StoryEditor

IX Forum Rolników i Agrobiznesu: silne, innowacyjne, zrównoważone i opłacalne rolnictwo (RELACJA)

Właśnie rozpoczęliśmy IX Forum Rolników i Agrobiznesu. Dzisiaj będziemy mówić o najważniejszych aspektach zarządzania i finansowania gospodarstw, produkcji roślinnej i zwierzęcej, techniki i uprawy w kontekście utrzymania opłacalności produkcji, z uwzględnieniem – innowacyjnej i zrównoważonej technologii gwarantującej bezpieczeństwo żywnościowe oraz z uwzglęnieniem dbałości o klimat i środowisko.

26.11.2024., 10:08h

Europa potrzebuje silnego rolnictwa – innowacyjnego, zrównoważonego gwarantującego bezpieczeństwo żywnościowe – pod takim hasłem spotykamy się dziś, 26 listopada 2024 r. na IX Forum Rolników i Agrobiznesu w Poznaniu

Tegoroczne Forum Rolników i Agrobiznesu rozpoczęliśmy w nieco innej formule niż zwykle, gdyż najpierw zaproszeni goście udali się na sesje tematyczne, których w tym roku jest aż 8. Dopiero po nich wszyscy wspólnie spotkamy się na sesji głównej.

Sesja Organizacja i Zarządzanie: strategia sprzedaży produktów i zakupu środków do produkcji

Podczas Sesji Organizacja i Zarządzanie dr Michał Gazdecki mówił o wyborze strategii sprzedaży lub zaopatrzenia gospodarstwa, którą należy rozpatrywać indywidualnie. Zależy ona od uwarunkowań wewnętrznych organizacji i dostosowywana do zmieniającego się otoczenia.

image
dr Michał Gazdecki
FOTO: Urban

- Przygotowując strategię zaopatrzenia i sprzedaży należy dodać do siebie wszystkie korzyści i pomniejszyć je o zidentyfikowane koszty. Nie ma strategii, ktore będą sprawdzały się zawsze muszą być one co pewien czas zmieniane - powiedział dr Michał Gazdecki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

image
Dawid Chwirot ekspert agro VH Polska
FOTO: Juliusz Urban

Z kolei Dawid Chwirot ekspert Agro VH Polska zaznaczył, że tym roku mieliśmy do czynienia z tak ogromną liczbą ekstremalnych zjawisk pogodowych, które uświadomiły rolnikom, że profesjonalne rolnictwo bez ubezpieczeń istnieć już nie może.  - Świadomość rolników w zakresie ubezpieczeń rośnie - powiedział Dawid Chwirot ekspert agro VH Polska.

Z kolei Bernard Mycielski, dyrektor ds. szkód rolnych Generali Agro podkreślił, że ubezpieczenia rolne stają się kluczowym narzędziem zarządzania ryzykiem finansowym gospodarstw, głównie ze względu na zmieniający się klimat i problem dotyczący przewidywalności rolniczej działalności.

image
Bernard Mycielski, dyrektor ds. szkód rolnych Generali Agro
FOTO:

- W 2024 r. na niezwykłe wiosenne przyspieszenie wegetacji nałożyły się inne ryzyka - powiedział Bernard Mycielski, dyrektor ds. szkód rolnych Generali SA. Dodał, że wśród najczęściej ubezpieczanych upraw prym wiodą rzepak i zboża. 

Sesja: Kobiety nadają ton w agrobiznesie i kształtują społeczne życie wsi

To zupełnie nowa sesja na naszym Forum, ale ciesząca się nie mniejszym zainteresowaniem niż pozostałe.

image
Maria Sikorska, prezeska Stowarzyszenia Liderki Innowacji
FOTO:

Podczas swojej prezentacji Maria Sikorska, prezeska Stowarzyszenia Liderki Innowacji, dziennikarka telewizyjna, autorka programu „Z klimatem i z pasją" mówiła o tym, jak pasję przekuć w sukces i zmieniać oblicze polskiej wsi? Opowiedziała historie kobiet, które podbiły rynek. Opisała m.in.: historię Agnieszki Tłłoczko-Wróbel, producentki ziemniaków, Katarzyny Czuby-Kowal, która jest rolniczką, Janiny Rzepki, która miała zostać położną, a została Bacą oraz Agnieszki Sendor i Magdaleny Węgiel, które hodują pstrąga potokowego i czterech innych niesamowitych kobiet w polskim rolnictwie. Maria Sikorska przekonuje, że kobiety są kreatywne i zdeterminowane. Dzięki temu mogą zmieniać oblicze wsi. 

