Pierwotnie zarezerwowano 700 mln zł, ale szybko okazało się, że ta kwota jest zbyt mała, ponieważ rozeszła się dosłownie w ciągu kilku dni.
– Kredyty z najniższym w historii oprocentowaniem, które na początku były krytykowane przez różnych działaczy politycznych czy też społecznych, okazały się być dobrym rozwiązaniem i cieszyły się od pierwszego dnia dużym zainteresowaniem ze strony rolników – mówił podczas piątkowej konferencji minister Stefan Krajewski.
Komisja Europejska dała zielone światło
Tak wielkiego zainteresowania kredytem nie spodziewał się nikt. Szef resortu rolnictwa podkreślił, że kiedy zapytał banki, jaką kwotę powinno się przygotować, żeby wszystkie środki zostały wykorzystane, padła kwota 700 milionów złotych.
– I takie właśnie pieniądze zagwarantowaliśmy. Szybko okazało się jednak, że te limity zostały wyczerpane w pierwszych dniach, a nawet godzinach. W związku z tym, tak jak zapowiedziałem, zwróciłem się z prośbą do Komisji Europejskiej o zwiększenie puli. KE właśnie dała zielone światło, czyli zgodziła się na zwiększenie tej kwoty – oświadczył minister.
Łączna kwota przeznaczona na kredyty z jednoprocentowym oprocentowaniem będzie wynosić ponad 2 miliardy złotych.
– W najbliższych dniach, czyli w przyszłym tygodniu banki rozpoczną procedurę rozpatrywania wniosków, które zostały złożone, ale znalazły się poza limitem. Mam nadzieję, że wielu rolników w związku z tą sytuacją będzie mogło skorzystać z tych kredytów – zaznaczył Stefan Krajewski.
Krzysztof Zacharuk
