StoryEditor

Jutro szczyt rolniczy w Warszawie. Jakie infromacje przekaże liderom protestów premier Tusk?

Rolnicy kontynuują protetsy i czekają na konkrety od premiera Donalda Tuska. Czy je usłyszą? W sobotę 9 marca od 10:00 kolejny Szczyt Rolniczy w Warszawie i wtedy wszystko stanie się jasne. Podczas rozpoczetych dziś targó Agrotech 2024 w Kielcach zapytaliśmy ministra Czesława Siekierskiego, wiceministra Adama Nowaka i prezesa KRIR Wiktora Szmulewicza o to jakie scenariuszę są jutro możliwe.

O komentarz do jutrzejszego Szczytu rolniczego poprosiliśmy w Kielcach podczas konferencji prasowej ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, wiceministra Adama Nowaka i prezesa KRIR Wiktora Szmulewicza.

Czesław Siekierski: Potrzebny jest dialog i kompromis

Szef resortu rolnictwa nie spodziewa się, że rolnicy wyjdą z jutrzejszych rozmów zadowoleni, ale zaznacza, że w większości zgadza się z ich postulatami, lecz niektóre z nich są nie do realizacji.

- Rozmawialiśmy z rolnikami, znamy ich propozycje i je w większości podzielamy. Ale też nie wszystkie. Kompromis zawsze musi być na zasadzie pewnych ustępstw z obu stron. Kompromis jest wtedy jak ani jedna, ani druga strona, nie czuję się przegrana ani w pełni zadowolona. Jest to pewne uproszczenie, ale rolnicy mówią: Zielony Ład do kosza, zamknąć granicę z Ukrainą, itp. Oczywiście, są to hasła bardziej na wiecach i protestach, a jak siadamy z nimi do stołu i zaczynamy rozmawiać to zróbcie to tak, żeby granica była szczelna, żebyśmy nie ponosi kosztów, itd. W tym roku prawie miliard wydamy na dopłaty do ubezpieczeń upraw i zwierząt, żeby rolnicy mieli większe bezpieczeństwo pracy i żeby to ryzyko było było wyliczone. Nie sądzimy, że rolnicy wyjdą zadowoleni z rozmów. Nie sądzę, że premier utworzy kasę Ministerstwa Finansów na oścież, bo mamy taką a nie inną sytuację, ale jestem też zdeterminowany by bronić rolników - mówił minister Siekierski.

Jak dodał, protesty są formą demokracji, ale protesty nie mogą oznaczać blokowania i utrudnienia życiu innym ludziom. Dlatego będzie apelował do rolników o to, żeby to były takie protesty, które nie utrudniają życia społeczeństwu. Chce też żeby rolnicy wyjaśniali społeczeństwu dlaczego protestują, jakie są ich problemy. A poparcie społeczne dla rolników jest na poziomie prawie 78%.

Adam Nowak: Czekamy na rozwiązania od premiera, jego przywilejem jest to ogłosić

Wiceministra Adama Nowaka zapytaliśmy czy spodziewa się jutro przełomu w rozmowach i czy propozycje, które padną zadowolą rolników.

- Na pewno premier dostał od ministerstwa rolnictwa te elementy,które przygotowaliśmy do tej pory i czekamy na rozwiązanie tych spraw chociażby w zakresie podatku rolnego dla rolników. W zakresie wsparcia są programy odbudowy i wiele innych. Prawem i przywilejem premiera jest ogłosić te kwestie osobiście. Natomiast z naszej strony ten wkład jest istotny. Oczywiście bez dodatkowych środków na wsparcie zdjęcia z rynku nadmiaru zboża temat wróci jak bumerang ostatnich tygodniach lipca jak są tylko zaczną żniwa zbożowe. Dlatego to jest kluczowe z punktu widzenia rozwiązań systemowych. Jeśli mówimy o rozwiązaniach systemowych to takim rozwiązaniem jest i będzie zwiększenie przepustowości portów, mówiąc wprost: zarabianie na tym co wjeżdża. Jest embargo na zboże wjeżdżające z Ukrainy do Polski, ale nie możemy zakazać importu z krajów unijnych. Wiemy że część zboża z Niemiec, z Litwy, z Łotwy wraca do Polski. Wjeżdża, zmienia dokumenty przywozowe i wraca. Z tym punktu widzenia prawnego na wspólnym europejskim rynku nie możemy nic zrobić - mówił wiceminister Nowak.

"Bandyci w białych kołnierzykach"

Odniósł się też do sprawy firm, które importowały zboże z Ukrainy.

- Jest dzisiaj dyskusja o przetwórcach, firmach, które legalnie sprowadzały zboże z Ukrainy. A dlaczego nie mówi się o firmach które sprowadzały zboże techniczne zagrażały rolnikom, zagrażały sektorowi rolno spożywczemu i zagrażały konsumentom? Bo to byli bandyci w białych kołnierzykach, którzy sprowadzali zboże techniczne - mówił wiceszef MRiRW.