- Co czwarte gospodarstwo w Polsce jest prowadzone przez kobiety. Działajmy z pasją i róbmy to co kochamy! - mówiła Sikorska.

image
dr Karolina Frąckowiak, prezes Yara Poland oraz na Europę Wschodnią i Południową
FOTO: Mulak

Z kolei dr Karolina Frąckowiak, prezes Yara Poland oraz na Europę Wschodnią i Południową uważa, że droga do sukcesu idzie przez wieś, a Wieś przecież jest kobietą. Natomiast Karolina Suska z Sieci Liderek Wiejskich pokazała, że kobiety na wsi są fundamentem społecznego rozwoju obszarów wiejskich.

- Rower to symbol życia, zawsze mamy pod wiatr. My kobiety zawsze mamy bardziej pod górkę niż panowie. Dlatego zawsze gdy widzę kobietę jadąca na rowerze przepełnia mnie radość - mówiła dr Karolina Frąckowiak.

image
Karolina Suska z Sieci Liderek Wiejskich
FOTO: Mulak

Natomiast Karolina Suska z Sieci Liderek Wiejskich pokazała, że kobiety na wsi są fundamentem społecznego rozwoju obszarów wiejskich.

- W pierwszej edycji projektu "siec liderek wiejskich" wzięlo udział 25 kobiet z 25 kgw. Jednak to namiastka. Do rekrutacji na 40 miejsc zgłosiło się ponad 900 osób. To pokazuje jak bardzo chcemy rozwijać wiedzę i pozyskiwać kontakty - mówiła Karolina Suska. 

image
Agata Króliczak
FOTO: Mulak

Agata Króliczak, producentka serów opowiedziała historię swojego sukcesu i o tym jak zaistniała w Internecie.

- Chciałam pomóc rodzicom, gdy widziałam, że sprzedaż serów im nie do końca idzie. Na jednym z lokalnych portali typu kupie/sprzedam wystawiłam ogłoszenie i udało się. Od tego zaczęła się moja historia i pasja do tego co robię. Teraz prężenie działam na social mediach i pokazuje swoje życie na wsi - mówiła Króliczak.

Na koniec kobiecej sesji, odbyła się kobieca debata pt; Kobiety nadają ton w agrobiznesie i kształtują społeczne życie wsi - czy tak rzeczywiście jest?

W debacie uczestniczyły:

• Jolanta Nawrocka - przewodnicząca Rady Kobiet przy KRIR,

• Maria Sikorska, dziennikarka Polsat, prezeska Stowarzyszenia Liderki Innowacji, dziennikarka telewizyjna, autorka programu „Z klimatem i z pasją"

• Agata Króliczak: Ser-ce Jadzi • dr Karolina Frąckowiak, prezes Yara Poland oraz na Europę Wschodnią i Południową

• Agnieszka Sendor - Pstrąg Ojcowski

Sesja uprawa I - Zrównoważona produkcja roślinna musi się opłacać – precyzja w doborze odmiany, nawożenia i metod ochrony roślin

Prof. H. Schonberger, N.U. Agrar, niezależny ekspert zastanawiał się, czy jest sens śrubować plony czy bardziej skupić się na optymalizacji wyniku poprzez precyzyjny dobór gatunków roślin, odmian i technologii do konkretnego stanowiska.

image
Prof. H. Schanberger, N.U. Agrar, niezależny ekspert
FOTO: Konieczka

Profesor Schonberger przestrzegał, że jeśli w całej UE wprowadzimy założenia Zielonego Ładu produkcja pszenicy z poziomu 113 mln t w 2024 roku może spaść nawet do 72 mln t w 2030 roku.

