszy – również w ramach Planów Krajowych i WPR – będzie uzależniony od przestrzegania zasad praworządności i praw podstawowych.
– Szacunek dla praworządności jest bezwarunkowy. To warunek dla wszystkich funduszy z budżetu UE. W ramach nowego WRF idziemy dalej: Plany Krajowe uczynią praworządność i prawa podstawowe warunkiem inwestycji i przedmiotem reform. Zapewnimy odpowiedzialne wydatkowanie i pełną rozliczalność dzięki bardzo silnym zabezpieczeniom, jasnym warunkom i odpowiednim zachętom. To służy obywatelom – oświadczyła von der Leyen.
Dopłaty nie są wcale pewne
Co oznacza dla rolników powiązanie wypłat środków z budżetu UE z przestrzeganiem przez państwo warunków ustalonych przez Komisję Europejską, nazwanych ogólnie "praworządnością"? Całkowitą niepewność. O tym, jakie, kiedy i w jakiej wysokości będą dopłaty, nie będzie już decydować Komisja, tylko rząd. Ale o tym, czy dopłaty w ogóle będą, będzie decydować Komisja.
Paradoks? Euractiv w komentarzu do aktualnych wydarzeń napisał: przewodnicząca von der Leyen może przejść do historii jako pierwsza, która przejęła kontrolę nad budżetem UE.
Albert Katana
źródło: Komisja Europejska, Euractiv