Jak dodał, gdy wybuchła wojna, wielu rolników, producentów zwierząt z ulgą przyjęło ten import i wnioskowało o zresztą o niego. Komisarz Wojciechowski mówił o tym, że import zbóż do Unii Europejskiej jest pożądany, a polski rząd powiedział, że to nie wpłynie negatywnie tylko pozytywnie na rynek,  bo łatwiej będzie prowadzić produkcję zwierzęcą. 

- Wiem, że minęły 3 miesiące od kiedy jest nowy rząd i minister Siekierski oraz premier Tusk sprawują władzę. Natomiast nie jesteśmy w stanie w 3 miesiące systemowo rozwiązać 2 lat zaniedbań. Tego, że zboże przez pierwszy rok od eskalacji wojny wjeżdżało w niekontrolowany sposób do Polski. Wiemy, że to na 2-3 lata zaburzyło płynność. Dzisiaj w Polsce mamy na dziś dane, że na koniec sezonu będzie rekordowy stan magazynowy zbóż. Ponad 9 milionów ton, co stanowi 1/3 produkcji. I bez interwencji Unii Europejskiej, bez solidarności europejskiej tego problemu nie rozwiążemy. Polska jest gospodarczo, rolniczo na skraju tej wydolności mówiąc o sektorze rolno spożywczym. Nie jesteśmy w stanie sami drzeć szat za całą Europę w ramach ochrony Ukrainy. Jesteśmy za pomocą militarną, społeczną dla Ukrainy, bo walcząc z Rosją walczą również w naszym interesie. Ale w sprawach rolnych będziemy twardzi i zdecydowani, bo nie jesteśmy i nie będziemy gotowi na konkurencję z Ukrainą po wojnie - zaznaczał wiceminister Nowak.

Wiktor Szmulewicz: Oczekujemy odpowiedzi na pytania, które padły tydzień temu

Na jutrzejszym szczycie rolniczym będzie także Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. 

Oczekuję przede wszystkim odpowiedzi na pytania, które padły tydzień temu podczas spotkania z Premierem. Premier obiecał udzielić odpowiedzi na wszystkie możliwe do zrealizowania kwestie. Mam nadzieję, że będzie miał również dodatkowe informacje. Nie dysponuję żadnymi przeciekami, ale z tego, co było słychać na konferencji, zarówno od ministra, jak i od premiera przed jego wyjazdem na Zjazd Partii Ludowej w Bukareszcie można wnioskować, że mogą pojawić się nowe informacje. Jestem ciekaw tego spotkania i sądzę, że większość uczestników będzie taka sama jak poprzednio. Mamy taki "wulkaniczny" czas. Wiele rzeczy zmienia się z dnia na dzień, dlatego spodziewam się konkretnych propozycji dotyczących tego, co się da zrobić, a czego nie. Zamierzamy wysłuchać wszystkich informacji i przekazać je rolnikom, gdyż w większości protesty są oddolne. Protesty w Warszawie mają charakter bardziej zorganizowany, natomiast te lokalne blokady dróg i innych miejsc są inicjatywami oddolnymi. Postaramy się rolnikom szczere informacje o atmosferze spotkania i dokładnie to, co zostało omówione. To oni zdecydują, jakie działania podejmą dalej - mówił prezes KRIR.

@topagrarpolska Prezes KRIR Wiktor Szmulewicz mówi, czego się spodziewa podczas sobotniego Szczytu Rolniczego w Warszawie. #rolnictwo #rolnik #rolnicy ♬ oryginalny dźwięk – top agrar Polska - top agrar Polska

W jego ocenie rolnicy osiągnęli ogromny sukces, niezależnie od dzisiejszych wydarzeń.

- Do tej pory panowało przekonanie, że głos mają tylko ekolodzy i obrońcy zwierząt, podczas gdy rolnicy pozostawali w cieniu. Obecnie rolnicy w całej Europie zabierają głos poprzez protesty i co najważniejsze, udało im się przekonać do swojej sprawy konsumentów. Poparcie społeczne naszych protestów na poziomie 80% świadczy o tym, że społeczeństwo zrozumiało znaczenie rolnictwa i nasze intencje. Nie walczymy jedynie o własne gospodarstwa, ale także o równą konkurencję. Tak zwany ekologiczny Zielony Ład w rzeczywistości nie przynosi nam korzyści, ponieważ prowadzi do zmniejszenia produkcji żywności najwyższej jakości i naraża nas na napływ tańszej, ale niekontrolowanej żywności, produkowanej bez poszanowania dla klimatu i środowiska. Dzisiejszy sukces polega na tym, że rolnicy nie zgadzają się na takie traktowanie i zyskali poparcie społeczne. Dla polityków jest to wyzwanie, któremu muszą sprostać, szczególnie w obliczu zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego w czerwcu. Jeśli Parlament nie podejmie pewnych działań, mogą zwyciężyć ruchy skrajne, co nie przyniesie szczęścia nikomu w Unii Europejskiej - kończy Szmulewicz.

Bartłomiej Czekała
Autor Artykułu:Bartłomiej Czekała
Redaktor naczelny portalu topagrar.pl, dyrektor PWR online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Aneta Lewandowska
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska
Redaktorka portalu topagrar.com, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Maria Khamiuk
Autor Artykułu:Maria Khamiuk
dziennikarz, współpracownik PWR Online
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
26. kwiecień 2024 08:38