image
dr Szymon Hoppe, z firmy Bayer
FOTO: Konieczka

Z kolei o tym, w jaki sposób efektywnie zarządzać uprawami oraz jakie mamy możliwości technologiczne z uwzględnieniem opłacalności produkcji mówił dr Szymon Hoppe, z firmy Bayer. Zaprezentował możliwości platformy Field Viev w tworzeniu map zmiennej gęstości siewu kukurydzy, rzepaku i buraków. Specjalista mówił także o odmianach rzepaku, które efektywnie gospodarują azotem zmagazynowanym w roślinie.

image
Artur Kozera z firmy Rapool podkreślił, że fundamentem nowoczesnego rolnictwa jest progres hodowlany i wykorzystanie odmian dostosowanych do zmieniających się warunków klimatycznych.
FOTO: Konieczka

Artur Kozera z firmy Rapool podkreślił, że fundamentem nowoczesnego rolnictwa jest progres hodowlany i wykorzystanie odmian dostosowanych do zmieniających się warunków klimatycznych. Artur Kozera mówił również o kierunkach i rozwoju odmian rzepaku pod kątem odporności na choroby. Proces hodowli nowej odmiany i odporności trwa ok 6 do 8 lat.

Sesja Uprawa II: Zrównoważona produkcja roślinna musi się opłacać – jak w pełni wykorzystać potencjał ochrony chemicznej i biologicznej

Dr hab. Zuzanna Sawinska, prof. UP w Poznaniu podkreśliła, że wczesne rozpoznanie agrofagów w uprawie jest kluczem do poprawy plonowania.

image
Dr hab. Zuzanna Sawinska, prof. UP w Poznaniu
FOTO: Bernat

- Globalne szacunki strat w plonach powodowanych przez szkodniki i patogeny w pięciu głównych uprawach roślin spożywczych (pszenicy, ryżu, kukurydzy, ziemniaka i soi) wahają się od 17,2% do 30%. Co zatem powinniśmy zaliczyć do najistotniejszych zagrożeń? Zawsze numerem jeden będzie właściwa identyfikacja agrofagu, nieważne, czy będzie to chwast, choroba czy szkodnik. Prawidłowe rozpoznanie będzie determinowało nasze dalsze działania – zaznaczyła dr hab. Zuzanna Sawinska.

- Wycofywanie substacji się nie zmieni, przegląd środków ochrony roślin cały czas trwa. A co z chwastami? Ilu z nas potrafi dobrze rozpoznać siewki chwastów i ich fazy rozwojowe, aby jak najlepiej i we właściwy sposób te chwasty zwalczyć? - mówiła prof. UPP Zuzanna Sawinska podczas wykładu Rozpoznanie zagrożenia pierwszym warunkiem wygrania bitwy o plon. 

Paweł Talbierz, specjalista ds. ochrony upraw z firmy Corteva Agriscience dodał, że z rynku znikają kolejne substancje, a przed rolnikami maluje się apokaliptyczna wizja uprawy.

image
Paweł Talbierz, specjalista ds. ochrony upraw z firmy Corteva Agriscience
FOTO: Bernat

- Nowa rzeczywistość nie musi być trudniejsza, zmusza nas jednak do większego wykorzystania dostępnej wiedzy. Uprawa, płodozmian, życie biologiczne gleby, nawożenie, międzyplony, dobór odmian, biologiczna oraz konwencjonalna ochrona roślin. Te aspekty łączą się ze sobą. W przyszłości poradzą sobie ci, którzy sprawniej będą poruszać się pomiędzy ogniwami tego łańcucha. Corteva Agriscience w ostatnich 6 latach wprowadziła na polski rynek 27 nowych produktów, w tym 7 unikalnych molekuł środków ochrony roślin i organizmów biologicznych – wymieniał Talbierz.

- Chwościk, rdza, zaraza i szkodniki, jak chowacze i słodyszki to problemy, które w tym roku dały się mocno we znaki, jak sobie z nimi radzić? To są problemy do rozwiązania mimo wycofywanych środków ochrony - mówił Paweł Talbierz, podczas wykładu "Pięć powodów, dla których nie musimy obawiać się przyszłości ochrony i nawożenia roślin".

image
Łukasz Bojowski z firmy Syngenta
FOTO: Bernat

Rolnicy borykają się z huśtawką rynkową, co również utrudnia podejmowanie decyzji odnośnie planowanych upraw, terminu sprzedaży plonów czy realizacji określonych ekoschematów. Cropwise Commodity Pro od Syngenta to pierwszy program na polskim rynku minimalizujący ryzyko cenowe! W pierwszym roku skorzystało z programu 200 rolników.

