Ukraina mlekiem płynąca? Najnowsze dane pokazują jasno
Choć w Ukrainie wciąż trwa wojna, rolnictwo – a zwłaszcza mleczarstwo – nie stanęło w miejscu. Jak pokazuje najnowszy raport przygotowany przez ukraińskie Stowarzyszenie Producentów Mleka (AVM) na podstawie danych Państwowej Służby Statystycznej Ukrainy, rok 2024 okazał się przełomowy. Mimo bombardowań, przerw w dostawach prądu i skrajnych upałów w wielu obwodach udało się zwiększyć liczbę krów, wydajność i jakość mleka.
Od stycznia br. pogłowie krów w sektorze przemysłowym wzrosło 1% ro do roku. Najwięcej krów przemysłowych hoduje się obecnie w obwodach:
- połtawskim (52,7 tys. sztuk),
- czerkaskim (44 tys. szt.),
- czernihowskim (35,4 tys. szt.),
- kijowskim (34 tys. szt.),
- winnickim (31,5 tys. szt.).
Te pięć regionów odpowiada za ponad połowę całego pogłowia krów mlecznych w kraju. Sprawdź też, jakie jest pogłowie bydła w Polsce?
Migracja wewnętrzna. Krowy przeniosły się na zachód i do centrum
Wojna zmieniła geograficzną mapę ukraińskiego mleczarstwa. Gospodarstwa uciekają ze wschodu na zachód. Największy wzrost pogłowia zanotowano w 2024 r. w obwodzie mikołajowskim (+14%), tarnopolskim (+10%) i chmielnickim (+5%). Z kolei regiony przyfrontowe, takie jak obwód zaporoski (-88%) czy charkowski (-47%), niemal całkowicie straciły swoje stada.
Rośnie nie tylko liczba krów, ale też ich wydajność
Nie tylko liczba krów się liczy. Również ważna jest wydajność. Tu liderem okazał się obwód tarnopolski (zachodnia część Ukrainy) – średnio 9905 kg mleka od jednej krowy rocznie. Wysoką produktywność odnotowano także w obwodach mikołajowskim (południe Ukrainy), chmielnickim (zachód kraju) i połtawskim (środkowa część kraju). Średnia krajowa w gospodarstwach przemysłowych osiągnęła 8167 kg – to nawet o 20% więcej niż przed wojną, w 2021 roku.
Jakość i eksport z roku na rok coraz lepsze i większe
Co ważne, poprawiła się także jakość mleka. Ponad połowa mleka trafiającego do przetwórstwa spełnia obecnie normy klasy „ekstra”, a kolejne 25% – klasy „premium”. To efekt inwestycji w sprzęt, lepsze żywienie i nadzór nad zdrowiem krów.
Ukraina nie tylko produkuje na rynek wewnętrzny, ale coraz odważniej patrzy na eksport. W 2024 roku sprzedała za granicę 118 tys. ton produktów mlecznych o wartości prawie 297 milionów dolarów. To wzrost o 16% względem 2023 roku. W czołówce eksportu znalazły się mleko w proszku i zagęszczone (25%), sery (18%) i masło (16%).
Import również rośnie, ale głównie w segmencie wysokomarżowym – 78% importu to ser. Mimo to Ukraina utrzymuje dodatnie saldo w handlu mlekiem – eksportuje niemal dwa razy więcej towaru niż importuje.
Ukraińcy budują nowe gospodarstwa mleczne. Ile?
W parze z dobrymi wynikami idą nowe inwestycje. Jak pisze Tygodnik Poradnik Rolniczy, obecnie powstaje lub jest modernizowanych 125 gospodarstw mlecznych, głównie w centralnych i zachodnich obwodach kraju. Minister rolnictwa Witalij Kowal zapowiada, że celem Ukrainy jest odejście od eksportu surowego mleka na rzecz produktów gotowych, przetworzonych.
- Tona ukraińskiego eksportu rolnego kosztuje średnio 291 euro. Dla porównania w UE jest to 1536 euro. To różnica między gospodarką surowcową a gospodarką wartości dodanej. Naszym zadaniem jest zapewnienie, aby udział hodowli i przetwórstwa zwierząt gospodarskich w sektorze rolnym osiągnął ponad 50% – mówił Kowal, cytowany przez Tygodnik Poradnik Rolniczy.
Gospodarstwa na tysięcy krów i własna biogazownia
Nowe gospodarstwa, które powstają w Ukrainie, nie przypominają już małych ferm z przeszłości. To nowoczesne, często zautomatyzowane kompleksy o dużej skali produkcji. Przykładem jest farma mleczna w obwodzie lwowskim dla 2000 krów, która powstanie 100 km od granicy z Polską, za którą stoją znani ukraińscy przedsiębiorcy z branży IT i spożywczej. Jeszcze większy projekt – dla 4000 krów – ma mieć także własny młyn paszowy i biogazownię produkującą 5000 m3 gazu dziennie.
To nie są wyjątki. Ukraina mimo wojny inwestuje w przyszłość. Zdaniem AVM i ukraińskiego rządu mleczarstwo może stać się jednym z motorów odbudowy rolnictwa po zakończeniu działań wojennych.
Na podst. AVM, tygodnik-rolniczy.pl
