Reklama zniknie za 11 sekund

r e k l a m a
PARTNER
r e k l a m a
Jesteś w strefie Premium
Strona główna>Artykuły>Bydło>Żywienie bydła>

10 przykazań stosowania zakiszaczy do kukurydzy

Obrazek

Słaba stabilność tlenowa, czyli podatność kiszonki z kukurydzy na wtórną fermentację, wymusza konieczność stosowania dodatkowych środków konserwujących! To inwestycja, która się zwróci!

17 sierpnia 2022, 16:54

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Podstawowe zasady sporządzania kiszonek
  • Zakiszacze w procesie sporządzania kiszonki
  • Dekalog stosowania mikrobiologicznych dodatków kiszonkowych (inokulantów)
  • Sposoby na unikanie wtórnej fermentacji
  • Jak powinien działać dobry dodatek mikrobiologiczny (inokulant) stosowany w kiszeniu całych roślin kukurydzy
  • Dlaczego kiszonka jest niestabilna?

Zbliża się termin sporządzania kiszonki z całych roślin kukurydzy. To, że zielonka z kukurydzy bardzo dobrze się kisi, wiemy od dawna. Ma sporo cukrów prostych, które są pokarmem dla bakterii produkujących kwasy kiszonkowe, zawiera mało substancji buforujących (np. białek), co pozwala na szybkie obniżanie się pH w pierwszych godzinach procesu kiszenia, zakiszana jest najczęściej wtedy, gdy zawiera 35–40% s.m., co stwarza dobre warunki do rozwoju korzystnych bakterii kwasu mlekowego, a hamuje rozwój niepożądanych bakterii kwasu masłowego.

Jeżeli jest nie za sucha i dobrze ubita, co umożliwia skuteczne usunięcie powietrza, a tym samym uniemożliwia rozwój drożdży i pleśni w początkowym okresie zakiszania, to po starannym przykryciu folią kiszonkową mamy pewność, że jakość fermentacyjna będzie prawidłowa i otrzymamy bardzo dobrą kiszonkę.

Gdy do tych warunków dodamy właściwy dobór odmiany (dużo ziarna, wysoka strawność masy wegetatywnej), odpowiedni termin zbioru (ok. 35% s.m.), właściwe rozdrobnienie części wegetatywnych oraz ziarniaków, otrzymamy kiszonkę nie tylko dobrze zakiszoną, ale także o wysokiej wartości pokarmowej. Warto dodać, że materiał słabo rozdrobniony źle się ubija. Z tego powodu zagrzewa się, tak w czasie całego procesu kiszenia, jak i w czasie wybierania kiszonki do skarmiania.

Zakiszacze w procesie sporządzania kiszonki

Fakt, że zielonka z kukurydzy łatwo się kisi, mógłby sugerować brak konieczności stosowania dodatków konserwujących (zakiszaczy), które kosztują, a na dodatek ich stosowanie (aplikacja) musi być technicznie i organizacyjnie wpleciona w cały proces sporządzania kiszonki. Taka sugestia byłaby uzasadniona, bo przecież zielonka z kukurydzy prawie "sama się kisi", gdyby nie znaczna podatność kiszonki z kukurydzy na tzw. psucie tlenowe, czyli psucie się w obecności powietrza.

To właśnie słaba stabilność tlenowa, czyli podatność kiszonki z kukurydzy na psucie tlenowe (wtórną fermentację), wymusza konieczność stosowania dodatków konserwujących.

Nie stosuj tych samych zakiszaczy dla wszystkich kiszonek

O ile w przypadku lucerny czy traw takie dodatki mają za zadanie zapewnienie właściwej fermentacji kiszonkowej i bez nich trudno zakisić trawy czy lucernę, o tyle dodatki konserwujące w kiszeniu kukurydzy mają głównie za zadanie hamowanie negatywnych procesów wtórnej fermentacji, która odbywa się w czasie nieodpowiedniego wybierania kiszonki ze zbiornika. Nieodpowiedniego, czyli powodującego nadmierny dostęp powietrza do zbiornika kiszonkowego.

Wtórna fermentacja odbywa się również w czasie składowania kiszonki wyjętej ze zbiornika (silosu, pryzmy), czekającej na umieszczenie w wozie paszowym, przewożonej z innego gospodarstwa, czy będącej częścią dawki pokarmowej (np. TMR) zadanej na stół paszowy.