- Dobór odmian i rozwiązania finansowe, które nasza firma wprowadziła, to dwa elementy, ktore mogą podnieść rentowność uprawy kukurydzy i tej na ziarno i tej uprawianej na kiszonkę - mówił Łukasz Bojowski z firmy Syngenta podczas wykładu "Niestabilne ceny kukurydzy? Oferta nasion i serwisy Syngenty zwiększające rentowność produkcji" 

image
FOTO: Bernat

Łączenie ochrony chemicznej i biologiczej to temat, który aktualnie jest często poruszany. Decydenci europejscy obcinają możliwości jeśli chodzi o klasyczną chemię. Czy jesteśmy w stanie zrobić tak, aby uzupełnić ochronę chemiczną, produktami biologicznymi? O tym rozmawiali uczestnicy debaty podczas sesji Uprawa II

  • prof. UPP Zuzanna Sawinska,
  • dr hab. Roman Kierzek, prof. IOR – PIB w Poznaniu
  • Joanna Gałązka, PSOR
  • Adam Jurczyk, rolnik

Sesja Zdrowa i żyzna gleba

image
FOTO: Tomasz Czubiński

Rolnictwo glebą stoi, a o tym jak dbać o zdrowie gleby, jej żyzność i pojemność wodną w coraz bardziej zmieniających się warunkach pogodowych rozmawiano podczas sesji Zdrowa i żyzna gleba.

image
dr hab. Bartłomiej Glina, prof. UP w Poznaniu
FOTO: Janusz Biernacki

Jednym z kluczowych elementów zrównoważonego rolnictwa i zarazem głównym wyzwaniem jest budowanie odporności gleb na zmiany klimatu, mówił na ten temat dr hab. Bartłomiej Glina, prof. UP w Poznaniu.

Zaznaczył, że diagnostyka gleb odgrywa kluczową rolę w prawidłowym zarządzaniu, należy zbadać takie parametry jak:

  • skład granulometryczny,
  • zawartość poszczególnych składników pokarmowych,
  • pojemność kompleksu sorpcyjnego,
  • uma kationów wymiennych
  • zawartość próchnicy,
  • odczyn

- Obecnie głównym wyzwaniem rolnictwa jest budowanie odporności gleb na skutki zmian klimatu. Ponieważ mamy w kraju bardzo różne gleby, potrzebne jest w każdym gospodarstwie ich właściwą diagnostyką, nie tylko warstw ornych, ale także głębszych poziomów profilu glebowego, mówił na sesji żywa i zdrowa gleba - dr hab Bartłomiej Glina, prof. UP w Poznaniu.

Jak zaznaczył Eryk Frontczak z Heavy Finance niewielu rolników w wyzwaniach klimatycznych dostrzega możliwości finansowe, które mogą generować dodatkowe przychody bez rezygnacji z tradycyjnej produkcji rolnej, a mowa o … Rolnictwie węglowym. To nie tylko ekoschemat, ale również możliwość skorzystania z certyfikatów węglowych.

image
Eryk Frontczak z firmy HeavyFinance
FOTO: Biernacki

- Certyfikaty węglowe to narzędzie, które pozwala rolnikom wykazać, że ich produkcja dzięki sekwestracji węgla ma minimalny wpływ na emisję, a nawet potencjalnie generuje ujemny ślad węglowy. Dzięki temu produkty o zrównoważonym pochodzeniu mogą w przyszłości uzyskiwać wyższe ceny i budować przewagę konkurencyjną na rynku – dodał specjalista firmy Heavy Finance.

- Rolnictwo węglowe to nie kolejne obciążenia dla gospodarstw, ale realna szansa na dodatkowe przychody. Mając też udokumentowane odpowiednimi certyfikatami, tzw. niski ślad węglowy łatwiej jest zbyć towar na rynku i jest się także bardziej konkurencyjnym graczem - mówił Eryk Frontczak z firmy HeavyFinance.

