Nowe zasady dla roślin NGT
Rada UE i Parlament Europejski uzgodniły wstępne zasady dotyczące nowych technik genomowych. To porozumienie otwiera drogę do wprowadzenia roślin NGT w dwóch kategoriach: części z nich – tych uznanych za równoważne odmianom konwencjonalnym – ma być stosowana bez pełnej procedury GMO i bez obowiązkowego etykietowania produktów. Dla gospodarstw oznacza to perspektywę dostępu do odmian odpornych na suszę, choroby i presję klimatyczną, które będą dopuszczane według uproszczonych reguł.
– „Nowe techniki genomowe pomogą nam robić więcej przy mniejszym zużyciu zasobów. Dzięki regulacji będziemy mogli tworzyć odmiany bardziej odporne na zmiany klimatu, wymagające mniej nawozów i pestycydów. Rolnicy i sektor rolno-spożywczy będą lepiej przygotowani do innowacji i do utrzymania bezpiecznej produkcji żywności” – czytamy w komunikacie opublikowanym 4 grudnia przez Radę Unii Europejskiej.
Rośliny NGT konieczne od zaraz
W listopadzie organizacje rolnicze i hodowlane ostrzegały, że przeciągające się prace nad NGT osłabiają unijnych producentów. Wskazywały, że rolnicy na świecie korzystają już z odmian odpornych na suszę, choroby i presję klimatyczną, podczas gdy w UE wciąż obowiązywały przepisy traktujące NGT jak GMO sprzed ponad dwóch dekad. Dlatego presja na instytucje unijne rosła — sektor domagał się jasnych zasad i zakończenia sporów politycznych.
– „Zmiany klimatu, nowe szkodniki i choroby oraz coraz bardziej ograniczona dostępność środków ochrony roślin zagrażają produkcji i konkurencyjności. Jednocześnie rośnie zapotrzebowanie na żywność wysokiej jakości i biomasę, a niemal 30 krajów na świecie uznaje NGT za metody hodowli porównywalne do konwencjonalnych” – cytowaliśmy apel organizacji branżowych w artykule „NGT w rolnictwie: apel europejskiego sektora rolno-spożywczego o szybkie decyzje UE”.
Copa-Cogeca również w listopadzie domagała się jasnych, opartych na nauce zasad dopuszczania roślin NGT-1. Pisaliśmy o tym w materiale „Parlament UE a nowe techniki genomowe (NGT). Copa-Cogeca wzywa do przejrzystych regulacji”. Organizacja podkreślała:
– „Zgodnie ze wspólnym stanowiskiem 28 podmiotów z sektora rolno-spożywczego odrzucamy wszelkie dalsze obowiązkowe wymogi dotyczące identyfikowalności i etykietowania produktów NGT podobnych do produktów konwencjonalnych. Najlepszym sposobem zapewnienia przejrzystości są istniejące oficjalne krajowe wykazy odmian i europejski katalog, które razem tworzą unikalny i niezawodny system konsolidujący wszystkie istotne informacje na temat odmian roślin – bez nakładania dodatkowych obciążeń sprawozdawczych”.
Korzyści dla gospodarstw
Dla gospodarstw kluczowa jest zmiana klasyfikacji części roślin tworzonych nowymi technikami genomowymi. Odmiany uznane za NGT-1 mają być traktowane jak rośliny konwencjonalne, co oznacza brak obowiązkowego etykietowania produktów oraz uproszczoną procedurę ich oceny. Dla rolników to sygnał, że nowe odmiany odporne na suszę, choroby czy stresy klimatyczne będą mogły być dopuszczane bez pełnej ścieżki GMO, która do tej pory blokowała rozwój hodowli.
Zmieniają się także zasady bezpieczeństwa. Instytucje unijne wykluczyły możliwość, by do kategorii NGT-1 trafiły rośliny tolerujące herbicydy lub wytwarzające własną substancję owadobójczą. Takie odmiany będą klasyfikowane jako NGT-2, a więc pozostaną objęte pełnym systemem zezwoleń, monitoringu i etykietowania. Dla gospodarstw oznacza to, że uproszczenia dotyczą wyłącznie odmian o cechach porównywalnych z klasyczną hodowlą.
Istotne są również nowe zasady dotyczące patentów. Przy rejestracji odmian NGT-1 hodowcy będą musieli ujawniać wszystkie istniejące lub procedowane patenty, a informacje te mają trafić do publicznej bazy. Ma to ograniczyć ryzyko blokowania dostępu do materiału siewnego przez pojedyncze podmioty i zapewnić rolnikom większą przejrzystość na rynku nasion.
W dokumencie podkreślono, że kierunek zmian ma służyć całemu sektorowi:
– „Regulacja ma poprawić konkurencyjność sektora rolno-spożywczego, zapewnić równe warunki działania, wzmocnić bezpieczeństwo żywnościowe i ograniczyć zależności zewnętrzne”.
Co dalej? Kiedy rolnicy zobaczą efekty
Porozumienie Rady i Parlamentu nie oznacza jeszcze wejścia przepisów w życie. Uzgodnione zasady muszą zostać formalnie zatwierdzone przez obie instytucje, a dopiero potem rozpoczną się prace nad wdrożeniem nowych procedur. Dokument przewiduje także ocenę skutków patentowania – Komisja ma w ciągu roku przygotować analizę dotyczącą dostępności nasion i konkurencyjności hodowli, co będzie miało znaczenie dla ostatecznego kształtu rynku materiału siewnego.
– „W rok po wejściu w życie rozporządzenia Komisja opublikuje badanie dotyczące wpływu patentowania na innowacyjność, dostępność nasion dla rolników oraz konkurencyjność sektora hodowli roślin w UE”.
Nowe zasady zaczną obowiązywać dopiero po ich formalnym przyjęciu przez obie instytucje UE.
Albert Katana

