StoryEditor

Są już cztery ogniska ASF w gospodarstwach!

Główny Lekarz Weterynarii potwierdził trzecie i czwarte ognisko ASF, jedno w woj. lubuskim, gdzie utrzymywano jedynie 2 świnie. Wirus uaktywnił się także setki kilometrów na wschód, w warmińsko-mazurskim. Ogniska potwierdzono dzień po dniu.  

Dwa tygodnie, cztery ogniska

Niestety, skończyły się nadzieje na spokojny 2022 rok dla hodowców świń: po dwóch tygodniach od pojawienia się pierwszego ogniska mamy kolejne dwa, potwierdzone w odstępie kilkunastu godzin. 

Trzecie ognisko ASF potwierdzono w ostatnią środę w gospodarstwie leżącym w pobliżu wsi Mycielin w gminie Niegosławice, w powiecie żagańskim (woj. lubuskie). W gospodarstwie utrzymywano dwie sztuki świń.

Wokół ogniska w promieniu co najmniej 3 km wojewoda ustanowi obszar zapowietrzony, a w promieniu co najmniej 10 km – obszar zagrożony. To oznacza nie tylko kontrole, ale także ograniczenia przy przemieszczaniu świń poza strefę. Rolnik, który chce wywieźć swoje świnie, musi spełnić dodatkowe wymogi w zakresie bioasekuracji i uzyskać zgodę lekarza weterynarii.

Trwa dochodzenie zooepidemiologiczne, bo nie wiadomo, w jaki sposób wirus trafił do gospodarstwa. Pierwsze ognisko w woj. lubuskim wirus pojawiło się w 2020 roku, a tylko w 2021 r. potwierdzono tam sześć ognisk ASF u świń. 

Czwarte ognisko potwierdzono 16 czerwca w miejscowości Naguszewo, (gm. Rybno, pow. działdowski, woj. warmińsko-mazurskie) w stadzie 74 świń, w gospodarstwie położonym na obszarze objętym ograniczeniami III.

O pierwszych dwóch ogniskach tego roku pisaliśmy tutaj; wirus pojawił się w zagłębiu trzodziarskim w Wielkopolsce. ASF nadal rozprzestrzenia się w populacji dzików: stwierdzono 1110 przypadków ASF u dzików w 12 województwach.  

Producenci zaniepokojeni kolejnymi ogniskami

Hodowcy świń robią się coraz bardziej nerwowi: nie tylko ceny w skupie trzody są kiepskie, ale objęcie obostrzeniami tylko pogorszy sytuację. 
- Producenci i hodowcy świń patrzą na to z przerażeniem w oczach i mają nadzieję, że wirus uda się powstrzymać, tym bardziej, że Wietnam oficjalnie zarejestrował szczepionkę na tę chorobę - komentuje sytuację Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus - Jeśli będzie ona faktycznie tak skuteczna, jak oczekiwaliby producenci i hodowcy, to już w niedługim czasie byłaby szansa na stopniowe uwalnianie się od wirusa i powrotu do normalnych warunków handlowych w wieprzowinie.

O szczepionce i szansach na poprawę sytuacji przeczytacie tutaj. 

ksz, al
fot. archiwum TAP

Aneta Lewandowska
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska
Redaktorka portalu topagrar.com, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Kamila Szałaj
Autor Artykułu:Kamila Szałaj
Redaktorka portalu tygodnik-rolniczy.pl i Tygodnika Poradnika Rolniczego. Kamila Szałaj jest ekspertką z zakresu polityki rolnej w Polsce oraz rynków rolnych. Specjalizuje się także w kwestii dopłat bezpośrednich i dotacji dla rolnictwa. Podejmuje też tematy dotyczące bezpieczeństwa w rolnictwie oraz interwencji w obronie rolników. Zdobyła 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie KRUS „W rolnictwie można pracować bezpieczniej”. W 2018 roku odznaczona przez ministra rolnictwa medalem Zasłużony dla Rolnictwa.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. kwiecień 2024 00:21