Ceny skupu i plon pszenicy
Oczywiście wynik ekonomiczny to nie tylko efekt ceny skupu, ale także plonu i ponoszonych kosztów. Orkisz w systemie ekologicznym uprawia Bartłomiej Piskorski z Kołodziejewa na Kujawach. Rolnik ostatnio zebrał z lepszego pola nieco poniżej 7 t/ha, a z gorszego o około tonę mniej.
Przy takich plonach jest zatem o co walczyć. Co ciekawe w systemie ekologicznym nie ponosił kosztów ochrony chemicznej, zatem miał na czym zaoszczędzić. Z drugiej strony nawoził nie najtańszym nawozem ASL dopuszczonym w produkcji eko. Ta pozycja niewątpliwie podniosła koszty w porównaniu do pszenicy w systemie konwencyjnym.
Zobacz także: Jak poprawić żyzność gleby?
Poza tym, na pewno paliwo na zabieg odchwaszczania mechanicznego, specjalnymi bronami, także poniósł wyższy wydatek, niż na opryskanie herbicydem. Za to technologia czterech zabiegów opielania zboża pozwoliła na utrzymanie pola u Bartłomieja Piskorskiego praktycznie wolnego od chwastów. To zasługa także specjalnej technologii siewu taśmowego.
Pszenica orkisz w ekologii
Rolnik część z orkiszu sprzeda, a z części wytworzy mąkę, dzięki czemu uzyska wartość dodaną. To także pozwoli na wyższy zarobek. Jeśli chcecie zobaczyć jakimi maszynami rolnik uprawia pszenicę orkisz w ekologii zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu.
Jeśli jednak chcecie porozmawiać z Bartłomiejem Piskorskim osobiście, to okazja do tego będzie już 27 listopada podczas X Forum Rolników i Agrobiznesu w Sali Ziemi na MTP w Poznaniu. Rolnik będzie uczestnikiem debaty podczas porannej sesji Żywa i zdrowa gleba.
tcz