Coraz więcej rolników w Polsce decyduje się na uprawę uproszczoną. Czy odejście od pługa to większe problemy z chwastami, chorobami i szkodnikami na polu? Na ten temat mówił Michał Filipowski, menedżer ds. upraw rolniczych Innvigo.

image
Michał Filipowski, menedżer ds. upraw rolniczych Innvigo
FOTO: Biernacki

- Jedna z opinii o uprawie bezorkowej mówi o większym zachwaszczeniu w tym systemie uprawy. To stwierdzenie jest nieco nieprecyzyjne, gdyż sama zmiana systemu nie mnoży przecież chwastów ani ich nasion – mówił Filipowski i dodał, że w uprawie bez pługa nasiona chwastów są przede wszystkim w górnej warstwie gleby, gdzie panują lepsze warunki do kiełkowania i wschodów chwastów. Na przykład w technologiach bezorkowych rzepaku zaleca się sekwencyjną strategię, podzieloną na zabieg doglebowy oraz nalistny.

- Sama zmiana systemu uprawy nie powoduje rozmnożenia chwastów. Kumulują się one w górnej warstwie gleby, gdzie warunki do do kiełkowania i wschodów są lepsze, niż w przypadku uprawy orkowej, w której są przemieszczane na dno bruzdy. W uprawach uproszczonych wyjściem z tej sytuacji jest opcja dwuzabiegowa i użycie herbicydów doglebowch i nalistnych w rzepaku. Z kolei w zbożach ozimych trzeba natomiast uwzględnić ochronę jesiennę i wiosenną - mówił na sesji glebowej Michał Filipowski z firmy Innvigo.

image
Dr hab. Zbigniew Karaczun, prof. SGGW w Warszawie
FOTO: Biernacki

W nawiązaniu do zmian klimatu i kryzysu ekologicznego, zagadnień dyskutowanych na naszym Forum, dr hab. Zbigniew Karaczun, prof. SGGW, reprezentujący na tym spotkaniu Koalicję Zdrowe Gleby, stwierdził, że potrzebujemy długoterminowej, apolitycznej i zaakceptowanej przez społeczeństwo, strategii rozwoju polskiego rolnictwa, która uwzględnia zarówno oczekiwania rolników, jak i potrzeby ochrony środowiska. Tymczasem to rolnictwo jest oskarżane przez społeczeństwo i polityków o zwiększanie koncentracji gazów cieplarnianych. Zatem władze nie czują potrzeby wsparcia rolników. 

Pozostawieni sobie sami rolnicy, będą musieli zadbać o wiązanie dwutlenku węgla. Drugim pod względem wielkości po oceanie obszarem, który zapewni gromadzenie gazów cieplarnianych jest gleba. Od jej zdrowia i kondycji, a zwłaszcza od odczynu zależy możliwość gromadzenia CO2. Profesor Karaczun nawoływał do stworzenia krajowego programu wapnowania gleb. 

Sesja technika: Nowoczesne maszyny pozwalają zrealizować założenia rolnictwa precyzyjnego i zrównoważonego

Dr hab. Tomasz Piskier, prof. Politechniki Koszalińskiej mówił o technologiach uprawy uproszczonej dostosowanej do potrzeb i możliwości gospodarstwa. Zaznaczył, że dużym problemem w uprawie jest zagęszczenie gleby (przez poruszanie się po niej ciężkim sprzętem) na głębokości 60-80 cm, co jest trudne do zlikwidowania nawet przy użyciu głęboszy.

- Pewnym rozwiązaniem jest stosowanie uprawy bezorkowej zarówno całopowierzchniowej, jak i pasowej. Decydując się na zastosowanie takiego systemu, należy zwrócić uwagę na prawidłowy dobór narzędzi uprawowych – mówił dr hab. Tomasz Piskier. Dodał, że musimy zadbać o glebę, jeśli tego nie zrobimy ona w przyszłości szybko nam się odpłaci. 

image
Michael Horsch, rolnik i właściciel firmy Horsch
FOTO: Gębski

Z kolei Michael Horsch, rolnik, właściciel firmy Horsch podkreślił, że producenci maszyn nie mają łatwego zadania, gdyż muszą swoją ofertę dostosować do zmieniających się  potrzeb rolników.