Całkowicie odmienny cel stosowania dodatków konserwujących w kiszeniu całych roślin kukurydzy i traw lub lucerny, powoduje, że pozbawione sensu jest stosowanie tych samych zakiszaczy w produkcji obydwu rodzajów kiszonek. Konserwanty dla traw/lucerny nie są zaplanowane na zapewnienie stabilności tlenowej kukurydzy.

Wtórna fermentacja powoduje straty składników pokarmowych

W kiszonce z kukurydzy psucie tlenowe rozpoczynają bakterie z rodzaju Bacillus i po nich zaczyna się namnażanie drożdży (rys. 1.). W 1 g psującej się kiszonki może znajdować się ok. 100 tys. komórek drożdży. Niestety, ich głównym pokarmem są cukry i kwas mlekowy, który konserwuje kiszonkę. Po pewnym czasie, gdy pH podnosi się powyżej 5,0, rozpoczyna się namnażanie pleśni, co pogarsza smakowitość kiszonki, zmniejsza zawartość cukrów, następuje rozkład białka oraz produkowane są szkodliwe mikotoksyny.

Rozwojowi pleśni sprzyja dostępność cukru, wilgotność, ciepło i dostęp tlenu. Przez namnażanie się pleśni wzrasta pH, co umożliwia rozwój innych niepożądanych mikroorganizmów. Szczególnie istotne są tutaj bakterie z rodzaju Acetobacter, wykorzystujące kwas mlekowy i octowy, będące prawdopodobnie głównymi winowajcami podwyższenia się temperatury w czasie psucia się kiszonki.

Wtórna fermentacja powoduje straty składników pokarmowych, które mogłyby być pokarmem dla bakterii w żwaczu (np. cukry proste), a także pogorszenie smakowitości kiszonki. Przyczyną zmniejszonego pobierania dawek z udziałem zagrzanych kiszonek jest m.in. tworzenie się w nich metabolitów grzybów, "dziwnych" alkoholi oraz produktów rozkładu białka. To nie zwiększona temperatura jest powodem zmniejszenia pobierania kiszonek przez krowy, ale opisane powyżej produkty fermentacji. Wzrost temperatury jest wskaźnikiem, że taka fermentacja ma miejsce.

Unikanie wtórnej fermentacji jest szczególnie ważne w okresach ciepłej pogody, gdy warunki do rozwoju niepożądanej mikroflory są bardzo sprzyjające. Kiszonki w lecie zagrzewają się już po 6–8 godzinach od rozpoczęcia dostępu powietrza. To, w jakim stopniu kiszonka zepsuje się w czasie kontaktu z powietrzem, zależy od warunków stworzonych do namnażania się niepożądanych bakterii, a także drożdży i pleśni. Odpowiednio dobrany konserwant ma zabezpieczyć kiszonkę z całych roślin kukurydzy przed rozwojem tych mikroorganizmów. Szczególnie ważne jest stosowanie właściwych konserwantów, w odpowiednich dawkach w przypadku tych zbiorników, które będą skarmiane wiosną, latem, a także wczesną jesienią.

Jakie konserwanty przy produkcji kiszonek z kukurydzy?

Dodatki kiszonkowe stosowane w kiszeniu zielonki z całych roślin kukurydzy powinny przede wszystkim zapewnić kiszonkom stabilność w trakcie wybierania ze zbiorników i zadawania na stół paszowy. W szerokim asortymencie dodatków dostępnych na naszym rynku znajdują się preparaty mikrobiologiczne, mikrobiologiczno-chemiczne lub chemiczne. W preparatach mikrobiologicznych znajdują się mikroorganizmy, które nie tylko produkują kwas mlekowy, ale także kwas octowy. Z kolei w preparatach chemicznych najlepszy byłby kwas propionowy, jednak ze względu na cenę nie jest powszechnie stosowany w dodatkach kiszonkowych. Znacznie popularniejsze są sole kwasów organicznych, w tym zwłaszcza benzoesan sodu oraz sorbinian potasu. Są nie tylko tańsze, ale nie powodują korozji sprzętu.

