StoryEditor

Polagra Premiery na MTP w Poznaniu

Pierwsza po pandemicznej przerwie edycja targów Polagra Premiery w Poznaniu nie dorównała rozmachem targom sprzed trzech lat, ale fani techniki rolniczej z pewnością mogli być zadowoleni. Oprócz gigantycznych ciągników, opryskiwaczy, kombajnów, sieczkarń czy rozrzutników, na stoiskach mogliśmy zobaczyć inteligentne pielniki czy roboty. Oprócz nowinek technicznych pierwsza w 2023 r. wystawa przybliżyła nam nastroje w branży.  

Ekspozycja na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich objęła ponad 25 000 m2, a przez 3 dni ekspozycję targową odwiedziło blisko 20 000 osób. Na targach zaprezentowano ponad 200 marek na 188 stoiskach. Organizatorzy (MTP) przyznali 27 Złotych Medali Grupy MTP Polagra Premiery 2023 i podkreślają zarazem, że podczas targów pokazano ponad 100 absolutnych nowości produktowych na sezon 2023.

Automatyczny podgarniacz TMR

Jednym z laureatów Złotego Medalu została firma Euromilk. Wyróżnienie zyskał Lizard, robot do podgarniania paszy opracowany przez firmę Euromilk z Wysokiego Mazowieckiego. Ważące ponad 500 kg urządzenie ma wykonany z tworzywa ślimak, o konstrukcji umożliwiającej spulchnienie podgarnianej paszy. Ważnym wyposażeniem ślimaka jest zestaw magnesów neodymowych, które wyłapują groźne dla bydła kawałki metalu oraz listwa czyszcząca powierzchnię stołu paszowego. Dwa koła Lizarda napędzają silniki bezszczotkowe przez przekładnie planetarne.
euromilk lizard

Robot porusza się po pętli indukcyjnej, dzięki czemu nie zbacza z trasy, a zderzak bezpieczeństwa zapobiega kolizjom. Można go wyposażyć w dozownik pasz sypkich i płynnych. Robot może pracować w kilku obiektach w ramach gospodarstwa, a podczas przemieszczania między oborami automatycznie sterować otwieraniem bram.

Zbiornik Kingspan na medal

FuelMaster o pojemności 2500 litrów to nasza nowość w ofercie zbiorników do magazynowania i dystrybucji oleju napędowego – mówiła Alicja Monczakowska z firmy Kingspan. Nagrodzony złotym medalem dwupłaszczowy zbiornik wyróżnia przede wszystkim kompaktowa budowa. Niewielka szerokość 1765 mm i długość 2085 mm sprawia, że zbiornik zajmuje niewiele miejsca. Dużą wagę przywiązano do ergonomii obsługi skrzyni dystrybucyjnej. FuelMaster ma wąż o długości 8 m, oświetlenie LED, filtr, przepływomierz czy rozwiązania telemetryczne. Coraz częściej klienci wybierają wersję z systemem pomiarowym poziomu i przepływu z kontrolą pompy, nalewaka, zarządzaniem poziomem cieczy oraz alarmami z dostępem z aplikacji mobilnej.

kingspan zbiornik

– W obliczu utrzymujących się wysokich cen paliw, rolnicy poszukują rozwiązań do ich przechowywania na większą skalę, co pozwoli na wymierną oszczędność kosztów tankowania i szybki zwrot z inwestycji – dodała. Zbiorniki Kingspan od ponad 20 lat produkowane w podpoznańskiej Rokietnicy, objęte są 10-letnią gwarancją.


Autonomiczny robot niszczy chwasty laserem

Złotym Medalem tegorocznych targów Polagra Premiery został także wyróżniony autonomiczny robot rolniczy do laserowego zwalczania chwastów w uprawach rzędowych, zaprezentowany przez firmę Agrocom Polska Jerzy Koronczok. Robot wykorzystuje system wizyjny, z którego obraz przekazywany jest do modułu obliczeniowego. Jego zadaniem jest rozpoznawanie roślin uprawnych oraz chwastów i ich stadiów rozwojowych. Informacja ta jest przekazywana do modułu laserowego, który za pomocą luster steruje wiązką lasera. Takie sterowanie bardzo szybko kieruje laser na kolejne chwasty. Robot napędzany jest w pełni elektrycznie, ale w przyszłości rozważane jest zastosowane silnika spalinowego i generatora energii. 

Jednym z kierunków rozwoju robota w najbliższym czasie będzie budowa wersji hybrydowej, która pozwoli na znaczne zwiększenie wydajności powierzchniowej. Laser ma niszczyć chwasty w rzędach pomiędzy roślinami, a chwasty w międzyrzędziach w przyszłości będą niszczone mechanicznie. 