- Biorąc pod uwagę coraz częstsze występowanie ekstremalnych warunków pogodowych i zmian klimatycznych, precyzja stała się jednym z głównych kierunków rozwoju – dodał Horsch. Zaznaczył, że musimy zrobić wszystko, by Wspólna Polityka Rolna umożliwiła europejskim rolnikom produkować żywność dla całego świata.

image
Artur Szymczak, dyrektor zarządzający Kuhn Maszyny Rolnicze
FOTO: Gębski

Artur Szymczak, dyrektor zarządzający Kuhn Maszyny Rolnicze mówił, że wśród aktualnych trendów w produkcji maszyn rolniczych znajdziemy minimalizowanie uprawy, duże prędkości pracy, precyzyjne utrzymywanie głębokości roboczej, mniejsze ugniatanie gleby oraz ograniczanie zapotrzebowania na moc. - Zbierajmy dane z naszych maszyn i pól i wykorzystajmy je w optymalny i świadomy sposób w naszym gospodarstwie - mówił Szymczak. 

Sesja świnie

Musimy odbudować samowystarczalność w wieprzowinie – jak odzyskać utraconą pozycję na rynku trzody chlewnej w Europie? To tegoroczny temat sesji świnie na Forum Rolników i Agrobiznesu w Poznaniu.

image
Marcus Fiebelkorn, z Duńskiego Związku Producentów Świń
FOTO: Stancelewska

Marcus Fiebelkorn, z Duńskiego Związku Producentów Świń mówił, o tym dlaczego rynek w UE jest tak rozregulowany, a jednocześnie produkcji i nastroju nie poprawiają rosnące wymagania konsumentów i kosztowna produkcja.

- Produkcja trzody chlewnej prawdopodobnie będzie opłacalna dla większości europejskich producentów trzody chlewnej w kolejnych latach – zaznaczył Fiebelkorn, jednak dodał, że wiele europejskich producentów będzie musiało się dostosować do wyższych wymogów. Ekspert nie przewiduje wzrostu cen żywca, które powinny raczej utrzymać się na poziomie 1,9 euro za kg do końca roku. Niewielkie podwyżki mogą pojawić w pierwszej połowie przyszłego roku, ale ceny w kolejnych latach będą prawdopodobnie nieco niższe niż w latach 2023-2024.

image
Paweł Nowak, prezes Goodvalley
FOTO: Dominika Stancelewska

Paweł Nowak, z firmy Goodvalley przedstawił spojrzenie przedstawicieli tej marki na przyszłość polskiej branży wieprzowej, omawiając kluczowe wyzwania oraz skalę problemu, z którymi rynek mierzy się w zmieniającym się świecie. Przedstawiciel Goodvalley zaprezentował programy partnerskie, zrównoważone podejście do produkcji czy strategiczną komunikację, mającą na celu wsparcie lokalnych produkcji, które mogą zapewnić stabilną i zrównoważoną przyszłość polskiej wieprzowiny, umacniając jej pozycję na rynku krajowym i międzynarodowym.

- Samo wprowadzenie niebieskiej strefy kosztuje nas 12 zl/szt. Bo 2.5 kg nóg nie sprzedajemy do USA czy Wietnamu tylko do Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie jest tańsze. To są realne koszty utraty rynków eksportowych - mówi Paweł Nowak z Goodvalley.

image
dr Sandra Bloome, z Instytutu Friedricha-Loefflera, Federalny Instytut Badawczy Zdrowia Zwierząt w Niemczech
FOTO:

Nadal dużym zagrożeniem w produkcji świń jest ASF. Na temat doświadczeń w walce z ASF i ochroną stad świń mówiła dr Sandra Bloome, z Instytutu Friedricha-Loefflera, Federalny Instytut Badawczy Zdrowia Zwierząt w Niemczech.