Dodatki mikrobiologiczne zawierają w zestawie mikroorganizmów szczepy bakterii heterofermentacyjnych, przede wszystkim Lactobacillus buchneri, które mają zdolność fermentowania kwasu mlekowego do octowego i do 1,2-propanediolu, a więc do substancji wykazujących aktywność antygrzybową. W wielu doświadczeniach L. buchneri poprawiał stabilność tlenową kiszonek z kukurydzy przez hamowanie wzrostu drożdży. Kiszonki mniej się zagrzewały w porównaniu z kiszonkami bez dodatku. Główna korzyść z zastosowania L. buchneri wynika z produkcji kwasu octowego. Ciągle mało jest jednak doświadczeń, potwierdzających pozytywny wpływ na produkcyjność krów. Wątpliwości budzi ewentualny wpływ kwasu octowego na zmniejszenie pobierania paszy.

Zdaniem brytyjskich profesorów Wilkinsona i Davisa, bardzo uznanych autorytetów w zakresie dodatków kiszonkowych, mimo popularności L. buchneri ciągle nie znaleźliśmy jeszcze mikroorganizmu, który rozwiązałby do końca problem niestabilności tlenowej kiszonek. Poszukuje się nowych szczepów bakterii Lactobacillus fermentum, Lactobacillus plantarum czy Pediococcus acidilactici, a także bakterii z rodzaju Propionibacterium.

Podsumowując, dobry dodatek mikrobiologiczny (inokulant) stosowany w kiszeniu całych roślin kukurydzy powinien:

  • stymulować właściwą fermentację kiszonkową,
  • zmniejszać straty suchej masy w wyniku fermentacji,
  • zmniejszać temperaturę (ograniczać zagrzewanie się kiszonek),
  • poprawiać stabilność tlenową,
  • dostarczać bakterii kwasu mlekowego, w dużej części L. buchneri, w ilości 100 000 jednostek tworzących kolonię/g świeżej kiszonki.

Konserwant nie załatwi wszystkiego. Przestrzegaj podstawowych zasad

Nawet najlepszy dodatek do zakiszania nie zwalnia jednak z obowiązku przestrzegania podstawowych zasad sporządzania kiszonek. Usunięcie tlenu przez bardzo dobre ubicie materiału w silosie, a także szybkie zamknięcie silosu czy pryzmy zmniejszają ryzyko późniejszych problemów z psuciem się kiszonek.

Szczególnie ważne jest umiejętne wybieranie kiszonki z silosów. Dbajmy o to, aby kiszonki były wybierane na jak najmniejszej powierzchni i aby wybierany materiał był natychmiast skarmiany. Stosujmy takie urządzenia do wybierania, które nie naruszają struktury zbiornika i powodują jego napowietrzenie. Bardzo skutecznie napowietrza zbiornik popularna łyżka czy wózek widłowy.

Warto zainwestować w specjalistyczne urządzenia do wybierania kiszonek (frezy w wozie paszowym, noże, wycinaki, wybieraki). Dobry frez w wozie paszowym ma ogromny wpływ na jakość i wartość pokarmową kiszonki.



Dlaczego kiszonka jest niestabilna?

Łatwość zakiszania się kukurydzy, a więc oszczędzanie cukrów, sprzyja niestabilności tlenowej. Niepożądane mikroorganizmy mają więcej pokarmu do namnażania się. Ponadto kiszonki z kukurydzy są niestabilne tlenowo ze względu na fakt, że podstawowym kwasem kiszonkowym powstającym w procesie fermentacji jest kwas mlekowy, który w przeciwieństwie do kwasu octowego ma bardzo słabe właściwości grzybobójcze.

Zbyt mała ilość kwasu octowego nie hamuje rozwoju drożdży i pleśni. Im większa jest zawartość suchej masy w zielonce z kukurydzy, tym większe jest prawdopodobieństwo dominacji homofermentacyjnych bakterii kwasu mlekowego, których prawie wyłącznym metabolitem jest kwas mlekowy. Taka kiszonka jest mniej stabilna tlenowo! Nie tylko łatwiej się psuje, ale szybciej i mocniej zagrzewa.

Z kolei w kiszonkach sporządzonych z zielonki bardziej wilgotnej (wcześniejszy zbiór – 28–32% s.m.) dominują bakterie heterofermentacyjne, które oprócz kwasu mlekowego produkują kwas octowy. Takie wilgotne kiszonki z kukurydzy są mniej smaczne, zawierają zwykle mniej skrobi (bo zbiór jest za wczesny), ale za to wolniej psują się w kontakcie z powietrzem.

