StoryEditorMateriał promocyjny

Protest pod KOWR w Poznaniu. „Walczymy o polskie rolnictwo i miejsca pracy”

Konieczność zwolnień grupowych, likwidacji stad liczących setki sztuk bydła mlecznego, demontaż infrastruktury, czy latami leżąca odłogiem ziemia – to tylko niektóre z powodów dzisiejszego protestu pod OT KOWR w Poznaniu. Związkowcy i Pracownicy doskonale zdają sobie sprawę z zakończenia umów dzierżaw i konieczności zwrotów gruntów. Ale apelują, by dziedzictwo ich ciężkiej pracy nie poszło na zmarnowanie z powodu bezduszności urzędniczej.

24.04.2025., 09:46h

14 kwietnia, punktualnie o godzinie 10 spod Teatru Wielkiego w Poznaniu hucznie w stronę Oddziału Terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa przy ulicy Fredry ruszyli rolnicy oraz pracownicy spółek należących do Grupy Top Farms. Szumnie skandowali: „Chcemy pracy, nie zasiłku!”, „NIE dla biurokracji, TAK dla pracy!, czy „Bez rolnika nie ma chleba!”, a to dlatego, że obawiają się zwolnień grupowych w związku z likwidacją ich miejsc pracy. 

Umowy na dzierżawy gruntów w większości zakończyły się w 2023 roku, co skutkuje tym, że spółki Grupy Top Farms muszą dokonać zwrotu gruntów, w takim stanie jak zostały przejęte do końca tego roku. Ten proces już się dzieje, ale oznacza nie tylko zwrot gruntów, ale również konieczność przywrócenia ich do stanu sprzed 30 lat. Na przestrzeni trzech dekad spółki Grupy Top Farms wprowadziły liczne modernizacje zastanej infrastruktury, pobudowały nowoczesne obiekty m.in. bazy magazynowe do przechowywania i suszenia płodów rolnych, systemy nawadniające oraz wiele innych, które były konieczne do prowadzenia i rozwoju działalności. Wszystkie obiekty podlegały okresowym kontrolom (w tym również KOWRu), modernizacjom i wymagały poważnych inwestycji. To strategiczne obiekty dla polskiego rolnictwa, które jeszcze przez wiele lat mogłyby służyć polskiemu rolnictwu. Brak odpowiednich decyzji ze strony Krajowego Ośrodka Rolnictwa dotyczących przyszłości tych obiektów powoduje, że Zarządy spółek, aby wypełnić wymogi umów dzierżaw muszą te obiekty zlikwidować.

– Spotykamy się dzisiaj pod siedzibą Oddziału Terenowego KOWR w Poznaniu żeby zwrócić uwagę na drastyczną sytuację w jakiej się znaleźliśmy, ale również po to, by głośno krzyczeć, jakie konsekwencje dla całej gospodarki mają decyzje urzędnicze podejmowane zza biurka, bezrefleksyjnie, w oderwaniu od rzeczywistości. Pokażemy, że nie ma na to naszej zgody – podkreślał Eugeniusz Wachowiak, Przewodniczący Związków Zawodowych Pracowników Rolnictwa RP przy Top Farms Wielkopolska i jednocześnie organizator protestu.

image
Protest pod KOWR w Poznaniu. "Walczymy o polskie rolnictwo i miejsca pracy"
FOTO: Materiał Sponsorowany

Protestujący przygotowali petycję z zamiarem przekazania jej dyrekcji OT KOWR w Poznaniu. Apelują w niej o natychmiastowe działania w obronie polskiego sektora rolnego.

– Grozi nam utrata miejsc pracy, co jest konsekwencją likwidacji dużych gospodarstw towarowych. To nie tylko dramaty ludzi bezpośrednio związanych z tymi gospodarstwami, to ogromna strata dla całego sektora rolnego w Polsce. I destabilizacja bezpieczeństwa żywnościowego w kraju – apelował organizator dzisiejszej demonstracji. Stanowczo zaznaczył, że opieszałość KOWR w zakresie podejmowania decyzji administracyjnych doprowadzi do likwidacji dużej hodowli bydła mlecznego, demontażu kluczowej infrastruktury i baz magazynowych, czy systemów nawadniających.

– Likwidacja dużych gospodarstw towarowych w Wielkopolsce wpłynie bezpośrednio na bezpieczeństwo żywnościowe dla wszystkich i uzależni od dostaw płodów rolnych z zagranicy. To godzi w polską rację stanu. Takie decyzje polityczne prowadzą do utraty wiodącej pozycji polskiego rolnictwa w Europie i dają przewagę rolnikom z innych krajów, nie tylko europejskich – grzmieli protestujący. Eugeniusz Wachowiak zwrócił ponadto uwagę, że jak dotąd nie znalazła się żadna spółka Skarbu Państwa gotowa na kontynuowanie działalności rolniczej na tak dużą skalę. Dla przypomnienia – sam Top Farms Wielkopolska to duży producent ziemniaków, buraków cukrowych, rzepaku, zbóż i mleka, a na to wszystko pracuje blisko 300 osób.

– Ziemie przejmowane przez KOWR leżą odłogiem i przez kilka lat nikt ich nie uprawia. Losy wieloletnich nowoczesnych gospodarstw zostały uzależnione od decyzji urzędniczych, które wciąż nie zostały wydane. Nie możemy tracić więcej czasu, walczymy o polskie rolnictwo i miejsca pracy – zaznaczył Wachowiak.

image
Protest pod KOWR w Poznaniu. "Walczymy o polskie rolnictwo i miejsca pracy"
FOTO: Materiał Sponsorowany

Poniżej lista ich postulatów:

  1. Niezwłoczne podpisanie decyzji pod wnioskami o utworzenie Ośrodków Produkcji Rolniczej w Starym Gołębinie i Mchach!
  2. Ochrona miejsc pracy w województwie Wielkopolskim poprzez utrzymanie działalności produkcji towarowych gospodarstw rolnych!  Brak decyzji KOWR odbiera nam pracę!
  3. Natychmiastowe zatrzymanie likwidacji infrastruktury tworzonej przez 30 lat przez gospodarstwa towarowe!
  4. STOP likwidacji produkcji mlecznej w regionie! STOP likwidacji 3200 sztuk bydła!
  5. STOP dewastacji polskiej hodowli ziemniaka!
  6. STOP braku transparentnych decyzji dotyczących przyszłości obiektów rolnych należących do Grupy Top Farms, która od lat stanowi fundament bezpieczeństwa żywnościowego kraju, bazę dla zaopatrzenia przemysłu przetwórczego i rynku krajowego, a także jest gwarantem miejsc pracy na lata dla kolejnych pokoleń!
  7. TAK dla utworzenia Ośrodków Produkcji Rolniczej dla wysokiej jakości upraw na potrzeby polskiego przemysłu spożywczego!
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
25. kwiecień 2025 13:11