- W Niemczech dostosowane strategie ogrodzeń w połączeniu z intensywnym wyszukiwaniem i usuwaniem padliny, a także redukcją populacji dzików doprowadziły do wyeliminowania ASF na pierwszych dotkniętych obszarach. Dzięki temu niektóre strefy mogły zostać zniesione. Jednak nowe punktowe zakażenia i przemieszczanie się wirusa na duże odległości pokazują ogólne ryzyko, które obecnie występuje – mówiła dr Bloome. Zdaniem dr Sandry Bloome z Instytutu Friedricha-Loefflera, śledzenie epidemii afrykańskiego pomoru świń jest trudne, dlatego że rośnie liczba wariantów wirusa. W Hesji nie ma mutacji, jaką identyfikowano w Europie Południowo-Wschodniej. 

A jak jest w Polsce? Czy jesteśmy mądrzejsi po 10 latach walki z chorobą?

image
Jakub Kubacki, z-ca GLW
FOTO:

- Choroba jest już dużo lepiej, choć jednak jeszcze nie do końca poznana, metody diagnostyczne oraz badania genetyczne pozwalają na szybkie i precyzyjne badania, przepisy unijne są stosunkowo jasne i ugruntowane, Inspekcja Weterynaryjna w ostatnich latach została wzmocniona kadrowo, ale… przez 10 lat nie wyrobiliśmy w sobie wystarczająco silnego respektu i świadomości o drogach rozprzestrzeniania się wirusa. Szeroko rozumiana i nieustająca dyskusja o konieczności wdrażania standardów bioasekuracji to wciąż w ogromnej mierze temat albo nie do końca zrozumiany, albo wręcz ignorowany – mówił Jakub Kubacki, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii. Dodał, że od 2021 roku spada liczba ognisk ASF u dzików. W tym roku odnotowaliśmy ich 1574, a w ubiegłym 2686. 

image
FOTO: Stancelewska

Mariusz Łozowski, z firmy SecAnim dodał w swojej prezentacji, że kluczem do bezpieczeństwa stada są dobre praktyki w zarządzaniu padniętymi zwierzętami.

- Dla nas w SecAnim bezpieczeństwo hodowli to nie tylko przepisy – to codzienna troska o prewencję oraz szybkie, profesjonalne reakcje na sytuacje kryzysowe. Dlatego opowiemy również o roli nowoczesnych technologii, takich jak systemy monitoringu i logistyki, które wspierają gospodarstwa w utrzymaniu wysokich standardów bioasekuracji – wyjaśnił specjalista firmy SecAnim. Jak tłumaczyła Karolina Krasicka, z K2 Agro odbiór padliny powinien odbywać się bezkontaktowo. Dlatego pojemnik na padlinę musi być wystawiony poza ogrodzenie, aby firma utylizacyjna mogła ją odebrać bez wchodzenia do gospodarstwa.

Sesja mleko

Tegoroczna Sesja Mleko na Forum w Poznaniu to okazja do rozważań na temat, tego czy Polska może stać się mleczną potęgą Europy i czy wykorzystamy nasze szanse rozwoju w sektorze mleczarskim.

Andrzej Baehr z WCHiRZ uważa, że kluczową rolę w doskonaleniu stada pod wieloma względami stanowi odpowiedni dobór buhaja.

- Praca hodowlana w stadzie krów mlecznych powinna być ukierunkowana na maksymalizację efektu ekonomicznego, a więc powinna dążyć do poprawy cech wpływających na przychody, jak i koszty w gospodarstwie. Poprawa przychodów w produkcji mleka realizowana jest głównie poprzez doskonalenie genetyczne cech produkcyjnych (wydajność i skład mleka). Natomiast w zakresie rachunku kosztów celem powinno być doskonalenie cech funkcjonalnych (zdrowotność, płodność i długowieczność). Głównym narzędziem hodowlanym umożliwiającym efektywne realizowanie zakładanych celów hodowlanych jest dobór buhaja – zaznaczył Baehr.

image
Andrzej Baehr Prezes Zarządu WCHiRZ w Poznaniu
FOTO: Zieja

- Są 3 fundamenty produkcji mleka, po pierwsze człowiek- hodowca, środowisko oraz genetyka, która niestety jest traktowana po macoszemu. Przykro to mówić, ale Polska jest rynkiem zbytu najgorszego nasienia buhajów- mówił Andrzej Baehr Prezes Zarządu WCHiRZ w Poznaniu w swoim wystąpieniu podczas sesji Mleko.

