Rajd kradzionym Ursusem C-360 po alkohol
Miał prawie 3 promile we krwi, ale wciąż było mu mało! Policjanci z Głogówka zatrzymali kierowcę Ursusa C-360, który nie dość, że był pod wpływem alkoholu to jak się okazuje ciągnik rolniczy, którym jechał był kradziony.
Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek (11.02) tuż przed godziną 22. Policjanci z Głogówka otrzymali zgłoszenie o kradzieży ciągnika rolniczego. Informacja ta natychmiast została przekazana policyjnym patrolom. Podczas gdy, jeden z patroli wyjaśniał okoliczności kradzieży Ursusa C-360 z pokrzywdzonym, drugi namierzył i zatrzymał skradziony pojazd do kontroli.
Jak się okazało, za kierownicą skradzionego ciągnika siedział 42-letni obywatel Mołdawii. Co ciekawe, jechał bez włączonych świateł, bez prawa jazdy i… pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał w organizmie prawie 3 promile!
Żeby tego było mało, tłumaczył się funkcjonariuszom, że ciągnik jedynie „pożyczył”, ponieważ nie miał jak dostać się do sklepu po kolejną partię alkoholu.
Przez swoją bezmyślność za popełniony czyn grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara grzywny.
Źródło: www.policja.pl
Fot. www.policja.pl
Jak się okazało, za kierownicą skradzionego ciągnika siedział 42-letni obywatel Mołdawii. Co ciekawe, jechał bez włączonych świateł, bez prawa jazdy i… pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał w organizmie prawie 3 promile!
Żeby tego było mało, tłumaczył się funkcjonariuszom, że ciągnik jedynie „pożyczył”, ponieważ nie miał jak dostać się do sklepu po kolejną partię alkoholu.
Przez swoją bezmyślność za popełniony czyn grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka kara grzywny.
Źródło: www.policja.pl
Fot. www.policja.pl