Czujnik strat ziana ISOBUS do kombajnu

Kolejny ze złotych medali Polagra Premiery 2023 trafił do firmy Mescomp z Kościana za cyfrowy miernik strat ziarna do kombajnów zbożowych, współpracujący z monitorami ISOBUS. Zestaw składa się z trzech belek pomiarowych, montowanych na kombajnie. Jak podaje producent, miernik nie wymaga kalibracji, a operator kombajnu na bieżąco informowany jest o stratach, podawanych w tysiącach nasion na ha. 
Miernik strat ziarna wyróżnia się bardzo prostą obsługą. Ekran roboczy ma tylko jeden widok, na którym dostępne są wszystkie funkcje. Operator może bardzo wygodnie zmieniać akceptowalny poziom strat w tys. nasion na ha. Zestaw jest już dostępny w sprzedaży i kosztuje 6500 zł netto bez monitora ISOBUS.

Popularne pakowanie ziarna w rękaw

  Ubiegły rok upłynął pod znakiem sprzedaży maszyn Grain Bagger do pakowania zbóż i mokrego ziarna kukurydzy do rękawów foliowych. Na rynku było mnóstwo niepewności, związanych chociażby z kosztami suszenia kukurydzy, dlatego wielu rolników zakupiło tę maszynę na wypadek trudności z paliwem czy logistyką – mówi Marta Kashyna z firmy BAG Polska. W porównaniu z budową magazynu koszt zakupu pakowaczki nie jest duży, bo maszyna kosztuje ok. 65 tys. zł netto, alternatywnie usługa zapakowania rękawa mieszczącego ok. 200 t kosztuje 6–7 tys. zł.

Marta Kashyna

– Zwiększone zainteresowanie maszynami do pakowania ziarna w rękaw zaobserwowaliśmy już pod koniec 2021 r. i nie byliśmy w stanie sprostać zamówieniom, wskutek czego sprzedaż płynnie przeszła na zwyczajowo martwy początek kolejnego 2022 r. Zaplanowaliśmy więc większą produkcję, dzięki czemu sprostaliśmy zwiększonemu zapotrzebowaniu – dodaje.

grain bagger

W porównaniu z 2021 r. zainteresowanie pakowaczkami GBK-W wzrosło o ok. 40% i na rynek trafiło kilkadziesiąt takich maszyn. Warto podkreślić, że maszyny te produkowane są w Polsce. Targową nowością firmy jest pakowaczka GBK, napędzana bezpośrednio z WOM ciągnika. To prosta, pozbawiona przekładni konstrukcja. Ma nieco wyższy kosz zasypowy i jest przeznaczona pod odbiór ziarna z przyczep przeładowczych. Do rozpakowywania rękawów większość rolników używa ładowarek, ale jeżeli ktoś magazynuje po kilkanaście tysięcy ton, warto dokupić maszynę do wybierania ziarna.

– Od kilku lat obserwujemy wzrost zainteresowania maszynami do rozładunku ziarna z rękawów – mówi Marta Kashyna.

Coraz lepsze wyposażenie wozów

Tomasz łuczak

Popyt na paszowozy, rozrzutniki czy ścielarki jest bardzo dobry i nawet spadki cen na rynku mleka nie powinny powstrzymać zaplanowanych inwestycji – zaznacza Tomasz Łuczak z firmy Alima Bis. W ostatnich miesiącach producent ze Środy Wlkp. wypuścił na rynek gamę paszowozów Evolution Pro, z bogatszym wyposażeniem w standardzie. Seria obejmuje wozy od 8 do 30 m3. Wozy te mają krótszą ramę, dzięki czemu są bardziej zwrotne. Zmieniono budowę zbiornika i ślimaków, powiększono okna wysypowe oraz szerokość taśmy wyładunkowej, co poprawia płynność zadawania paszy. Komfort podnosi podest i pilot do sterowania.

– Cieszy, że coraz więcej rolników sięga po tę linię wyposażenia – dodaje.


Stabilna sprzedaż w trudnym roku

– Miniony rok oceniam bardzo pozytywnie w naszej firmie – mówi Mateusz Kunert ze spółki Kunert w Poladowie. Jak informuje nasz rozmówca, sprzedaż maszyn w 2022 r. mimo zawirowań z terminowymi dostawami maszyn, zwłaszcza w pierwszej połowie roku i wzrostami cen, utrzymała się na stałym poziomie. – Uważam, że większość producentów wychodzi na prostą po pandemii, obecnie dostępność maszyn jest taka, jak przed dwoma laty – informuje Kunert. 