O tym, w którym miejscu znajdzie się Polska jako producent mleka na globalnym rynku mówił Łukasz Wyrzykowski z IFCN.

image
Łukasz Wyrzykowski, IFCN
FOTO: Zieja

- Sektor mleka w Polsce jest silny i dobrze przygotowany do wykorzystania swojego rosnącego potencjału w świecie, w którym produkcja mleka coraz częściej nie nadąża za popytem – zaczyna brakować żywności, w tym również mleka. W 2030 r. na światowym rynku może zabraknąć nawet ok. 5,3 mln ton mleka, co będzie związane ze spadkiem jego produkcji u największych eksporterów – w Unii Europejskiej i Nowej Zelandii. Tymczasem Polska ma warunki, przede wszystkim geograficzne, żeby jeszcze bardziej wzmocnić swoją pozycję jako jednego z głównych graczy – mówił ekspert.

- Mimo tego, że mamy w Polsce możliwości i cena mleka jest obecnie dobra, a produkcja jest na dobrym poziomie, mamy jeszcze wiele do zrobienia - mówił Łukasz Wyrzykowski.

image
Kamil Drzazga, Maria Manolescu z firmy Afimilk
FOTO: Zieja

Tymczasem na rynku mleka nadchodzi rewolucja. Maria Manolescu z firmy Afimilk mówiła o niemal kosmicznym sprzęcie, który znacząco przyspieszy dój.

- Aktualnie zmiany struktury stad na całym świecie, w tym Polsce, powodują, że wsparcie w zarządzaniu na najwyższym poziomie, takie jak dostarcza AFIFARM, staje się koniecznością. Program może wspierać instalacje oparte na niemal wszystkich systemach doju, przede wszystkim w halach udojowych. Rok 2024 jest przełomowy dla wielu hodowców dzięki nowemu rozwiązaniu, jakie Afimilk zaczął wprowadzać właśnie na rynek. SYNERGY to technologia pozwalająca na automatyzację doju w halach typu bok w bok, a cała instalacja zarządzana przez oprogramowanie AFIFARM stwarza nieosiągalne dotąd możliwości zwiększenia efektywności produkcji mleka w tysiącach gospodarstw w Europie i na całym świecie – mówiła specjalistka z firmy Afimilk.

image
BERND LÜHRMANN
Izba Rolnicza Dolnej Saksonii
FOTO: Zieja

Bernd Lührmann, Izba Rolnicza Dolnej Saksonii z kolei mówił o cenach mleka w skupie. Na nie hodowca nie ma żadnego wpływu, za to ma wpływ na inne czynniki, które wpływają na końcowy wynik finansowy gospodarstwa.

- Wydajność mleczna jest ważna, jednak koszty produkcji mleka muszą być również rejestrowane i analizowane, ponieważ tylko to, co można zmierzyć, można poprawić. Dominują dwie kategorie kosztów: paszy i pracy. W obu nacisk kładziony jest na wydajność, tj. ile paszy lub pracy zużywa się do wyprodukowania 1 kg mleka. Najprostszym sposobem na wyjaśnienie tego jest koszt godziny pracy – mówił Bernd Lührmann, dodał, że mówi się, że cena mleka najbardziej wpływa na zysk przedsiębiorstwa, czy rzeczywiście tak jest? - Myślę, że decydujące są koszty produkcji, im niższe te koszty tym większy zysk dla przedsiębiorstwa - zaznaczył ekspert. 

image
FOTO: Zieja

W debacie na temat perspektyw dla polskiego rynku mleka udział wzięli:

  • Łukasz Wyrzykowski, dyrektor generalny IFCN
  • dr Jerzy Plewa, ekspert Team Europe Direct
  • Bemd Liiehrmann, Izba Rolnicza Dolnej Saksonii
  • Kamil Drzazga, Afimilk
  • Adam Wernke, hodowca
Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
03. grudzień 2024 10:09