Co na to minister rolnictwa Stefan Krajewski? – Możemy mieć podobne protesty, czy strajki, z jakimi miała do czynienia Europa w momencie, kiedy rolnicy zbuntowali się przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi. Mam nadzieję, że ten głos będzie docierał do tych, którzy podejmują decyzje – oświadczył.
Przyznał, że zablokowanie umowy UE–Mercosur nadal jest teoretycznie możliwe, ale już raczej tylko teoretycznie.
– Jako polski rząd nie jesteśmy za tym, aby podpisać umowę w pierwotnym kształcie – zaznaczył minister i dodał: – W ostatnim czasie pojawiły się klauzule ochronne i pieniądze na odszkodowania, ale to nie wystarczy.
Krajewski wyjaśnił, że nawet jeżeli umowy nie uda się zatrzymać, wierzy w to, że znajdą się w niej kolejne zapisy, które wyjdą naprzeciw rolniczym oczekiwaniom. – Staramy się budować koalicję państw, która opowie się za lepszym zabezpieczeniem interesów rolników i przedsiębiorców – wyjaśnił.
"Musimy przyjąć pewne zasady"
Minister rolnictwa przyznał, że na krajowym rynku nastroje nie są najlepsze ze względu na spadające ceny skupu. Problem dotyczy już nie tylko cen zbóż, ale także trzody chlewnej i mleka.
– Wsparcie, które przygotowujemy, dotyczy systemowych rozwiązań, aby wzmacniać eksport. Skracanie łańcuchów dostaw i sięganie po produkty bezpośrednio od producenta daje możliwości wsparcia – przyznał szef resortu rolnictwa i wyjaśnił, że w piątek uda się do Uzbekistanu, aby tam rozmawiać o zwiększeniu polskiego eksportu do tego kraju.
Stefan Krajewski weźmie udział w inauguracyjnym posiedzeniu polsko-uzbekistańskiej grupy roboczej ds. współpracy w dziedzinie rolnictwa.
"Problemy i wyzwania rolników nie są nam obce"
Zapytany o niezadowolenie rolników minister Krajewski przyznał, że jest gotowy spotkać się z nimi i porozmawiać.
– Nie mam problemu, aby spotykać się z rolnikami, jednak musimy przyjąć pewne zasady. Ja nie mogę jeździć od spotkania do spotkania czy od protestu do protesu, na którym jest kilka osób. Po to mamy reprezentację rolników w ramach związków zawodowych, branżowych i Krajowej Rady Izb Rolniczych, aby rozmawiać – zaznaczył.
Jednocześnie przypomniał wcześniejsze spotkania z przedstawicielami rolników w gmachu MRiRW, które ocenił bardzo pozytywnie. – Te wszystkie sprawy znamy, problemy i wyzwania rolników nie są nam obce – zapewnił Krajewski.
"Umiesz liczyć rolniku, licz na siebie"
Rolnicy oglądający w internecie bezpośrednią transmisję z konferencji ministra domagali się konkretów.
Hubert Ojdana, rolnik z powiatu hajnowskiego w woj. podlaskim łudził się, że minister poruszy temat braku opłacalności hodowli trzody chlewnej. – Oby coś o świniach było, bo zaraz hodowcy zaczną padać jak muchy... – napisał. Nie doczekał się jednak poruszenia tego wątku w wypowiedzi ministra.
Inni rolnicy pisali wprost: – Umiesz liczyć rolniku, licz na siebie. Te ręce składane nic już nie pomogą, zaraz będzie je rozkładał.
W pozostałych komentarzach również dominował pesymizm: "Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest aż tak źle?", "Problemy dalej nierozwiązane, mydlenia oczu ciąg dalszy".
Krzysztof Zacharuk