W kwestii oceny rynku w najbliższych miesiącach trudno snuć tutaj prognozy. Miniony rok, zwłaszcza ze względu na konflikt zbrojny, ograniczoną podaż stali i innych komponentów do produkcji maszyn pochodzących z Ukrainy, pokazał, że nic nie jest pewne. Z tego względu planowanie zamówień maszyn jest dla nas jeszcze trudniejsze. Dealerzy muszą zamawiać maszyny z dużym wyprzedzeniem. Kluczowa jest tutaj znajomość rynku, na którym działają. Oprócz maszyn zamawianych pod klienta, dealerzy muszą zamawiać sprzęt na stok. Dzięki temu można zaoferować maszyny ze znacznie krótszym terminem oczekiwania, co dla wielu klientów ma duże znaczenie.

– W tej chwili nie zauważamy jeszcze wyhamowania zakupów u naszych klientów. Na razie realizujemy zamówienia z ub.r. Jak to się rozwinie w kolejnych miesiącach, trudno przewidywać. Zdajemy sobie sprawę, że drastycznie wzrosły ceny do produkcji rolnej, ceny nawozów, energii, co może wpłynąć w przyszłości na decyzje o kupnie kolejnych maszyn – mówi Mateusz Kunert. 

 Przyczepa skorupowa

Firma Daf-Agro pokazała nową przyczepę skorupową o ładowności 14 lub 16 ton. Skrzynia  w całości wykonana jest ze stali Hardox. Mocne zawieszenie dwuosiowe, tylna oś skrętna wleczona z możliwością hydraulicznej blokady. Za unoszenie odpowiada jeden centralnie ulokowany siłownik. Maszyna jest już w ofercie producenta z Wielkopolski, choć obecnie firma kończy proces homologacji.

daf agro

Warto podkreślić, że producent będzie rozwijał ofertę dużych rozrzutników z trzyosiowym układem jezdnym o ładowności do 30 t. Z kolei w konstrukcji wozów paszowych firma wprowadziła dodatkową masę ceramiczną, która wydłuża okres trwałości poszycia zbiornika o tysiąc cykli. Nowinką Daf-Agro jest też wskaźnik LED stopnia otwarcia okna wysypowego. Bardzo dobrze sprawdza się w ciemnych oborach.

 Krajowy sprzęt na łąki

Dominik Brząkała

Jakiś czas temu był boom na sprzęt do pielęgnacji użytków zielonych, ale kilka suchych lat sprawiło, że część rolników zraziła się, widząc niską skuteczność wiosennego podsiewu – ocenia Dominik Brząkała, właściciel firmy AgriWir z Radominy k. Wielunia. Choć w produkcji maszyn do uprawy i podsiewu łąk firma działa od sześciu lat, to dopiero od roku pod własną marką. Ofertę tworzy 6-m brona łąkowa bez wału oraz wersja 3-m z wałem pryzmatycznym. Niebawem na rynek wejdzie zaczepiana maszyna 6-m z wałem pryzmatycznym. Wszystkie maszyny mogą mieć pneumatyczny siewnik do trawy. Brząkała dodaje, że jednostki te można także wykorzystać w innych maszynach, np. do siewu poplonów czy nawozu.

Autonomiczna kosiarka elektryczna

FJD Vidar to autonomiczna kosiarka elektryczna firmy FJDynamics, przeznaczona do obsługi pól golfowych, nawierzchni sportowych czy miejskich parków. Przy pełnym naładowaniu trzech akumulatorów o pojemności 6,79 kWh maszyna jest w stanie wykosić obszar 2,4 ha. Kosiarka może pracować w trzech trybach: autonomicznie, za pomocą zdalnego sterowania z tabletu bądź manualnie z operatorem.

Maszyna może poruszać się z prędkością do 12 km/h. Jej szerokość koszenia to 107 cm. Ma zerowy punkt obrotu, czyli zawraca w miejscu. Wyposażona jest w kamerę, która rozpoznaje napotkane przeszkody. Dzięki pozycjonowaniu w czasie rzeczywistym i wyszukanym algorytmom kosiarka może podążać ścieżką z dokładnością do 2,5 cm (RTK). Kosiarka kosztuje ok. 24 tys. euro.


Coraz więcej maszyn na wynajem 

Nasza flota to obecnie ok. 150 maszyn. Cały czas zwiększamy park maszynowy oraz liczbę oddziałów. Do dyspozycji klienta mamy ciągniki rolnicze od 120 do 410 KM, kombajny, ładowarki teleskopowe oraz maszyny towarzyszące – mówi Karol Świebodziński z firmy AgroSharing.

Firma z Kujaw od ok. roku zajmuje się wynajmem sprzętu rolniczego. Współpracując z dealerem Agro-Sieć bazuje głównie na markach John Deere, Kramer, Kverneland i Bednar. Maszyny można wynająć dobowo, krótkoterminowo (do 12 miesięcy) lub długoterminowo (od 24 do 36 miesięcy).