Sposobem na unikanie wtórnej fermentacji nie może być opóźnianie terminu zbioru kukurydzy i tym sposobem podwyższanie zawartości suchej masy po to, aby wynikiem fermentacji był tylko kwas mlekowy. Nadmierna zawartość suchej masy utrudni ubicie, na skutek czego zakiszany materiał będzie napowietrzony i to będzie sprzyjać namnażaniu drożdży i pleśni. Wtórną fermentację można ograniczyć przez:

  • właściwe ubicie materiału w zbiorniku, wynikające z odpowiedniego rozdrobnienia oraz staranności ubijania,
  • staranne przykrycie zbiornika, zmniejszające dostęp powietrza,
  • zmniejszenie powierzchni wybierania kiszonki ze zbiornika – im większa jest powierzchnia wybierania, tym kiszonka bardziej się psuje,
  • dbanie o staranność wybierania – szczególnie uzasadnione jest stosowanie frezów (na wozach paszowych) czy urządzeń wycinających, które zmniejszają prawdopodobieństwo napowietrzania zbiornika,
  • opryskiwanie kwasem propionowym ściany pozostałej po wybraniu kiszonki,
  • stosowanie odpowiednich dodatków konserwujących.

Dekalog stosowania konserwantów

Nawet bardzo dobry dodatek konserwujący może okazać się nieefektywny w kiszeniu kukurydzy, gdy jego stosowanie będzie nieodpowiednie. Poniżej 10 przykazań stosowania mikrobiologicznych dodatków kiszonkowych (inokulantów):

  1. Nie zostawiaj torebek czy saszetek z inokulantami otwartych na kilka godzin przed sporządzeniem roztworu.
  2. Nie zamrażaj i nie rozmrażaj inokulantów kilkakrotnie.
  3. Zwróć uwagę na temperaturę w czasie zakiszania. Nie powinno być za zimno, a zwłaszcza za gorąco (uwaga na temperaturę powyżej 30°C).
  4. Na 1 g wilgotnej zielonki powinno stosować się 100 000 jednostek tworzących kolonię bakterii kwasu mlekowego (1 × 105 cfu). Pamiętaj o tej wartości, decydując się na dany inokulant i sporządzając roztwór do aplikacji.
  5. Zbadaj wodę! Chociaż różne mikroorganizmy różnie reagują na obecność chloru, woda, w której rozpuszczasz inokulanty nie powinna zawierać więcej chloru niż 0,5 ppm!
  6. Sprawdzaj temperaturę roztworu w czasie dozowania. Często zbiorniki umieszczane na traktorach, sieczkarniach eksponowane są na działanie promieni słonecznych. Temperatura roztworu nie powinna być wyższa niż 35°C.
  7. Od rozpuszczenia dodatku do jego aplikacji nie powinno upłynąć więcej niż 48 godzin!
  8. Kontroluj zawartość suchej masy. Stosowanie inokulantów w kiszeniu bardzo suchego materiału jest szczególnie nieefektywne.
  9. Sprawdzaj równomierność aplikacji roztworu i wykonaj proste testy aplikacji przed rozpoczęciem kiszenia. To szczególnie ważne w stosowaniu tych dodatków, które rozpuszcza się w małej ilości wody!
  10. Stosuj inokulanty zgodnie z zalecaniami producenta. Nie ulegaj pokusie, aby zastosować ich mniej, bo są drogie!

To, co najważniejsze

  • Dodatki stosowane w kiszeniu kukurydzy powinny głównie zapewnić stabilność kiszonki w trakcie wybierania i zadawania na stół paszowy.
  • Efektywność stosowania dodatków kiszonkowych zależy od przestrzegania podstawowych zasad, w tym m.in. odpowiedniej koncentracji bakterii, temperatury roztworu i równomierności aplikacji.
  • Nawet najlepszy dodatek konserwujący nie zwalnia z obowiązku dbania o ograniczanie napowietrzania zbiornika w czasie wybierania kiszonki.

autor: prof. Zygmunt M. Kowalski 
Uniwersytet Rolniczy w Krakowie

Artykuł ukazał się w sierpniowym numerze top agrar Polska. Zachęcamy do prenumeraty!


 

 



Ważne Tematy

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)