StoryEditor

Siew rzepaku ozimego: jaki termin wybrać i odmianę?

Minęły już czasy, kiedy trzeba było kierować się tylko optymalnym terminem agrotechnicznym siewu rzepaku, żeby myśleć o jego dobrym przezimowaniu i przyzwoitych plonach. Klimat zmienił ten trend, podobnie jak częściowo same odmiany.

05.08.2025., 09:11h
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Jaka jest powierzchnia uprawy rzepaku?
  • Termin siewu rzepaku zależy od...
  • Odmiany mieszańcowe rzepku - bardziej elastyczne
  • Termin siewu rzepaku a szkodniki jesienne - zdaniem eksperta
  • Reportaż Terminy siewu rzepaku przez lata się zmieniły

W przypadku u siewu gatunków ozimych nie trzymamy się już kurczowo kalendarza. Tyczy się to również rzepaku ozimego. Trend, że trzeba go zasiać w optymalnym terminie agrotechnicznym, żeby odpowiednio rozwinął się przed zimą, już nie jest do końca aktualny. Oczywiście jest on nadal wyznacznikiem, ale można ostatnio odnieść wrażenie, że zmieniające się warunki coraz dynamiczniej wpłynęły na agrotechnikę tego gatunku. Także zawirowania wokół cen skupu robią swoje, jednak wciąż nie brakuje chętnych do uprawy rzepaku ozimego, co pokazują dane.

Jaka jest powierzchnia uprawy rzepaku?

Powierzchnia uprawy rzepaku w ostatnich 5 latach przedstawiała się następująco (dane wg ARiMR):

  • 2021 – 0,97 mln ha,
  • 2022 – 1,05 mln ha,
  • 2023 – 1,08 mln ha,
  • 2024 – 0,98 mln ha,
  • 2025 – 1,09 mln ha.

To całkiem spory areał. Zróżnicowanie w nim widać w poszczególnych województwach. Najwięcej rzepaku w strukturze zasiewów jest w woj. dolnośląskim, a najmniej w podlaskim (rys. 1.).

image
Rys. 1. Udział procentowy rzepaku w strukturze zasiewów w 2025 r. [źródło: ARiMR]
FOTO:

Termin siewu rzepaku zależy od...

Jest kilka czynników, które będą wpływać na termin siewu rzepaku. Termin sierpniowy wynika z regionu kraju – na północy trzeba zasiać rzepak nieco wcześniej, chociaż także tam siew pod koniec tego miesiąca nie jest niczym nadzwyczajnym. Wcześniejszy siew sprawdzi się w przypadku odmian liniowych, które zazwyczaj mają nieco słabszy wigor jesienny. Przy wczesnym siewie trzeba się nastawić na mocną strategię skracania roślin, nierzadko w więcej niż jednym zabiegu. Zbyt wybujałe rośliny mogą zacząć głodować już jesienią, a wiosną zacząć odrzucać pędy boczne przy spóźnionym np. z powodu warunków podaniu azotu. Trzeba wziąć także pod uwagę większą presję szkodników i chorób, na których działanie dłużej jest narażony rzepak.

Za opóźnianiem siewu z kolei przemawiać będą np. warunki wilgotnościowe. Jeśli jest zbyt sucho i mamy obawy o szybkie i wyrównane wschody, to warto się wstrzymać z siewem pod warunkiem, że na horyzoncie mamy deszcz. Kolejna sprawa to odmiany o mocnym wigorze jesiennym. Jeśli przyjrzymy się charakterystyce nowych odmian, zaobserwujemy, że wiele nowych hybryd szybko rozwija się jesienią. To predysponuje je do późniejszych siewów. W ten sposób możemy częściowo zmniejszyć presję niektórych szkodników. Możliwe też będzie przy optymalnych warunkach łatwiejsze utrzymanie roślin w ryzach, co może oznaczać oszczędności na jesiennych regulatorach wzrostu.

Zobacz także: Apel o zmianę terminu zasiewów rzepaku. Rolnicy z Żuław i Powliśla mogą nie wywiązać się z zasad Integrowanej Produkcji

Aby mieć pełen obraz na temat możliwości żonglowania terminem siewu rzepaku, zapytaliśmy specjalistów i praktyków, na co warto i trzeba zwracać uwagę w tej kwestii.