Przykładowo wynajęcie ciągnika JD 6195M kosztuje 1400 zł/dobę, a w szczytowym sezonie (żniwa/jesień) – 1900 zł/dobę.

– Ciągniki wynajmowane są głównie przez rolników, część pracuje również w firmach budowlanych i lasach. Kilka naszych maszyn wynajęliśmy do portu w Kołobrzegu, gdzie pracują przy rozładunków statków – informuje Świebodziński.

AgroSharing obsługuje północną Polskę, Wielkopolskę, Kujawy, Mazury i Mazowsze. Ciągniki, ładowarki oraz maszyny towarzyszące wynajmowane są bez operatora. W przypadku kombajnów, sprzęt obsługuję operator z firmy. Od marca AgroSharing udostępni aplikację mobilną, dzięki której klient będzie mógł zdalnie śledzić dostępność maszyn w poszczególnych oddziałach i rezerwować w dogodnym dla siebie terminie.

Ulepszony Pro Till 4

Złotym medalem może pochwalić się także firma Mzuri. Wyróżnienie otrzymał unowocześniony 4-m agregat do uprawy i siewu pasowego. Mzuri Pro Till 4 t ma teraz większy, 5500-l zbiornik, który zasypać można ziarnem i nawozem w proporcji 60/40 lub jako całą dużą komorę. Z tyłu maszyny opcjonalnie umieszczone są dwa dodatkowe zbiorniki o pojemności 500 l. Zbiorniki mają aparaty wysiewające, z których wysiewany może być dodatkowy nawóz lub poplon w niewielkich dawkach. W takim układzie maszyna może jednocześnie wysiewać ziarno i trzy rodzaje nawozu. Drugą zmianą są przeniesione na przód zbiornika wentylatory. W opcji z czterema zbiornikami maszyna ma dwa wentylatory, zaś w standardowej wersji jeden.

Wydajny transport

W Poznaniu po raz pierwszy Fliegl prezentował naczepę AgroTruck do ciągników siodłowych wykorzystywanych w rolnictwie. Siodło pojazdu ciągnącego AgroTruck musi być na wysokości 1,3– 1,4 m. Jest to naczepa z systemem zsuwania Fliegl, o pojemności 45 m3. Dostępna jest także wersja 50 m3. Fliegl AgroTruck ma z tyłu dwie osie z szerokim, niskociśnieniowym ogumieniem, przystosowanym do jazdy z prędkością nawet 70 km/h. To rozwiązanie dla dużych gospodarstw i biogazowni, które transportują dużo materiału na znaczne odległości. 


Nowe kosiarki z Podlasia

Samasz prezentował nową kosiarkę XT 340. Elementem wyróżniającym maszynę jest składanie do transportu do kąta 125 stopni. Dzięki temu obniżona jest wysokość całkowita uniesionej maszyny, dzięki przesunięciu środka ciężkości pomiędzy koła ciągnika zwiększa się stabilność zestawu na drodze. Kolejny atut takiej pozycji to znacznie lepsza widoczność w lusterkach ciągnika. Producent informuje, że dzięki czterem stopom podporowym kosiarkę można odczepiać i garażować w pozycji transportowej.

Kosiarka Samasz XT 340 ma listwę koszącą PrefectCut z ośmioma dyskami. Jej szerokość robocza wynosi 3,4 m, a pokos ma 2,2 m. Wysokość koszenia można regulować w zakresie od 4,5 do 7 cm. Można zastosować płozy wysokiego koszenia, wtedy uzyskuje się wynik od 6 do 9 cm. Stosując podwoje płozy można uzyskać maksymalną wysokość koszenia 12 cm. Zakres kopiowania nierówności terenu wynosi aż ±24 stopnie.  

Listwa kosząca zawieszona jest centralnie i wyposażona w hydropneumatyczny układ odciążania. Jego czułość reguluje się na pulpicie obsługowym w kabinie ciągnika. Układ hydraulicznego zabezpieczenia chroni maszynę przed uszkodzeniem, gdy kosiarka uderzy w przeszkodę. Listwa tnąca przy pierwszym dysku może odchylić się maksymalnie aż na 50 cm i unieść na wysokość 30 cm. W wyposażeniu dodatkowym oferowany jest walcowy zgniatacz pokosu. Zalecany jest głównie do zbioru roślin motylkowych. Producent informuje, że zawęża on szerokość pokosu maksymalnie o 60 cm.




Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Beba
redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Dawid Konieczka
Autor Artykułu:Dawid Konieczka

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Krzysztof Gębski
Autor Artykułu:Krzysztof Gębski

redaktor top agrar Polska w dziale "Technika".

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
28. kwiecień 2024 04:04