Odmiany mieszańcowe rzepku - bardziej elastyczne

Dyskusje na temat terminu siewu rzepaku toczą się nie tylko wśród rolników, ale także wśród hodowców rzepaku, którzy także obserwują reakcję odmian na różne terminu siewu, w tym ekstremalnie opóźniony. W położonej na południu Wielkopolski w miejscowości Grabonóg (koło Gostynia) Stacji Doświadczalnej NPZ Polska, będącej także częścią doświadczalnej Platformy Rapool Xperience, od 2018 r. założono doświadczenie z różnymi terminami siewu rzepaku. Celem doświadczenia była obserwacja reakcji odmian na opóźnienie terminu siewu w kontekście zmian klimatycznych, przede wszystkim dłuższej wegetacji jesiennej oraz łagodniejszych zim. Doświadczenie założono na glebie klasy IIIa, pH 7, o zawartości fosforu, potasu, magnezu na poziomie średnim. Technologia: uprawa orkowa, nawożenie przedsiewne Korn-Kali (400 kg/ha) oraz fosforan amonu (150 kg/ha), wczesną wiosna kizeryt 200 kg i 150 kg/ha N na wiosnę po osiągnięciu minimum termicznego ok. 150 kg/ha azotu w czystym składniku. Na poletkach nie są stosowane regulatory wzrostu oraz ochrona fungicydowa. Ochrona insektycydowa jesienią: 3 zabiegi, wiosną: 3 zabiegi. Doświadczenia prowadzone są na odmianach mieszańcowych, norma siewu to 50 szt./m2.

image
Poletka w stacji doświadczalnej Platformy Rapool Xperience.
FOTO:

– Pierwotnie doświadczenie zakładało wysiew w trzech terminach, czyli w optymalnym dla południowej części Wielkopolski – pomiędzy 20 a 25 sierpnia oraz w dwóch terminach opóźnionych: pierwszy ok. 5 września i drugi – skrajnie opóźniony, tj. ok. 20 września. Jednak ze względu na niedobory wody w glebie w sierpniu, tylko dwa lata mogliśmy wysiewać rzepak w terminie optymalnym. W efekcie zrezygnowaliśmy z pierwszego, sierpniowego terminu i dalej testowaliśmy dwa wrześniowe – mówi Artur Kozera z firmy Rapool. Było to także możliwe z uwagi na ciepłą jesień i łagodne zimy, bez nagłych spadków temperatur. Co ciekawe, w latach 2019, 2020 i 2021 nie było istotnych różnic w plonach między obydwoma terminami wrześniowymi, ale już w 2022 r. i 2023 r. zaskakująco lepiej plonowały na doświadczeniach rośliny zasiane 19 września. Wprawdzie nie były to spektakularne różnice w plonie (rys. 2.), ale jednak statystycznie istotne. Złożyły się na to ciepła jesień, łagodna zima oraz ekstremalna susza w okresie wypełniania nasion, co spowodowało, że rośliny wysiewane wcześniej (5.09.), które tym samym zbudowały większą biomasę, niestety gorzej regenerowały się w porównaniu z tymi roślinami, które wysiewane były później (19.09.).

image
Plony rzepaku
FOTO: Tap

Analizując dalej wyniki, trzeba powiedzieć, że z kolei 2024 r. w południowej Wielkopolsce był ekstremalnie suchy, w związku z powyższym praktycznie uzyskano wyniki najniższe w całej historii prowadzonego doświadczenia, tj. nieco ponad 3 t/ha nasion, ale nie było również istotnych różnic pomiędzy obydwoma terminami siewów we wrześniu.

– Oczywiście, optymalny termin agrotechniczny jest i powinien być wyznacznikiem terminu siewu rzepaku ozimego. Jednak jak pokazują nasze doświadczenia, nowe odmiany mieszańcowe rzepaku są na tyle plastyczne, że nawet jeżeli nie ma sprzyjających warunków do wysiewu w optymalnym terminie, a zazwyczaj borykamy się wtedy często z brakiem wody, nie reagują one istotnym spadkiem plonowania w przypadku konieczności opóźnienia siewu o tydzień czy nawet 10 dni. Warunkiem powodzenia uprawy są jednak korzystne warunki podczas jesiennej wegetacji i łagodna zima – zaznacza Artur Kozera. Podkreśla także, że daje to pewien bufor bezpieczeństwa w przypadku konieczności przesiania plantacji zasianej w optymalnym terminie agrotechnicznym, np. na skutek nagłych i nieoczekiwanych zdarzeń, np. nawalnych deszczów.

– W rejonie południowej Wielkopolski mamy wentyl bezpieczeństwa nawet do 10–12 września. Zakładając ciepłą jesień i łagodną zimę, jest realna szansa na uzyskanie plonów na takim poziomie, jak w przypadku siewu w zalecanym terminie agrotechnicznym – przekonuje.

Pozostało 53% tekstu
Ten artykuł jest dostępny dla zalogowanych użytkowników.
Zaloguj się, by czytać dalej.
Jeśli nie masz jeszcze konta na naszym portalu, zarejestruj się bezpłatnie i czytaj artykuły dla zalogowanych użytkowników.
Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. grudzień 2025 01:16